Monster 696 Kanarek Wałbrzych

[plpt 0]

fakt. ale sposób prowadzonej przez niego dyskusji jest raczej poniżej dopuszczalnej normy, bo rzucane inwektywy są co najmniej "ciekawe". Kontynuować to widać sensu nie ma. Od 4 postów nie dowiedziałem się od nikogo z tutaj zgromadzonych jak można odbić lagi na ramie nie naruszając półki albo ramy. Wiem natomiast że można wymienić półkę, a z ramą jest większy problem. Raczej liczyłbym na kogoś obeznanego w temacie np. Teo - czy można odbić lagi na ramie bez uszkodzenia niczego poza kierownicą - bo chyba każdy sprzedawca takiego czegoś stwierdzi " że tak bo tak i sie nie znasz".

[grants 0]

KGr

pewnie i masz racje choć człowiek który był u mnie laik i tyle chłopiec który o motocyklach wie niewiele może zna historię ducati ale wiedza o motocyklach znikoma

plpt

głupi jesteś i tu przeprosze admina nie ciebie

jakby motocykl zapakował połamał to pierwsze co leci to lagi przednie koło stelarze a tu lagi całe koło 1 liga do szkoły kolego

jeszcze raz powturze głupi jesteś i najlepiej nie wypowiadaj się bo to żenada

Włodi

przynajmiej powiedziałeś coś mądrego za to brawo

szanowny panie sprzedajacy nie podwazaj mojej wiedzy na temat motocykli bo mnie nie znasz i bardzo cie prosze nie odnos sie w ten sposob do mojej osoby przedstawilem 100% fakty ktore jak widze bardzo cie zabolaly opisalem twoj motocykl bardzo laskawie uwazasz sie za mechanika twierdzisz ze serwisujesz motocykle a podchodzisz do nich z mlotkiem i tepym przecinakiem nie radzisz sobie z ukladem hamulcowym odbijasz brudne tluste w smarach rece na zbiorniku i nazywasz mnie laikiem gratuluje wiedzy i umiejetnosci pozdrawiam chlopiec GRANTS

[kamash 0]

Prosilem o zamkniecie tematu jako ze nie wierze aby Pan sprzedajacy byl w stanie napisac jeszcze cos merytorycznego poza epitetami.. Jesli sie jednak myle i jest szansa zapraszam serdecznie do podzielenia sie z nami...

[morham 0]

Hmmm jeszcze przed zamknięciem tematu.

 

Pan od samego początku podejście ma negatywne i zadziorne ponieważ ktoś ośmielił się jego bezkolizyjne, idealne moto krytykować.

 

Stawiam na 80%, że historii tego moto podać w stanie nie będzie a jego wypowiedzi i obrażanie ludków z forum tylko potwierdza moją opinię - ten Pan nie ma jak rzeczowo obronić tego swojego kanarka - nie jest w stanie (bądź nie chce bo wie, że to przewał) podać także rzetelnie skąd wzięły się jego uszkodzenia (zaznaczam: idealny, bezkolizyjny, o tylko do zrobienia jest to, TO i TO i TO...)...

 

Krótko podsumowując temat: po Pana wypowiedziach i traktowaniu innych tutaj w życiu nic bym od Pana nie kupił.

 

Pozdrawiam

[Nikewid 0]

Panowie.

Ja osobiście nie widzę przesłanek do zamknięcia tematu , bądź jego usunięcia.

 

Chciałbym poprosić o powstrzymanie emocji, co wiem może być trudne. Ale ja w dalszym ciągu chciałbym poznać odpowiedź na moje pytania.

Bedzie rzeczowo i konkretnie podziękuję, nie będzie też podziękuję. Ale zdanie wyrobie sobie, zaznaczam na temat motocykla, a nie sprzedającego.

[unearth 0]

Ja nie rozumiem tutaj jednego. Temat jest o motocyklu w stanie [według właściciela] idealnym. Przyjeżdża ktoś z forum go oglądać i wypowiada się, że wiele mu do tego stanu brakuje. Opisuje co było nie tak [usterki nie są wymyślone] i wpada nagle właściciel oburzony, nie tłumacząc się z niczego. Tylko rzuca mięsem na każdego, kto śmie mu zwrócić uwagę, bo jak to może ktoś w wieku dwudziestu paru lat kwestionować zdanie "doświadczonego mechanika". "Leszcze, głupki", które powinny się wrócić do szkoły, a sam popełnia błędy takie jak "dla czego", "powturzę". Nie wie co to takiego kropka czy przecinek. Dodatkowo jak się chce być pseudomiłym to radzę poczytać kiedy się stosuje wielkie litery. Przeanalizuj sobie fragment, bo prawdopodobnie nie wiesz o co chodzi: "[...]dzieci i Ci z kompleksami[...]"

 

Ten typ na pewno na pytania merytorycznie nie odpowie, bo woli się bronić tesktem "sami ulepami jeździcie, a mój sprzęt jest wyjątkowy". Na naprawę hamulca mu szkoda czasu, woli przekręcać liczniki. Dziwię się, że taki szczekacz jeszcze tu na forum urzęduje...

[Nikewid 0]

Niestety, jak przypuszczałem nie doczekałem się odpowiedzi, na zadane przeze mnie w sposób łagodny i kulturalny pytań.

Zatem jak dla mnie, wniosek jest prosty. I jak sądzę nie muszę go tu wypisywać.

 

Żadne tłumaczenia, wymówki, obrażania i wycieczki osobiste że strony sprzedającego nie zmienią obiegowej o nim opinii. Na która sam sobie zasłużył.

Zarejestrowałeś się Pan na forum, obraziłeś masę osób działających w dobrej wierze. Sytuacja wyglądała by zgoła inaczej, gdyby Pan wyjaśnił wszystko co do joty.

Paradoksalnie okazać by się mogło że Pana motocykl jest w niezłej kondycji i można by go kupić do lekkiej renowacji. Ale w TU w tym miejscu nie liczy się tylko motocykl, ale tez pasja i uczciwość sprzedawcy.

Temat ten pozostanie na forum, żeby każdy kto będzie chciał mógł sobie go odnaleźć.

[fdc 0]

A więc Panie Dawidzie

odpowiem na Pana pytania i dopiero teraz bo jak pisałem wcześniej byłem w Italii

Jaka jest Pana wiedza na temat historii tego motocykla?

Sądzę że 90% bo książki nie ma. Silnik według mnie pracuje bardzo dobrze, motocykl zachowany w bardzo dobrym stanie wgniecenie na ramie od lag widziałem je dla mnie nieistone bo motocykl prosty główka ramy nie ruszona lagi nie ruszone i ograniczniki również najprawdopodobniej były źle ustawione jak wspomniał jeden z forumowiczów naprawiamy motocykle i wiedzę na temat tych pojazdów mam dość dużą i podkreślę motocykl na 100% nie był malowany i napewno nie miał dzwona wiem również że upadł na postoju po czym została skrzywiona kierownica klamki nawet nie zadrapane wymieniłem ją na nową oryginalną. Dla własnego spokoju wymieniłem łożyska na główce ramy bo nie podabało mi się smarowanie w kolorze rdzawym (nie mam klucza do tej śróby i niestety poryzałem ją ale działa jak powinna klucza nie będę kupował bo nie naprawiamy jak do tej pory ducati i aprilli a tylko one mają takie śróby) cała reszta idealna (moje zdanie)

Skąd ten motocykl przyjechał?

motocykl przyjechał z włoch do mojego kolegi w niemczech on skupuje w całej europie ja kupuje od niego jeszcze nigdy mnie nie okłamał. Nie kupiłem go przejazdem lecz celowo po sprawdzedniu cen jakie są za ten motocykl mnie wyszedł 18tys tak dla zainteresowanych , przywiozłem go z 2 innymi motocyklami. Decyzje podjąłem na miejscu że go wezmę bo ładny i można zarobić to chyba nie trzeba tłumaczyć.

Jak wszedł Pan w jego posiadanie?

drogą kupna to chyba też jasne

Co do tego czy się zajmuję handlem chyba nie, nie jest to główne moje zajęcie

jak wspomniałem mam warsztat mechanikę (samochody i motocykle) i to jest dodatek 90% motocykli są sprzedawane naszym klientom.

Zawsze na sprzedawany motocykl udzielamy gwarancji od 1miesiąca do 12miesięcy.

Po raz pierwszy zdarzyła mi się sytuacja , że ktoś mnie posądził o oszustwo to tutaj ale cóż zawsze musi być 1 raz.

Na koniec i tak życzę każdemu motocykla od takiego oszusta jak ja i w takim stanie motocykl jak to nieszczęsne ducati 696

jak nie odpowiedziałem na Pana wszystkie pytanie proszę pytać jestem otwarty

[Nikewid 0]

Rzeczywiście nie odczytałem Pana wypowiedzi o wyjeździe.

Wydaje mi się ze to co Pan napisał jest wyczerpującą odpowiedzią na moje pytania.

Czasami, ale jest to tylko moja opinia, wzrok mechanika jest odrobinę odmienny niż wzrok użytkownika.

 

Jednak część o obrażaniu wzajemnym podtrzymuje i tyczy sie ona wszystkich.

 

Każdemu, kto będzie chciał zakupić ten motocykl, polecam wizytę w serwisie. Sądzę że sprzedający nie będzie miał co do tego żadnych "ale".

Potwierdzi to lub zdementuje słowa sprzedającego. oby w tą pozytywną stronę.

[KGr 1]

Kanarek potanial o 2.500 zl :]

 

"UWAGA TO OSTATECZNA CENA NIŻSZEJ NIE BĘDZIE TYLKO TERAZ TAKA OKAZJA"

 

ze tak pozwolilem sobie zacytowac :P

[fdc 0]

A to źle że potaniał ?

Ja chcę zwrotu tego co mnie kosztował i tyle.

A ktoś kto lubi ten motor bedzie zadowolony że tanio i dobrze.

[KGr 1]

Ja nie oceniam. Tylko inforumje. A usmiecham sie z zasady :]