Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

KGr

Monster a sprawa bagazu

Polecane posty

Poleci mi ktoś jakiś dobry roll-bag ? Najlepiej żeby był wyższy niż szerszy i tak żeby spakować się na 3 dni. Przemysłem jazdę z plecakiem i raczej taki roll-bag wydaje mi się wygodniejsza opcją :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poleci mi ktoś jakiś dobry roll-bag ? Najlepiej żeby był wyższy niż szerszy i tak żeby spakować się na 3 dni. Przemysłem jazdę z plecakiem i raczej taki roll-bag wydaje mi się wygodniejsza opcją :-)

Ja mam taki, jestem zadowolony.

http://www.motobagaz.pl/rolka-na-tyl-givi-wp400-40-litrow-p-3093.html

 

Jezdzilem z nim już kilka razy, również w solidnym deszczu i zdał egzamin.

Tylko jest szerszy, niż wyższy. :)

Edytowano przez Motoricko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj stwierdziłem, że jednak dam ten mój stelaż do poprawki - przeróbki.

Rozmawiałem ze znajomym, który powiedział mi, że jak on jest taki "wiszący" (w sensie bez punktu mocowania na dole), to od drgań silnika DS i jazdy po wybojach będzie cały czas pracował pod ciężarem sakw. I w konsekwencji może pęknąć.

I coś jest chyba na rzeczy. Zupełnie o tym nie pomyślałem.

 

To jednak nie będzie żaden problem, bo po prostu doda się na dole jakieś uchwyty mocujące stelaż z obu stron do setów.

 

Ale - skoro i tak już go będę "psuł" i na nowo malował, to pomyślałem, że chyba każe go również zwęzić - w tych miejscach, które zaznaczyłem na załączonym zdjęciu.

 

Tutaj jednak zastanawiam się - jak bardzo mogę się zbliżyć z sakwą do wydechów?

 

Teraz odległość wewnętrznej części stelaża od wydechu to 5 cm. Dodatkowo dochodzi grubość rurki. Czyli sakwa jest od wydechu nieco ponad 6 cm. 

No a zastanawiam się, czy nie wystarczyłby 1 cm. pomiędzy wydechem a wnętrzem stelaża. Czyli to byłoby nieco ponad 2 cm. pomiędzy sakwą i wydechem. Czy to nie za mało, czy nie przypali sakw?

 

Zyskałbym wtedy na szerokości łącznie 8 cm.

Teraz to jest 110 cm. przy sakwach w zwykłej pojemności i jakieś 123 cm. po rozpięciu suwaków zwiększających ich pojemność.

 

 

 

IMG_20150531_090920a.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"TIRy na tory" tnij bo masz drugie tyle motocykla w sakwach i stelażu. Ewentualnie jak się boisz o sakwy możesz zastosować rodzaj "radiatora" osłaniającego wydech od sakwy. Jak masz taki sztywny stelaż to nie ma raczej możliwości aby się niekontrolowanie zbliżał do wydechu.

Ja też bym się zastanowił nad bardziej wąskimi sakwami - bo masz ogromną przestrzeń bagażową na stelażu i sakwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do zasady to teraz trochę żałuję, że jednak nie poszedłem w przeniesienie wydechów na czas wyjazdu na dół - przy wahaczu. Potrzebne byłyby wprawdzie inne kolanka do kolektorów, ale to byłoby do ogarnięcia.

A dzięki temu miałbym sakwy praktycznie przy kanapie.

 

No ale teraz jest jak jest i muszę jednak poruszać się w ramach tego co mam, bo : 1) czasu mało, 2) to też coś tam kosztowało, 3) wczoraj w motomaniax stwierdzili mi konieczność wymiany zestawu napędowego (czyli znowu $$$, których nie planowałem).

 

Ale - tak jak piszesz - każę go przybliżyć na tyle ile się da do wydechów i dołożę jakiś "radiator" - z blachy aluminiowej, albo owinę bandaż termoodporny pomiędzy rurkami stelaża, do których przylega wewnętrzna strona sakw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, to jak to jest w końcu z montażem tych sakw bez stelażu, jeśli wydech prowadzony jest dołem? Parę stron temu padło stwierdzenie, że "chyba" będzie wszystko dobrze, ale zasadniczo odpowiedzi nie ma. Czy ktoś z was próbował tak objuczyć Potwora? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, to jak to jest w końcu z montażem tych sakw bez stelażu, jeśli wydech prowadzony jest dołem? Parę stron temu padło stwierdzenie, że "chyba" będzie wszystko dobrze, ale zasadniczo odpowiedzi nie ma. Czy ktoś z was próbował tak objuczyć Potwora? ;)

 

Moim zdaniem spakujesz się, pojedziesz i powinno być wszystko OK.

Tylko trzeba uważać, żeby sakwa nie dostała się pomiędzy tylne koło, a zadupek i kanapę (bo sakwy będą jednak "dyndały" na boki.

Gdyby był stelaż, to ten problem odpada.

 

Ale widziałem motocykle z sakwami bez stelaża i widać jakoś jakoś dawali radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem sakwy tekstylne firmy Oxford do M750 i pasują jak świni siodło.

Aby nie dyndały musiałem je przesunąć do przodu.

Od biedy da się jechać ale przeszkadzały podczas zatrzymania motocykla.

Ponieważ nie mam wyboru i tak je używam.

Edytowano przez Pmcpoznan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem sakwy tekstylne firmy Oxford do M750 i pasują jak świni siodło.

 

Bo do Monstera to generalnie jakikolwiek większy bagaż pasuje jak świni siodło.

Dlatego zmieniłem na Multinę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony jest coś fajnego w tym lekko oldschoolowym sposobie podróżowania "tym co mam" :) Mnie osobiście rajcuje takie właśnie coś, acz niektórzy twierdzą, że z wiekiem mi przejdzie :P

 

Wracając do tematu, Pmcpoznan czy mówisz o tym najpopularniejszym zestawie Oxforda (bodaj 48L)?

Edytowano przez Kicin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem chwilę monsterem 600 z sakwami oxforda. Faktycznie jak pamiętam nie było to zamontowane wzorowo. Jeździć się jednak dało. Nie przypominam sobie, jakiś problemów z przypalaniem sakw przez wydech. One zrobione są z dosyć solidnego materiału i nawet gdy sakwa dotknie gdzieś wydechu nic się nie dzieje. Na dłuższych trasach trzeba je było podciągać na paskach.

Mam jeszcze te sakwy, ale na dłuższe wycieczki już nie jeżdżę więc żadnej fotki też nie zrobię.

Dużo bardziej zadowolony byłem z torby na zbiornik oxford. Naprawdę dużo można do niej spakować. Jak jeździłem we dwójkę to woziłem ją na baku, a jak sam to na tylnym siedzisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z takim zestawem objechałem Alpy i Gardę.

Zmieściło się wszystko dosłownie wszystko, łącznie z namiotem, śpiworem, matą, ciuchami i trochę żarcia

 

20106578_10212092191192512_8048722425068176679_n.jpg

20031660_10212112152051521_1267734650532588697_n.jpg

19990379_10212083025963387_7581459877016305758_n.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A nie czepia się nikt o zasłonięte światła z tyłu??  Ten stelaż który kolega pokazywał wystaje sporo za moto z tyłu , podobnie większa torba czy tank bag z tyłu u mnie zaraz wystają za siedzenie i lampę tylną praktycznie zasłaniają. :(  ostatnio pewnien niebieski pan mi zwrócił na to uwagę jak jechałem z małym tank bagiem na tylnym siedzeniu.    Obecnie chcę obszyć kanapę i nieco powiekszyć przy okazji miejsce pasażera żeby było stabilniejsze przy mocowaniu torby - oczywiście nakładką na siedzenie automatycznie odpadnie ale za czesto jezdżę z tankbagiem jednak żeby się bawić dalej.   

Czy na chwilę obecna macie jakieś godne polecenia i nie rujnujace budżetu tank bagi z mocowaniem na zatrzask do zbiornika?   Moto bedzie malowane zapewne i chcę przy okazji całościowo to ogarnąć na kolejne sezony :)  a torba z tyłu i tank bag na zatrzasku powinny spokojnie mi starczyć na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cos bardziej klasycznego - minimum bagaży za to większy portfel na wydatki.( Na to czego się nie zabrało):-)

Edytowano przez picek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony


×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.