Genialny projekt Filippo Preziosiego był zdolny wygrywać wbrew wszelkim obawom jemu stawianych - Stoner który w poprzednim sezonie był cały czas na deskach , opony jakieś Bridgedstony na których nikt nie jezdził- a mimo tego zupełnie zasłuzone mistrzostwo swiata 2007. Łącznie w latach 2007 -2010 "Kangur" zdobył 23 najwyzsze podia z czego w 2007-2008 aż 16 . Więc co sie stało w 2009 ?? Właśnie wtedy wprowadzono carbonowy element airboxa zastepujący ramę. Tu już było raczej pod górkę i zwyciestwa zaczęły coraz częściej przeplatac sie z wywrotkami spowodowanymy "odjeżdzaniem"przodu. Nawet agresywny i pasujący do Desmosedici styl Caseya nie bardzo dawał radę, coś na zasadzie "wóz albo przewóz" , wszystko albo nic . Ostatecznie Stoner , którego bardzo cenie, zapadł na tajemniczą chorobę ...
Zawodnik z innej beczki - Nicky Hayden czy Valentino Rossi .Dojeżdzają oni do mety zimno kalkulujac ile sie da z motocykla wycisnąć, niestety jest to zazwyczaj 6 do 9 pozycji . Kenny Roberts sr mawiał - "jesteś tyle wart co twój ostatni wyscig " ale czy aby na pewno ?? Jestem przekonany ,że obu zawodników stać na więcej , ale projekt nie pozwala im w zdobyciu lepszych pozycji .
W 2007 r genialny konstruktor Filppo Preziosi ( ten pan na wózku inwalidzkim ) skonstruował maszyne do wygrywania . Co jakis czas zaskakuje światek budowniczych czymś niekonwencjonalnym np. carbonową ramą . Jednak być może, powtarzam BYĆ MOŻE trzymanie sie pomysłu z tą ramą to juz po mału jakiś przerost formy nad treścią , spełnienie własnych ambicji i pokazanie swiatu....Czasami trzeba zmierzyć się z porażką i zacząć od nowa - możliwe ze to właśnie ten czas.
Rossi ? Czy się to komus podoba czy nie jest LEGENDĄ wyścigów ,siedmiokrotnym mistrzem swiata i wygrałby nawet na hulajnodze. Czemu nie miałby więc udowodnić, ze Desmosedici jest the best ? A jednak nie jest. Gwiazda takiego formatu i wciąż poza pudłem ? To dla nas ciezkie do pojecia wiec sobie tłumaczymy ,ze np.bark wciąż nie tak albo z ustawieniami sie dzis nie udało . Mydlimy sobie oczy bo Desmosedici jest przecież ok. Pojawiaiają sie spekulacje o przerwaniu kontraktu Vale z Ducati i założeniu własnego zespołu . Czy to intryga doctora ? Mozna by w to uwierzyc gdyz pieniążków mu napewno nie brak . Ufam jednak, że tak sie nie stanie i będzie zdobywał najwyzsze trofea z Ducati.
Brak komentarzy do wyświetlenia.
Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to proste!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się