Monster 600 Biestrzynnik

[SticV 0]

Witam!
Kolejny Potworek którym się zainteresowałem:
 

http://otomoto.pl/ducati-monster-600-raty-6-rocznie-sv-gs-cb-er-M3578496.html

Proszę o opinie, może ktoś coś o nim wie? 

Zastanawiam się czy nie ma wgniotki w baku (po prawej stronie, zdj. nr. 3)

Pozdrawiam!

[morham 0]

Brak błotnika, strasznie mocno wpuszczone lagi się wydają (opuszczany był?). Tyle na pierwszy rzut oka :D Kierunki z przodu oczywiście nieoryginalne.

[SticV 0]

A może ktoś z Opola chciałby zrobić sobie wycieczkę nad Jezioro Turawskie, zupełnie przypadkowo zahaczając o Biestrzynnik i zupełnie przypadkowo zobaczyć i ocenić stan wyżej wymienionego Monserka ? :wink: Ja mam niestety ok.150 km :sad:

[Gorzko 10]

Co to jest 150 km nic

[Pedro 0]

podpytam o tą maszynę, gdybym się znał to bym podjechał i obadał ale się nie znam to nie wiele Ci pomogę ;)

[KGr 1]

mi sie najbardziej podoba nazwa sprzedajacego :D
 

PHU-MOTOZŁOM

 

czad :) A na baku faktycznie cos dziwnie to wyglada, ale nie takie rzeczy relatywnie niewielkim kosztem da sie naprawic, wiec tym bym sie jakos strasznie nie przejmowal :]

 

PS. Zapytalbys tydzien wczesniej (no, poltora) to bym podjechal, bo srednio raz w miesiacu przejezdzam "obok" w drodze do czestochowy. Nastepny raz pewnie pod koniec maja bede...

Edytowano Maj 6, 2013 przez KGr

[morham 0]

mi sie najbardziej podoba nazwa sprzedajacego :D

 

PHU-MOTOZŁOM

 

Pasuje do Ducati. Przecież wszyscy wiedzą, że Ducati to złom.

[Shogun 0]

Aukcja już się nie otwiera, więc nt. motonga nic nie powiem, ale słowem odniosę się do sprzedającego, gdyż sam od niego kupowałem Monstera w tym roku. Przede wszystkim uzbrój się w ciepliwość - niestety, to nie lada prostak o dość bełkotliwej wymowie.

 

W moim Monsterze okazało się, że jest pęknięty zbiornik i po postawieniu go do pionu leje się paliwo. Oczywiście okolice pęknięcia zostały szczelnie zalepione czarną taśmą "żeby kanapa go nie rysowała". A że moto kupowałem "zdalnie", a odbierała je moja Aga - nie prułem się później - brałem pod uwagę ryzyko. Ale ostrzegam - moim zdaniem motocykle od tego pana należy GRUNTOWNIE przetrzepać. Nawet jeśli z wierzchu lśnią się jak psu cohones.

 

Trzeba mu jednak oddać, że potrafi załatwić kredyt gotówkowy na bardzo korzystnych warunkach.

PS: Żeby było śmieszniej, jeszcze przed zakupem, moje pytanie zadane przez telefon, czy aby właśnie na zbiorniku nie ma wgniotki od lagi - potraktował jako potwarz i coś bełkocząc rozłączył się :) 

 

Są to oczywiście tylko moje doświadczenia. Kiedy kupowałem również zasięgałem opinii, i spotkałem się wieloma pozytywnymi.

[blejz23 0]

hmm ja na temat monstera tez sie nie wypowiem , bo aukcji juz ni ma , ale jak kolega wyzej , tez kupowalem od tego goscia moto tyle ze rok temu , wszystkie usterki jakie mial moto zostaly mi pokazane przy ogledzinach , w sumie duzo ich nie bylo bo dwie ,  ale w normalnej spokojnej rozmowie powiedzial co boli moto i co powymienial . Wyjechalem od neigo z pozytywnym wrazeniem , gosc czesto jezdzi do wloch i bez problemow sprowadzi czesci jesli zaszla by taka potrzeba , ja mieszkam blisko , wiec nawet potrafil przyjechac do mnie i pomoc ,  dawal wskazowki telefonicznie , nie jest to super znawca ducati ale cos tam wie . Ja na poczatku bylem zielony i przyznam ze troche mi gosc pomogl na poczatku  .

[SticV 0]

Jeśli nie został sprzedany i znowu zauważę ogłoszenie to ponowię link ;-)

Nazwa też rzuciła mi się w oczy :-D Prześlicznie to wygląda i nasuwa ciekawe wnioski.

A co do sprzedawcy to sam nie wiem co myśleć, dwie zupełnie sprzeczne opinie :-D

[morham 0]

Prawda jest taka, że nie wydumasz z forum czy warto go kupić czy nie.

 

Jak jesteś zainteresowany trzeba zadzwonić, pojechać i obejrzeć :)

[KGr 1]

+1

[Pedro 0]

ja mam takie same wrażenia jak 'blejz23' po i przed zakupem, fakt że na oględziny jechałem z mechanikiem ale sprzedawca jak najbardziej OK nawet dowiózł mi Multi w wyznaczone miejsce w Opolu

 

może Warszawiaków mniej lubi ;)  :twisted:

[Grzech 0]

Temat można już powoli zamykać bo Monster jest już pod moją opieką i mam nadzieje, że będzie sprawował się dobrze :). Co do sprzedawcy, faktycznie, przez telefon wydaje się niezbyt chętnie udzielać odpowiedzi - pewnie temu, że często bywa za granicą. Jednak po przyjeździe do niego sprawia dobre wrażenie, gość z poczuciem humoru i służy radą.

[morham 0]

Widzisz SticV jak to ze zbyt dużą ilością myślenia i szukania po netcie jest :D Kolejne sztuki po prostu sprzątają Ci sprzed nosa :D

[KGr 1]

No i super! :)

[Moderator-1 0]

Zamykam