Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Gorzko

DIAVEL - wymiany/naprawy gwaranycjne zbiór

Polecane posty

Witajcie, podzielcie się w temacie co w czasie gwarancji zostało wymienionione/naprawione, z jakimi problemami się stykacie aby można było zebrać informacje i ewentualnie uniknać braku wymiany jakiegoś elementu bo gwarancja już upłyneła, także taki zbiór da nam pojęcie w ilu egzemplarzach występowała dana przypadłość.

 

U mnie = obecny przebieg 11 000 km, model 2015, motocykl zakupiony i serwisowany w DUCATI TORUŃ

 

Wymiany gwarancyjne:

- zbiorniczki płynów - odpryski na lakierze

- dolny wyświetlacz (czasami nie wyświetlał informacji)

- akumulator (duży problem z gwarancja a padł po 6 miesiącach - ale wymienili)

- spasowanie plastików (poprawili, ale znów się rozchodzą - wiec zgłaszam ponownie)

- zamek kanapy się rozpadł (wymienili)

 

Zgłoszone:

- błotnik carbon przedni (obcieraja o niego kable od hamulców)

- wpadające luzy między biegami (wiem że to nie tylko u mnie problem)

- zbyt niska temperatura silnika

..... (pewnie coś po WDW się pojawi)

Edytowano przez Gorzko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie = przebieg 18700 km. 2013. Zakupiony i serwisowany w Rapid Poznań.

Wymienione pokrywy zbiorniczków płynu oraz mocowanie tablicy rejestracyjnej. Tyle na gwarancji.

 

W tym sezonie wymienione tarcze hamulcowe przednie oraz oczywiście klocki hamulcowe. Wymiana płatna.

Szybko jak na Brembo :/

 

Poza tym wszystko gra, nic nie odpada :)

Edytowano przez handelson

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ handelson - w sprawie tarcz pogadaj sobie z Massivem - IMO to nie jest normalne - moje miały 70 k przebiegu i były proste...

 

@ Gorzko - a w Toruniu masz już status "upierdliwy klient"   :razz:   :?: 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki u mnie kłopot to temp. Tak jak pisałem wymienili płyn termostat u czujnik temp. (serwisuje w Toruniu) ...nadal tak samo mam z temp. Czekam na akcesoryjny termostat i dam Wam znać co i jak będzie po wymianie.

Biegi to oczywistość i tak jak u kumpla Jerrego

Mam model 2014 przebieg ok. 10 100 km.

 

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie problemu z biegami przy 5700 km nie stwierdziłem. 

Wczoraj pękło mocowanie rejestracji przy wahaczu- górny wspornik. 

Całe szczęście w czas zauważyłem jak lekko przechylone było. 

Dziwne no takie- nie jeździłem po dziurach :P

Ma ktoś jakiś patent na tą kwestię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie problemu z biegami przy 5700 km nie stwierdziłem. 

Wczoraj pękło mocowanie rejestracji przy wahaczu- górny wspornik. 

Całe szczęście w czas zauważyłem jak lekko przechylone było. 

Dziwne no takie- nie jeździłem po dziurach :P

Ma ktoś jakiś patent na tą kwestię ?

 

na to mocowanie była akcja serwisowa w pierwszych latach modelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nowa usterka przy 18 tyś - rozlał się tylny amortyzator, tak że motocykl mi cały olejem obrzygał, dodatkowo kierunkowskaz do wymiany przedni paruje - bedzie all na gwarancji robione.

 

Miał ktoś problem z amortyzatorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie, tak poważnie i bez przytyków bo Diavel jawi mi się jako jeden z najbardziej awaryjnych modeli Ducati z ostatnich lat - jak to jest faktycznie ? Bo jak czytam Wasze wpisy to ręce opadają :( 

Edytowano przez Kwinto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miał ktoś problem z amortyzatorem?

 

nie taki jak ty - po 50 tyś(i przejechanej Albanii)  wysłałem go do regeneracji

coś felerny masz ten Twój egzemplarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie cos zaczyna sie psuć, cała Europę przejechałem i bez usterki, a tu teraz ten amor w sumie bez przyczyny bo nie był jakos ekstremalnie katowany, cos czuje ze ktoś mi źle życzy bo usterki z rodu tych niebezpiecznych :(

 

 

Sent from my iPhone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie zdarzają się awarie, ale jak widać z opisu zdażyła mi się pierwsza, która defakto delikatnie uziemiła motocykl, mam gwarancje wiec jest to zgłoszone - staram się wszystko zgłaszać na bieżąco przy serwisach - póki ta gwarancja jest.

 

Może faktycznie są awaryjne nie wiem, a może bardziej się przykłada wage do takich małych awarii bo motocykl jest na gwarancji.

 

Ja ogólnie pomimo tych napraw jestem z motocykla mega zadowolony, na codzień i w podrózy spisuje się znakomicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u mnie  - sprzęt z marca 2015 r.new z Torunia,

1.Czujnik poziomu paliwa - na gwarancji wymiana

2.Komp fiksował ( dane o przebiegu..range..itp ) - na nowo wgrany, teraz ok

3.Mocowanie tylnego amora - zrobione

przebieg ok. 12 tyś km - mocne wyprawy po górach z pasażerem,

zero uwag - wszystko chodzi jak trzeba..silnik, zawiasy, hamulce..

 

Gorzko - może Twój składany w piątek ? mój.. w środę...hahha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój bardzo bliski kolega właśnie zakupił XDiavela w wersji S.

Na dniach odbiera ale patrząc za okno i w prognozy, pewnie w tym sezonie już nie pojeździ...

 

Sam go do tego motocykla namawiałem i teraz jak poczytałem sobie ten wątek to trochę się obawiam czy wkrótce kolega nie przestanie odbierać ode mnie telefonów!? ;)

Na pocieszenie przebiegów dużych robił nie będzie i jak go znam to więcej jak 2-3 tysiące w sezonie pewnie nie nakręci więc może nie będzie tak źle!? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie zdarzają się awarie, ale jak widać z opisu zdażyła mi się pierwsza, która defakto delikatnie uziemiła motocykl, mam gwarancje wiec jest to zgłoszone - staram się wszystko zgłaszać na bieżąco przy serwisach - póki ta gwarancja jest.

 

Może faktycznie są awaryjne nie wiem, a może bardziej się przykłada wage do takich małych awarii bo motocykl jest na gwarancji.

 

Ja ogólnie pomimo tych napraw jestem z motocykla mega zadowolony, na codzień i w podrózy spisuje się znakomicie.

 

No ale musiał Cię delikatnie w....ć skoro go sprzedajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie, tak poważnie i bez przytyków bo Diavel jawi mi się jako jeden z najbardziej awaryjnych modeli Ducati z ostatnich lat - jak to jest faktycznie ? Bo jak czytam Wasze wpisy to ręce opadają :(

Z opiniami na podstawie postów negatywnych na forach to bym był ostrożny bo znana jest powszechna dysproporcja tego o czym się pisze na forach  :roll:  Pewnie na każdy post o jakimś problemie można by statystycznie naliczyć setki zadowolonych użytkowników, dni/miesiące przejeżdżone z bananem na twarzy ale... o tym rzadko się tak impulsywnie pisze na forach.

To, że mi coś odpadło – to jest powód napisać, ale widziałeś posty by ktoś pisał „właśnie wróciłem z ekstra przejażdżki, nic mi nie odpadło i było SUPER” ;)

 

A na poważnie – pewnie każdy user Diavela miał jakieś usterki. Ja też miałem kilka, ale ogólnie nie powiedziałbym, że jest jakoś nieznośnie awaryjny, ale może za mało jeszcze przejechane (19tys.). Nie zawiódł mnie na trasach i nie było nic szczególnie niebezpiecznego - to najważniejsze.

 

Kilka drobiazgów (odpukać) na razie:

- ze dwie/trzy klasyczne wady montażu i zgubione śrubki,

- szwankujący czujnik krańcowego położenia kierownicy (4 krople oliwy silikonowej precyzyjnie podanej i po problemie od roku),

- skorygowany trzęsący się lewy tylny kierunkowskaz (dziwny błąd konstrukcyjny – nie mam pojęcia czemu w Diavelu otwór mocujący lewego kierunku jest owalny a prawego okrągły i w obu jest taki sam, okrągły przepust śruby…i ten lewy ma luz konstrukcyjny),

- częściowe wyciszenie stukającego łańcucha (to też wada konstrukcyjna i trzeba by to mocniej przerobić by całkiem zniwelować),

- i tyle…

 

Dodałbym kilka problemów spowodowanych głównie przez niekompetentnych lub spieszących się/robiących na odwal się mechaników, ale to nie są wady samego Diavela tylko jego serwisowania lub używania.

 

Często też problemy sobie sami wprowadzamy… jakimiś modyfikacjami bez pełnej wiedzy jak to wpływa na moto. Zmieniłem tłumik i wbrew zapewnieniom producenta, czeka mnie strojenie ECU bo parametry wydechu nie pasują do defaultów ECU i jest pewna strata w dolnych/średnich obrotach.

Pewnie też miejscami robi się cieplej dla silnika.

A zrobiłem tylko "delikatną zmianę" na początek (zostawiając na razie katalizator i DB killer dla zapewnienia pewnego poziomu ciśnienia w układzie wydechowym, więc nie jest aż tak ubogo z mieszanką by zaszkodzić silnikowi…), ale są kierowcy bardzo mocno modyfikujący wydechy bez stosownych zmian w ECU i pewnie za jakiś czas zwiększą ryzyko usterek niektórych silnka – tylko czy to wina samego moto?

 

Pewnie dywają wyjątkowo pechowe egzemplarze – (Gorzko?) – ale całościowo moim zdaniem Diavel nie odbiega od Ducatów innych z lat 2010 w górę – są trochę precyzyjniej zaprojektowane, trochę zdławione dla spełniania norm, są miejsca oszczędzania albo przerostu dbałości o wygląda nad użytecznością i trwałością, są zmontowane… różnie  :lolno:  jak to Ducaty.

 

Ale to tylko moje osobiste zdanie i najbardziej wiarygodne opinie mogli by podać serwisanci, choć to też będzie raczej opinia statystycznie nieprecyzyjna bo oni tez nie wiedzą ile jakich modeli jeździ na rynku, wiec nawet jak jakiegoś naprawiają częściej to czy oznacza to jego większą wadliwość czy… jest go po prostu więcej na rynku? Kto wie…

 

LWG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie twierdze że mój Diavel jest pechowy, nigdy w trasie itp... mnie nie zawiódł... amortyzator to pierwsza poważna usterka reszta to kosmetyka nie wpływająca na funkcjonowanie motocykla... ale jako że jest na gwarancji wszytko po prostu zgłaszałem... lub zostało samo weryfikowane przy serwisie...które były robione regularnie... ogólnie z moto jestem bardzo zadwolony... wyjazd na WDW był tego potwierdzeniem gdzie jechało się fantastycznie :)

 

Mam już go drugi sezon i nie żałuje... teraz akurat wystawiłem na sprzedaż po potrzebuje kasy na inwestycje rodzinne i tylko dlatego... pewnie i tak się nie uda sprzedać bo nie ma sezonu na takie zakupy... ale zobaczymy.. ogólnie chce go dożywotnio zostawić i tylko jak by mnie nie przypyliło kasowo to bym w życiu go na sprzedaż nie wystawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na to mocowanie była akcja serwisowa w pierwszych latach modelu

Owszem i jest wpisana w Vinie 3600 km / 2015.

Po wymianie mocowanie wytrzymało uwaga....2000 km :)

Nigdy nie latałem po dziurach czy innych wynalazkach.

Edytowano przez facebook.pl/projectbusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie akurat nie było problemu z tym mocowaniem :)

 

Wczoraj diabeł do mnie już przyjechał wymieniono na gwarancji nowe rzeczy :)

 

- amortyzator tył

- kierunkowskaz przedni lewy (parował)

- mocowania owiewki całość (gwint fabrycznie źle zrobiony i przy wymianie owiewki pekła śruba - wymiana na nowe - po znajomości nie na gwarancji)

 

Moto dodatkowo pieknie umyte do garażowania.

 

Pytanko czy na zime podłaczać go pod ładowarke fabryczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero w tym sezonie zafundowałem sobie luksus posiadania takiej ładowarki i na pewno podłączę ją na stałe na zimę. Kumple ujeżdżający na co dzień japonię tak zimują swoje ryżopędy a marka chyba nie ma tu znaczenia ;) no chyba, że zaraz usłyszę tu inne opinię :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój już podłaczony pod okryciem czeka na nowy sezon :) lub na jakieś promyki słońca jeszcze w tym roku, poczytałem opinie że jednak warto - tylko aby miała ładowarka funkcje podtrzymania ładowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od kilku lat używam ładowarek z podtrzymaniem w swoich motocyklach,nie ma potem problemu na wiosnę z porządnym kopnięciem,aby rozhulać ustrojstwo,polecam, choć do diavela taki "maly pikuś" prawie cztery stówy kosztuje :(

oczywiście można inne bezpośrednio pod aku podpiąć,ale rozwiązanie z gniazdem pod kanapą jest o wiele wygodniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony


×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.