-
Zawartość
3012 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez klekot999
-
Facet rzeczowo napisał, nawet jak nie jest Ducatista, który takich rzeczach, jak przewody w stalowym oplocie ST3 - nie wspomina- bo wszyscy zainteresowani wiedzą, tak samo jak o Brembo i 2 świecach na cylinder... A z Warszawy do Łodzi to chyba nie jest daleko, żeby się nie karnąć i samemu pobejrzeć, tym bardziej, że ST 3 to nie jest częsty ogłoszeniowy "przypadek".... Pozdr. J-999 P.S. To moje zdanie...
-
Ładne kółka, no cóż, może wsio będzie ok. a ja tylko demonizuję... W trakcie exploatacji musisz pamiętać o częstych serwisowaniach, niestety starsze maszyny tak miały i wtedy nikt się nie dziwił, i nie robił z tego wielkiego "halo"....myślę, że wymiana oleju co 1500 - 2500 km to norma, a w trakcie urzywania na torze, co weekend wyścigowy.... Popytaj o porządne opony - Szymon pewnie wie jakie.... Pozdr. J-999
-
No ten bęben fajny jest, ale co nieco drogi... myślę,że może przy zakładanym zastosowaniu oryginalny też dałby radę.... Kurde jak rocznik 76 to może i silnik nie jest Mototrans- tylko z fabryki Ducati (?)... ciekawe jaki ma zapłon pewnie na przerywacze bateryjny - to trza pamiętać o właściwej regulacji + mały akumulatorek - ładowania nie musi być na 1 wyścig ( ciekawe ile okrążeń - kilometrów?) starczy pewnie w pełni naładowany - tak więc układ ładowania można zdemontować... w sumie Szymon Ci dużo może powiedzieć...lepiej zna warunki :-) Pozdr. J-999
-
Aha jeszcze tutaj może znajdziesz serwisówki... http://carlsalter.com/ducati-service-manuals.asp
-
A który to jest rocznik, bo jak po 78 a przed 1984 -to postclassic ( Do działu w zawodach dopuszczone będ ą motocykle, których produkcja została rozpoczęta przed końcem 1984 roku. Niedozwolone jest stosowanie rozwiązań konstrukcyjnych oraz części które zostały wprowadzone po w/w dacie. )... czyli można... zresztą i tak będą wymagać tzw "paszportu" sprzęta, a przeróbki zmiany najlepiej udokumentować z gazet z epoki, tudzież zdjęciami z epoki z netu... http://www.laceyducati.com/ducati-parts/ducati-250-widecase-race-bike-p-1104.html Zwróć uwagę na przeróbkę układu olejenia, ja to gdzieś znalazłem zdjęcie z dołożonym filtrem oleju typu samochodowego....lub rozwiązanie jak Condor Ducati 350... aha i przyda się wskażnik temperatury oleju - żeby mieć pod kontrolą czy można dawać w palnik, czy jeszcze nie... Trochę Cię czeka przeprawa z właściwym zdystansowaniem przekładni wałka królewskiego, ale w starych serwisówkach jest, jak się boisz to czeka Cię wizyta u starego ( ok. 60 lat i więcej) ubabranego w olejach mechanika co zna się na przekładniach w autach, o podkładkach dystansujących różnych grubości nie wspomnę, bo to wiadomo.. Pamiętaj, że te silniki nie lubią być przekręcane, są czułe na skład mieszanki paliwo- powietrze, lepiej nieco bogatsza ( najwyżej silnik będzie zalewać i nie osiągać zakładanej mocy) niż za uboga ( dziury się mogą porobić w tłoku) ku przestrodze obejrzyj sobie "Bevel Hell" http://bevelheaven.com/ a ogólnie ładnie te kółka wyglądają :-) Pozdr. J-999
-
Znicz z treblinkami :-)...
-
A ja zaczynam szykować się do Swiąt...
-
Masz pierścień segera do wyjęcia ( klapczążkami zaciskającymido segerów), pod tym masz podkładkę i trzpień zabezpieczający chyba w ośce wahacza, czyli trza wyjąć talerzyk mimośródu( tym reguluje się naciąg łańcucha) -ale przedtem trza wyjąć srubę - tę z prawej strony i rozewrzeć zacisk...powoli trz, żeby nie spitolić czegoś... Ja to spróbowałbym zastosować inny wahacz... Do pomocy ściągnij sobie serwisówki z podanej strony- Bevelheaven.com -są na pasku z lewej strony, kliknij otworzy Ci się i tam są 1 cylindrówki może tam coś jest n/t .... Pozdr. J-999 Ja to kojarzę, że oryginalne to ma być rama i silnik, a reszta- ma być z epoki, nie nowsze, np. rury przedniego zawiasu 33 i 35 mm ( w zależności od klasy i rocznika...), no jest napisane, że zawieszenie musi być oryginalne, ale hamownia z epoki, czyli trza szukać koła z bębnem z podwójnym rozpierakiem od CB 250/350, a popychacz trzymający bęben zamocować pod śrubę trzymającą błotnik przedni.... ale to moje widzimisię... Koło można zdystansować podkładkami, a jak ośka koła nie pasuje, dopasować- dorobić... Po prostu nie podoba mi się oryginalny sposób mocowania bębna - ale może ja za dużo dywaguję... sam musisz ocenić oryginalne rozwiązanie- czy przy naprawdę mocnym hamowaniu bęben ma możliwość wyskoczenia z jarzma i obrócenia się.... Tutaj na stronie 122 są zasady... http://speed-day.pl/uploads/zasady_rozgrywek_-_wyscigi_2016.pdf P.S. Tak się przyglądam i widzę, że ten przedni zawias całkiem w porządku jest.... o wiele lepszy od podanych wyżej hąd hehehehhee
-
Trza zmontować na porządną śrubę, z nakrętką "kontrującą, ale dla zabezpieczenia ja to jeszcze zastosowałbym kontrę( czyli 2 nakrętki), lub śrubę z dziurą na końcu i po zamocowaniu nakrętki zabezpieczyć drutem do zabezpieczania... apropo, musisz mieć wannę pod silnikiem, oraz płetwę na napiętek żeby nogawki się w łańcuch nie wkręciły... Jedną odstającą od modelu przeróbkę musisz wykonać ze względu bezpieczeństwa: Przedni bębnowy hamulec musisz tak wykonać by bębęn był zamocowany poprzez sztycę z płaskownika odpowiedniej wytrzymałości- do lagi motocykla...Może zakup całego zawieszenia od Hondy CB, CL 250/350 z lat 1969-1975 nie jest takie głupie : ma bęben na podwójnym rozpieraku- nieźle hamuje po odpowiedniej regulacji- lepiej niż wczesne tarczowe... Moim zdaniem jak zabawa to zabawa- zbiornik z alu wykona Ci Szymon za odpowiednią opłatą w złotych polskich, tak samo z przeniesieniem biegów na lewą stronę- poszukaj w necie gdzieś takowe Ducaciątko widziałem- jak masz drążoną ośkę wahacza tylnego koła- to sprawa ułatwiona- jak nie to niestety- musisz dorobić u tokarza takową ośkę, zresztą podstawowa sprawa: weryfikacja zawieszenia, łożysk, osiek... ect... Cię czeka... Miłej zabawy... Na podanej wyżej stronie poszukaj części silnikowych, pamiętam też, że w Australii jest gość co zajmuje się tylko "Bevelkami"... Pozdr. J-999 Tylne zawiaski-poszukaj Koni ze zbiorniczkami, 4 sprężynowe, z regulacją napięcia i tłumienia...
-
Dużooo roboty.. panie, dużooo... Tutaj masz serwisówki... http://bevelheaven.com/ Trzeba pamiętać o przeróbce układu olejenia, znajdź zdjęcia wyścigówek Ducati z lat 60 tych... no i przydałoby się przeniesienie dźwigni z prawej na lewą stronę, poprzez oś wahacza tylnego koła ( pomocne będą zdjęcia z netu)... Jako, że to hiszpan, ciekawe jak wygląda wałek rozrządu i zawory... tutaj też nie wolno zapominać o zakupie dodatku do paliwa dla zabytkowych motocykli...to tak pokrótce...aha na podmiankę przydałby się jeszcze 1 silnik, lub nawet 2... P.S. Skontaktuj się też z Szymonem Spychałą z "Lithning Team", n/t przepisów oraz ewentualnych części do tego klasyka- owiewek, zbiornika z alu czy co tam jeszcze...
-
Czasem się zdarza, że po wizycie u mechanika - moto znów nie chodzi ( chociaż na warsztacie działał), często po czyszczeniu jak są wadliwe filterki paliwa, dochodzi do ponownego zasyfienia.... Gaźnik to nie wtrysk ( chociaż też jest roboty, czasem jak się ma pecha to nawet więcej), przyznam się, że ja też czasami robię poprawki po moim czyszczeniu, ostatnio w Suzi GS 1000, okazało się, że gumki zaślepiające dyszę wolnych obrotów, mimo że były nowe ( sam wymieniałem), pod wpływem paliwa rozleciały się i ponownie pozatykały to i owo... dopiero dorobione z gumy olejo i paliwoodpornej pomogło ( trochę przy tym trzeba było pomyśleć co za ciul się stał...że nie chodzi)... Zrzuć komory pływakowe i sprawdź czy nie ma tam syfu...( w moim przypadku pływały gumopodobne resztki... niestety nie mam wpływu na jakość kupionego materiału)... Jako, że sezon powoli się kończy proponuję trochę spokoju i systematyczności...
-
Proszę w tej kolejności: - porządne czyszczenie gaźników - weryfikacja zużytych podzespołów i wymiana - regulacja z synchro - no i trza pamiętać o właściwym poprowadzeniu linek do gaźników, oraz lekkim luzie na linkach, motocykl nie może samoistnie podbijać obrotów przy skręcaniu kierownicą w którąkolwiek stronę... Jeśli motocykl nie reaguje na dyszę składu mieszanki wolnych obrotów, prawdopodobnie masz je zapchane.. Proszę nie zapomninać też o tym, że jest inny zestaw dysz/rozpylaczy na przedni i tylny cylinder ( z reguły tylny ma większą dyszę główną), przy regulacji jak nie ma się wprawnego nosa- czytaj wieloletniego doświadczenia w połączeniu z intuicją - to potrzebny gastester/ analizator spali... tłumiki są dość długą rurą, na dodatek są ze sobą połączone " krzyżakiem" i jakieś blokowanie z wytłumieniem napewno, jest właściwe, ale czy aż tak potrzebne ???
-
Tylne wahadło jest starszowersjowe, jak ma regulowaną główkę ramy i mocowania podnóżek jak 999 to S-ka, reszta może być od beleczego, a w końcu jakie to ma znaczenie, chyba tylko przy dalszej odsprzedaży...
-
S-ka, nie Eska Terblanche fajne są i basta :-)
-
A tu jazda bez dodawania gazu...
-
Ja np. nie umiem jeździć tak więc mniej więcej tak startuję...
-
Ciekawe, czy ktoś rozpozna Ducati Indiana :mrgreen: (?) Lubię To :razz: :thumbup: :wave: Pozdr. J-999 P.S. Konkret, będzie z czego zrzynać jakby co hehehehehhee
-
http://www.ducati.com/services/maintenance/index.do Przecież jest Owners manual na stronie firmy Ducati.....
-
Nie wiem im większy tym lepszy... tak szybko się nie przewraca hahhahahahahhahahah
-
Zakup używanej Multistrady 1200 s (13- na co zwracać uwagę przy
klekot999 odpisał domino46 na temat w Multistrada
Nowy z salony nie równa się pewny....jak kilkudziesięcioletnie doświadczenie wykazało :mrgreen: ...i co.... ile jeszcze będziemy się licytować....- 13 odpowiedzi
-
- Multistrada 1200 s
- Granturismo
- (i 2 więcej)
-
Zakup używanej Multistrady 1200 s (13- na co zwracać uwagę przy
klekot999 odpisał domino46 na temat w Multistrada
Z drugiej strony ciężko Ci nie przyznać racji bo: kiedyś można było okazyjnie kupić Ducati z USA po małym szlifie na lewą lub prawą stronę ( z możliwością obejrzenia stanu faktycznego), czasem naprawdę były zdarte tylko naklejki, ubezpieczyciel sprzedawał za śmieszną cenę, a amerykaniec brał $$ z ubezpieczenia i kupował nówkę , niestety, teraz do akcji wkroczyły chińczyki ( tak, tak, chińczyki biją exkluzywne marki na aukcjach!! ) i jak kiedyś taki Ducat świeżak kosztował z transportem + cło, ok. 20 tys zł, to teraz naprawdę transport się nie opłaca, a jako fakt niech będzie historia Ryśkowego 1198, motocykl miał uszkodzone 1 lusterko ( i to tyle) , z małym przebiegiem, "siadać i jechać" co z tego, jak nikt nie kupi za 40 tys zł ( takie same koszta - a gdzie zysk ?), bo w PL już Panigale są za 40 + tys zł... Tak więc, rozsądek i wzmożona uwaga jak najbardziej pożądana...ale to chyba, przy zakupie każdego motocykla...- 13 odpowiedzi
-
- Multistrada 1200 s
- Granturismo
- (i 2 więcej)
-
Zakup używanej Multistrady 1200 s (13- na co zwracać uwagę przy
klekot999 odpisał domino46 na temat w Multistrada
Wystarczy sprawdzić historię motocykla np. w carfarxie czy czymś podobnym.... A'propo ja wszystkie swoje najlepsze motocykle miałem z USA, tylko z Eu rynku były sztrucle, więc to nie reguła...- 13 odpowiedzi
-
- Multistrada 1200 s
- Granturismo
- (i 2 więcej)
-
Miałem coś napisać złośliwego na odpowiedź Teodora, ale przemilczę to.... Po prostu albo ja nie dorosłem do takiego typu dyskusji, albo żyjemy w innych galatykach...
-
Chłopaki, ja się nie znam na KTM, a jedynie podałem fakty : wszystkie znane mi KTM ( łącznie z MX i enduro) , no może oprócz Balzacowego 530 ( ale już sprzedał), cierpiały na 1 drobną wadę- wybuch silnika... taka niestety specyfika, oczywiście mój bratanek nadal jeździ KTM 85, i prawdopodobnie później 125, ale bo te motocykle mu pasują... Może już dość , bo to nie ta marka... Ja to uważam, że trzeba być cierpliwym i w końcu coś ciekawego się znajdzie... Pozdr. J-999
-
Dokładnie to był RC 8 1190 , 2014 rok to nie wiem który wypust, sam pomagałem mu szukać silnika na e-bay.com, silnik włożył i KTM poszedł do Niemiec :mrgreen: