Anja 0 Napisano Marzec 23, 2013 http://allegro.pl/show_item.php?item=3099744014 Dziś oglądałam i..... Gość jest 3 właścicielem, kupił z Zielonej Góry. Moto miało zatarty silnik i typ sam go wymieniał... To widać, bo moim zdaniem jest to zrobione niechlujnie. Dekiel (narzeczony mówi, że oba) wydawało mi się, że siedział na silikonie, główka kierownicy chyba pęknięta coś przy niej było, bo moto ledwie skręcało a narzeczony twierdził, że prawy ogranicznik zepsuty i rollgaz odbijał z opóźnieniem. Wydaje mi się, że coś było nie tak ze sprzęgłem bo klekotało ponad normę, podobnie skrzynia - nie dało się wbić neutrala, nie o to chodzi, że wchodził ciężko. Nie wchodził w ogóle mimo, że kontrolka pokazywała N. Błotnik tylni tarł o oponę i był "zabezpieczony" srebrną taśmą. Prędkościomierz w milach, obrotomierz nie działał, chyba nie było wskazówki. Generalnie kokpit w badziewnym, spękanym karbonie, jak wyciągnięty ze śmietnika. Bak z drobnymi otarciami, te białe paski są naklejone. Rama wydawała mi się na ok. Geometria wg mojego lubego (wiem, wiem za często może się na niego powołuje ale to mój guru) w porządku. Moto jechało prosto. Z lagów nic nie ciekło. Generalnie właściciel może spuścić do ok.7500 ale motocykl no... rzęch i dużo trzeba by w niego włożyć, żeby doprowadzić go do używalności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach