Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

DARc

Usunięcie luzu manetki

Polecane posty

Jeśli temat był (wyszukiwanie nic mi nie zeznało...) to przepraszam wszystkich.

Przeglądając zagraniczne fora Ducati, często trafiałem na zachwyty (w 99% przypadków) ludzi, którzy usunęli sobie dziwny luz (ok3-4mm) manetki gazu w swoich nowoczesnych motocyklach. Potem zauważyłem, że dotyczy on wielu innych marek, zwłaszcza z systemem Ride-by-wire.

Teorie "po co to producenci dzisiaj zostawiają" były różne (od starych wymagań homologacyjnych, po jakieś "większe bezpieczeństwo"...). Ale powszechna opinia jest raczej spójna - pogarsza to płynność jazdy i manipulowania gazem przy wolnej jeździe i w momencie przechodzenia od zera gazy do pierwszych procent otwarcia przepustnicy. Motocykl szarpie i kontrolowanie tego zakresu pierwszych procent odwinięcia manetki jest trudniejsze a jazda jest lekko szarpana.

Po zastosowaniu pewnego "taniego" modu, wszytko staje się tak płynne, że najczęstsze określenia to "noc a dzień", "ogromna transformacja motocykla", "to stał się zupełnie inny motocykl" itp. ;)

Ponieważ rozwiązanie polega na założeniu na takie wystające zęby obierające ruch manetki dodatkowych "nakładek" kasujący luz to wygląda to na super tanie rozwiązanie i "price to performance" nie do pobicia... ale, autor tego rozwiązania żąda za dwie plastikowe nakładki + trójkątny bit do wkrętaka ok 40 USD (Sic!) co może nie jest dużo porównując do ceny motocykla, ale to rabunek w biały dzień i tak. Powiedziałem sobie, że chcę to zrobić ALE NIE ZA TAKĄ kasę!!!

Oryginał i kopie tych nakładek robione są z formy albo z drukarki 3D - rozumiem jakieś nakłady ale i tak - zdzierstwo.

I oto to co zrobiłem alternatywnie i DZIAŁA!! więc opisuję tutaj i polecam innym:

- należy kupić odpowiedniej średnicy rurkę termokurczliwe (dwa różne rozmiary najlepiej bo te "zęby" mają różny rozmiar),

- uciąć wąski kawałek na szerokość wypustu (ok 6-7mm),

- otworzyć obudowę gdzie jest element obracany manetką (w nowych tam jest potencjometr a w starszych mocowanie linek gazu) - w Diavelu 2x wkręt Philips

+ 2x "śruba bezpieczna"  czyli nietypowy trójkąt/gwiazda,

- ściągnąć manetkę gazu by dostęp był łatwiejszy,

- założyć kręgi z rurki termokurczliwej,

(tutaj dwie opcję są jeszcze do wyboru: 1. Ściągać przezroczysty element z wycięciami, powiększyć wycięcia nożyczkami i na koniec to założyć powrotnie. 2. NIE ściągać i pierścienie założyć NA powierzchni tego plastikowego elementu/pierścienia),

- włączyć jakąś nagrzewnicę powietrza/opalarkę (ja użyłem takiej z kontrolowaną temperaturą - zwykle rurki potrzebują tylko 120-130C a nie chciałem przegrzać okolic…),

- i po 30 sekundach spokojnego obkurczania rurki mamy piękną "nakładkę kasującą luz", idealnie dopasowaną do kształtu wypustów o odpowiedniej grubości (rurka początkowo cieniutka w trakcie redukcji średnicy nabiera grubości ścianek więc finał jest ok 0,8-1,0mm zależnie od jakiej średnicy startujecie)

- póki rurka jest gorąca warto ją docisnąć do powierzchni kierownicy

- ja użyłem rurki z klejem więc dodatkowo całość jest lekko przytwierdzona do tego zęba/występu więc nie ma szans by "spadło"

- JOB DONE !! :) i jest Super.

- no i nowy rekord "price to performance mod" :)

- dla niektórych barierą będzie ten nietypowy wkręt "trójkątny" - jego ściągnięcie jest opcjonalne = ułatwia trochę uzyskanie więcej miejsca do montażu, ale bez tego też się da, choć nieco trudniej...

ZERO luzu, gaz reaguje od razu i płynnie, dozowanie gazu w okolicach "0+" jest płynne i precyzyjne - dla mnie miodzio.

60802c0f819c2_Small2021-04-2110_47.37-0009.thumb.jpg.a8eefd3dfcddc255b6d47aec334d402e.jpg

60802c1157b36_Small2021-04-2022_00.46-0010.thumb.jpg.d97c3bda465b2cc6c3249008599752f5.jpg60802c137cf98_Small2021-04-2110_15.01-0000.thumb.jpg.44199c7542cd4e006a5d4af21120698f.jpg

60802c037d82a_Small2021-04-2110_26.46-0003.thumb.jpg.8d1b23b74fd08ba173cdefbbc92bc469.jpg

60802c0579a8f_Small2021-04-2110_27.03-0004.thumb.jpg.d53d04e857a19f398b9dea65bdcb4885.jpg

60802c1570cde_Small2021-04-2110_20.18-0001.thumb.jpg.2bc3849f9ea5bffcd071fa36f4e914f0.jpg

60802c1765440_Small2021-04-2110_22.34-0002.thumb.jpg.2c0c58caad692fbb4a871afafb6db7f9.jpg

60802c09cb7ed_Small2021-04-2110_27.51-0006.thumb.jpg.853c315905db68802da7eee278e639be.jpg60802c0bbad43_Small2021-04-2110_46.16-0007.thumb.jpg.b5f27d245dc322891a9b5a052b331fca.jpg60802c0d7adde_Small2021-04-2110_46.34-0008.thumb.jpg.3f596d7c2843edaa16acc87363bc816c.jpg

60802c076b820_Small2021-04-2110_27.45-0005.thumb.jpg.0c895d3f0caeec81d4e874adb9ff6bd2.jpg

https://www.dropbox.com/s/r8kqy88zrogisci/2021-04-21 10.53.32.mp4?dl=0

LWG

DARc

 

 

 

 

Edytowano przez DARc
korekty osadzenia multimediów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

I jak z tym się jeździ? Pytam z czystej ciekawości bo we wszystkich zabawkach mam manetki na linkach. Czy na naszych drogach każde nawet lekkie szarpanie kierownicy na dziurach nie powoduje  "gry gazem"

Pozdr rr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten luz dotyczy najbardziej momentu gdy zamkniesz manetkę do zera i teraz zaczynasz odwijać, to przez 3-4mm nie ma nic gdyż jeszcze nie zaczyna się ciągnięcie potencjometru na sprężynie - pusty ruch manetki. Gdy już odwiniesz cokolwiek z ruchu właściwego potencjometru to już ten luz nic nie ma do rzeczy (no dobra - mało ma na rzeczy...). Czyli jak już jedziesz i masz dziury to wszelkie ruchy na manetce jakie spowodujesz są praktycznie takie same z luzem czy bez. Musiałbyś próbować tak szybko zamykać gaz by sprężyna nie nadążyła zakręcać potencjometru - wtedy byś ewentualnie miał taki efekt, że "przeganiasz sprężynę" i pokonujesz szybkim ruchem luz i dopiero wtedy uzyskujesz kontakt z potencjometrem mogąc ewentualnie "przyspieszyć sprężynę" w zamykaniu potencjometru. Ale to i tak jest w nowoczesnych sprzętach filtrowane przez ECU i nie przenosi się wprost na otwieranie przepustnicy 1:1.

Takie szybkie ruchy przeganiające sprężynę gdy już masz trochę odwiniętą manetkę są możliwe, ale raczej mają mniejszy wpływ na płynność jazdy.

Aha - to jeszcze ma wpływ na przegazowanie szybkie do zmiany biegów - luz powoduje problem pewnego oderwania szybkiego ruchu nadgarstka od rzeczywistej zmiany obrotów silnika bo ruch jest minimalny i gdy próbujesz szybko wrócić do mniejszych obrotów nadgarstkiem, to ręka wraca szybciej (bo jest luz) a dopiero sprężyna nadgania to minimalne zamykanie gazu. Trudno to opisywać - sorry, ale jak pomyśli się chwilę co się tam dzieje mając luz pomiędzy ruchami manetki a przełożeniem tych ruchów na linki i potem na potencjometr to można sobie to wyobrazić i wyczuć wtedy te wady (a i tak potem jeszcze pozycję potencjometru wg własnego uznania ECU przekłada na rzeczywiste otwieranie przepustnicy + wtrysk + wyprzedzenie itd)

Najwięcej zalet jest w pierwszych procentach otwierania gazu czyli raczej przy wolnej jeździe miejskiej/parkingowej bo wtedy często zamykasz gaz do zera i próbujesz go minimalnie dozować a tu niespodzianka bo mózg->ręka->manetka robi minimalne dodanie gazu a na gazie... nic się nie dzieje przez 3-4mm obrotu + obrót jest bez oporu, potem dopiero napotykasz opór, przełamujesz go i ... okazuje się, że trochę za dużo dodałeś. Cofasz więc nadgarstek szybko a tu reakcja jest z lekkim opóźnieniem bo przez ten luz wcale twój ruch nadgarstka nie przekłada się na proporcjonalne zmniejszenie gazu, tylko najpierw "przeganiasz sprężynę" bez efektu a po ułamku sekundy sprężyna pokonuje luz, dogania nową pozycję manetki i lekką w nią uderza, pewnie znowu przesuwając ją jeszcze niżej, może już na zero lub jeszcze dalej a ty znowu zmieniasz kierunek i ... znowu najpierw luz itd itd.

Efekt - odczucie pewnego "oderwania" ruchów manetki od rzeczywistej zmiany obrotów - zmiana obrotów się pojawia, ale ... jakby z małym opóźnieniem, potem przesadnie, korygujesz, jednak trochę za dużo i ciągle kręcisz tą manetką w okolicach 0-7mm z czego realnie działa tylko 4-7mm a 0-4mm jest puste w skutkach :(

Mi to trochę przypomina dawne myszki komputerowe, ale stare tablety, które miały za małą sprawność w obsłudze ekranu dotykowego i przenoszenia tego ruchu palca na ruchy czegoś na ekranie co powodowało pewne uczycie "oderwania" od ruchów okienek czy wskaźnika na ekranie - ruszasz w prawo i wskaźnik leci w prawo ale jakby "się zagapił" i zaczął ten ruch o pół sekundy po twoim ruchu... potem zawracasz a wskaźnik jeszcze przez moment leci starą trajektorią i zawraca gdy twoja ręka/palec już od jakiegoś czasu przesuwa się w innym kierunku :)

Dobra - kończę to bo trudno się takie wrażenia dotykowe opisuje.

Jak ktoś to sobie poprawi to zobaczy jak odmienne są wrażenia i jak dużo lepiej czuje się "connected" z obrotami silnika :)

A na marginesie dodam, że współczesny systemy moto z Ride by Wire i tak mają logikę korygowania i wygładzania gwałtownych minimalnych ruchów manetki, które ECU interpretuje jako skutek wjechania w dziurę czy podobnego szarpnięcia niezamierzonego. Dodatkowo to wszytko jeszcze uwzględnia aktualne obroty, obciążenie, w jakim miejscu pełnego zakresu obrotów się znajdujemy a także parametry otoczenia (ciśnienie, temperaturę itp) i jeszcze tempo poruszenia manetką...

Ogólnie nasze ruchy manetką to bardziej "postulat" niż "rozkaz" dla silnika - ECU tego sługa i ... robi co uważa za stosowne z obrotami (a raczej z szerszymi parametrami dawkowania paliwa).

Cytat z Service Manual do Diavela:

"The engine control system of the Diavel uses a ride-by-wire system with motorised throttle valves. This eliminates all direct connection with metal cables between the throttle grip and the throttle valves themselves. Cables are used to rotate the APS potentiometer, which generates an electric signal that is sent to the engine control unit. The engine control unit uses this signal to determine the throttle grip position and the throttle opening dynamics, in other terms, the torque demand made by the rider. The ride-by-wire system enables the following:
- smooth torque delivery, as the ECU filters the signal received from the APS. As there is no direct connection with metal cables between the throttle grip and the throttle valve, any spurious movement of the throttle grip itself due, for example, to unevenness in the road surface straining the arms and hands of the rider, have no direct or immediate effect on engine delivery."

LWG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony


×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.