Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Klanik88

Ile wytrzymują łańcuchy w Waszych Multistradach?

Polecane posty

Wrzucam pytanie o przebieg i ew. styl jazdy. Pytam, ponieważ i w 1200 15r. I w 1260 18r. łańcuchy nie wytrzymywały interwału okresowego ani przebiegowego między serwisami.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dbasz , tak masz. Generalnie jak wiedzę, to od 18 do nawet 32 tysi na jednym zestawie, także rozbieżność bardzo duża..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie problem z tym, że dbałem. Stąd moja refleksja na temat jakosci podzespołów. Co powiesz na uszkodzona sprężynę też w 1260 przy 12k km ? Jak można nie zadbać o to? ( olej w zawieszeniu był ).
34bba12e40196cd501609fe8ef6161dc.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja w swojej MTS 1200S zmieniłem przy przebiegu ok. 20 tysięcy km, trochę profilaktycznie, ale tylna zębatka już szczerzyła zęby :8_laughing:. Ta ostatnia przypadłość u Ciebie(1260S), to może poluzowały się śruby tylnej osi, czy łańcuch strzelił jednak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w swojej MTS 1200S zmieniłem przy przebiegu ok. 20 tysięcy km, trochę profilaktycznie, ale tylna zębatka już szczerzyła zęby :8_laughing:. Ta ostatnia przypadłość u Ciebie(1260S), to może poluzowały się śruby tylnej osi, czy łańcuch strzelił jednak. 


Wszystko było ok. Zobaczymy co na to producent.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Klanik88 napisał:

No właśnie problem z tym, że dbałem. Stąd moja refleksja na temat jakosci podzespołów. Co powiesz na uszkodzona sprężynę też w 1260 przy 12k km ? Jak można nie zadbać o to? ( olej w zawieszeniu był ).
 

Wiesz - sprężyna to pewnie jakaś masówka z fabryki której nazwy nigdy nie poznamy. A akurat napęd b. rzadko zdarza się , żeby miał wadę fabryczna . Najczęściej jest to niedbalstwo. Mój "MISZCZ" zdobił na napędzie 2700 km, i przyjechał na reklamacje - jak go się spytałem kiedy smarował, to powiedział , że w ogóle , bo przeczytał na forum(!!!) , że łańcuch ma smar w sobie na cały czas eksploatacji.

OEM w MTS obecnie jest Regina i uważam , że są to lepsze łańcuchy niżeli DID, czy RK.

A no właśnie klanik88 - co się dzieje u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aż boje się napisać, że w 1200 jeden OEM zerwałem przy dużej prędkości. Teraz w 1260 jechałem dość szybko trasę Szczecin-Wrocław. Po moim doświadczeniu z 1200 jestem jeszcze bardziej uważny. Sprawdziłem i nasmarowalem łańcuch przed trasą. Zjechałem z autostrady bo coś nie grało . Łańcuch wisiał prawie do ziemi. Śruby dokręcone , regulacji łańcucha tez było, bo próbowałem naciągnąć ale się już nie udało. Luźny łańcuch uszkodził wahacz i subframa. 400km przed podróżą był na serwisie, nic niepokojącego nie zauważono. Przebieg 13400 w październiku będzie miała rok. ebcf8f6cd82145df6f27a253c2ac3ace.jpg4fdc7f3ce3bf622ecefb64bf615bd797.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, cinek78 napisał:

 

OEM w MTS obecnie jest Regina i uważam , że są to lepsze łańcuchy niżeli DID, czy RK.

 

Może to zależy od motocykla, moim poprzednim motocyklem CBR1100XX zrobiłem 80K kilometrów przez 7 lat i DID robił mi większe przebiegi niż REGINA

Multi zrobiłem 6k na razie i nie widzę żadnych niepokojących objawów (czyszczenie i smarowanie co około 500 km)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Klanik88 napisał:

Aż boje się napisać, że w 1200 jeden OEM zerwałem przy dużej prędkości. Teraz w 1260 jechałem dość szybko trasę Szczecin-Wrocław. Po moim doświadczeniu z 1200 jestem jeszcze bardziej uważny. Sprawdziłem i nasmarowalem łańcuch przed trasą. Zjechałem z autostrady bo coś nie grało . Łańcuch wisiał prawie do ziemi. Śruby dokręcone , regulacji łańcucha tez było, bo próbowałem naciągnąć ale się już nie udało. Luźny łańcuch uszkodził wahacz i subframa. 400km przed podróżą był na serwisie, nic niepokojącego nie zauważono. Przebieg 13400 w październiku będzie miała rok. ebcf8f6cd82145df6f27a253c2ac3ace.jpg4fdc7f3ce3bf622ecefb64bf615bd797.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dobrze rozumiem że łańcuch rozciągnął się tak że już się go nie dało napiąć i to się stało w tak nagle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie czy to możliwe ? Co mogło to spowodować? Czy mógł być tak nierównomiernie rozciągnięty ze taki efekt ? Myslalem ze śruby od mimośródu się poluzowały. Dźwine żeby na przedziale 450km tak się rozciągnął. Jedyne co mi przychodzi do głowy to ze w krytycznym momencie jego żywotu wyruszyłem w trasę ( ale przypominam ze sprawdziłem naciąg przed wyjazdem). I jazda z prędkością autostradowa niemiecką go wykończyła?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy umiejętnie dokonałeś ( lub serwis) regulacji naciągu łańcucha. Jeśli miałeś efekt nierównomiernego zużycia łańcucha i napiąłeś go w ustawieniu . gdzie był najluźniejszy, to go po prosu zabiłeś. Jeśli jest jak napisałem powyżej to powinieneś się cieszyć , że nie poleciało łożysko wałka zdawczego lub koła. Ale to tylko moje domniemanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Łańcuchy z definicji zużywają się powoli - jeżeli miałeś nagle to coś musiało być nie tak. I z pewnością najmniej winny jest łańcuch - tam nie ma co się uszkodzić - pod warunkiem że wszystko jest w porządku.

Zobacz jak zużyte są zęby - czy równo itd. Poszukaj przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A w moim 53 KM Cagiva Monster 600 nowy łańcuch prawidłowo założony i naciągnięty znanej japońskiej firmy rozwalił blok silnika - naprawiony w iście expresowym tempie...

Łańcuch poszedł do reklamacji - rozszedł się wzdłuż ogniw w paru miejscach, a motocykl jeździ teraz na najmocniejszym ( i najdroższym ) DID -dzie, od 2013 roku nic się nie dzieje :-)

P.S. Może sposób mojej jazdy zaszkodził ? Bo tam były i są skoki hehehehhe ;-)

Ducati się nie psują.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony


×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.