Kinga, w każdym sklepie z łożyskami, szukaj SKF, NKH jakie markowe itp...my dokupilim łożyska główne wału korbowego w zwykłym sklepie... trzeba podać tylko numery/ rozmiary starych łożysk, lub pokazać sprzedawcy, ja tak w Łomży kupiłem w 60 tys mieście...Pozdr. Janek.

No i Haga nie jest chyba w formie po ostatnim " crash teście"..., oby jednak Ducati wygrało...tutaj także trzymamy kciuki...Pozdr. Janek- J - 748 S.

Bo brakuje Baylisa...i tyle...Pozdr.J-748

Oj kurde reklama w Polsce nie zginie....ciekawe czy jakby stelaż ramy mu pękł, to też by skleił na kropelkę...jak dziecko..ciężko będzie, no bo jak ukleić tą fajną "pętelkę" ...kuczę, nie wiem czy lepiej nie kupić za granicą...albo aftermarketowy np. Rizomy...Pozdr. J-748 S.

Nie pasuje:-( ... , chyba że "na sztukę"...Ada, a nie ma wogóle dźwigni? Jak ma połamaną to niech wyśle do Ryśka- zrobi jak oryginal, mało kto się pozna...Pozdr. J - 748 S.

A co tam mówić... co 60 mm gardziele i otwarte wloty do airboxu to nie to co zwężki efekt taki, że Duca wykazuje od 193 do 198 KM, a najsłabsza Kawasaki 205 KM, a najmocniejsza Yamaha 220 KM...no cóż na szybkich torach właśnie moc bryluje... I nie ma nic dodawać, mafii japońskiej nie przebijesz, ponieważ dysponuje mniej więcej tak 1000 razy większym budżetem niż Ducati... BMW z Aprilią nie staną po stronie Duca( w sprawie zmian przepisów), ponieważ BMW ma kłopoty, a Aprilia podobnież już należy do chińczyków a żółtek żółtkowi nie zamiesza...Pozostaje tylko obserwować rozwój akcji, i liczyć na szczęście i bardzo kręte, krótkie wolne tory, gdzie Duca brak mocy nadrobi momentem...a może kuźwa taki Bayliss był tylko jeden?????Pozdr. J - 748 S.

Po przeprowadzonych testach 2 x 1098 przez Ryśka i mego brata Michała, 1098 tak wysoko wspiął się na poziom prowadzenie/moc/ sposób oddawania, że gdyby pozwolono założyć gardziele jak w cywilnych ( 60 mm) to wygrywaoby zawsze Ducati...Michał każdy testujący motocykl przyrównywał do GSXR 1000, i teraz twierdzi że pozmo uciągu na 6-tce jest wyższy w Ducati, a pozom hamulców, możliwości składania się i zmian kierunku jest niesamowity, a GSXR 1000 w porównaniu z 1098 to turystyk...Dodał również, że nie ma możliwości żeby w Polsce na normalnej drodze publicznej wykorzystać 100% potencjału mocy 1098...a jak się potem przesuiadł na Aprilę RSV 1000 , to tylko ręką machał...i już Aprilia na sprzedaż jest :-))). Pozdr. Janek.

Siąpi... Franz a możesz opisać jak było? Bo ja nie mam kanału do oglądania...Pozdr. Janek.P.S. Ten motocykl od Ryśka chłopaki już wiozą. Wyślę Ci wiadomość na pocztę z nr telefonu do tego chłopaka co wiezie.

No brawo Haga, mimo bólów, nieźle pojechał...a Fabrizio du...a , jak już potrącił, to powinien szybko się pozbierać i motocykl ratować, i spróbować dojechać na jak najlepszym miejscu... no co on jeździ, żeby przepraszać... to mi się nie podoba, to nie jest postawa wojownika ( jakim jest bez wątpienia Spies...), przeprosić można potem, pamietam jak się kiedyś jeździło, tam i czasami napierdzielanka napięści się zdarzyła..., no takie życie było...co za czasy spedalone... Ograniczenia to w pojemności; 1200 - V-2, zwężki na gardzielach od 45- 52 mm( w zależności od poprzednich wyników), i zwężki na airboxie, także w zależności od wyników, no i masa o 8 kg większa, a jak kilka razy pod rząd wygrywałby Ducati wzorem 2004 roku, to jeszcze dołożenie odważników... Co ciekawe dokładniejszych dane co do ograniczeń względem Ducati nie ma na oficjalnych papirkach FIM-owskich tylko w załącznikach które oczywiście są dostępne, ale nie w formie elektronicznej i leżą sobie chyba w Szwajcarii- hahahahaha... Co do Ducati- L-2 to dla Ducati świętość , tradycja, jak dla prawdziwego Polaka Krzyż, a zresztą v-4 już mają w Motogp..., a Aprilia nie ma tradycji, mają więc nieco łatwiej... Dodaj do tego jeszcze niezbyt wielką wartość produkcji, więc nie za bardzo mają jak podskakiwać japończykom, którzy mogą co rok wypuszczać nowy model... Pozdr. Janek.

Nooo... trzymamy kciuki...Pozdr. J- 748 S.

Sam motocykl to nie wszystko- są jeszcze opony, a myślę że Bridgestone daje Stonerowi opony Rossiego- leżaki z zeszłego roku...zawsze twierdziłem że jeden producent opon to w wyścigach porażka ( zresztą tak jak w WorldSbk)- za dużo wtedy wynik może zależeć od widximisię oponiarza... ale takie życie... Jest D16RR, ale w specyfikacji 990,za 70-80 tysi $, więc Cię nie dopuszczą, no i światła trza zdemontować- za dużo roboty...hehehe...Pozdr. J-748S

No chyba Hayden zaczyna kapować o co w tym Ducatowaniu chodzi hehehe...,co do Stonera- jednak jestem dość sceptycznie nastawiony zaatakowane mięśnie wirusem to nie przelewki, jak się porządnie tego nie wyleży, to się nie wyleczy- a Stoner za bardzo nie miał jak leżeć ( gleby torowe się nie liczą), a może łapnęła go świńska grypa ? Trzymam kciuki za Naszych...Pozdr. J-748 S.

Oby tak dalej,a Ty Franz nie szalej i za dużo TV nie oglądaj- marsz Zdrowieć! J-748S.

No wreszcie przerwana passa Rossiego, szkoda, że nie przez "Naszego"...Pozdr. J-748 s.

Przypadek czy nie nie ma dla mnie najmniejszego znaczenie, dla mnie nie jest wielkim mistrzem pokroju Roberts Senior, Lucchinelli, Doohan, Rainer, Fogarty, jest pozerem , twinkiwinkim i tyle, nie podoba mi się show, i całe te pudrowanie... ale jak to mówią jakby nie było różnorodności i "inności" trochę ten świat nudny by był i tyle, a że umie jeździć nigdy nie zaprzeczałem...Dla mnie nie ma też najmniejszego znaczenia, że ktoś Rossiego lubi, i tak ludzi cenię za to, że są wspaniałymi kolegami, że bezinteresownie pomagają i że pomogąw potrzebie itp... Pozdr. J-748s.

Niedługo będzie dostępny 1098( w zależności od postępy prac) i być może 999, oczywiście jak to co zabukowane na statki są godne uwagi, wiem napewno o 1 sztuce 748 R ( na Ohlinsach) na sprzedaż, a w Stanach przegralim aukcje na 1098 R..., jest na aukcji właśnie taka Monster S4- o której kolega wspomina, ale nie polecam, przodem bita i kaszana - a chłopaki cenią swą opinię i takich rozbitków nie sprowadzą...Pozdr. J-748S.

No tak, ale tam jest inny rodzaj tytanu...a tak na poważnie: zdrowiej Franz jak najszybciej, ja tam na siłę sobie przyspieszyłem rehabilitacje po złamaniu, i mam nieco przedramię krzywe...Franz, odnośnie odnośnego( wiesz o co chodzi) tematu daj mi znaćna : [email protected] Pozdr. Janek.

No ładnie się w sobotę zapowiaadało, a tu taki smutek...szkoda Hagi... oj-żeby jak najszybciej się wylizał...Pozdr. J.

Nie zapomnijcie oglądać( kto ma możliwości), już jutro wyścigi MotoGp w Assen, we wczorajszych kwalifikacjach Stoner trzeci..., ciekawe jak dzisiaj pójdzie...Pozdr. J.

Ale ciulnia..., idę pić i wyć...J.

No Rafi masz rację, tym bardziej że Ducati nie stać na rozgrywanie "wyścigu pucharowego" na poziomie M.Ś....za mały ma budżet...Pozdr. J.

Już jutro treningi, mam nadzieję, że Miś Hagi się pozbierał po potłuczeniach( ale narzeka nadal na bóle back...a) na treningach poprzedniej rundy...przed tym wszystkim, podzielę się małą retrospekcją, otóż w 2004 roku( gdy po protestach japońskiej konkurencji dopuszczono 1000 bez zwężek kontra 2 cylindrowe 999) Haga był na 3 miejscu( na Ducati 999), i żeby dojeżdżał na puktowanych miejscach,zamiast się wywracać, toby już wtedy był Mistrzem! Trzymam kciuki za Misia Hagę, Fabrycznego, Smrza...J.

Rafi, to tylko potwierdza moją wcześniejszą tezę i tyle... niestety od mniej więcej 1994 roku tak zmieniano przepisy,na korzyść i ku zadowoleniu japończyków ( a niektóre ludziska twierdzą z uporem że Flamini caly czas działają na korzyść Duc-a - może i by chcieli, ale japonia im nie daje...), najpierw poprzez zmiejszanie różnic wagowych, a pamiętny sezon 1995- gdzie w połowie sezonu japonia kazała zrównać mase 750-ek i Ducati?A 2003 rok kiedy japonia w 1000 miała zwężki- sami się zgodzili, a potem zagrozili wycofaniem się i praktycznie jeździły same Ducati- podobnie było w 2004 roku, jeszcze działała zmowa wśród japończyków i tylko Ten Kate wystawił zespół który z powodzeniem walczył z Ducatami...już kiedyś n/t się wypowiadałem, ale żeby naprawdę było sprawiedliwie( to wynika z fizyki i mechaniki) , to w teorii 4 cylindry 1000cm.sześć. = 2 cylindry 2000cm sześć. i tyle , a to że Duca osiąga takie wyniki- to kwestia geniuszu konstruktorów i niewspółmiernych nakładów w motocykle- i pomyśl sobie mała fremka co produkuje rocznie 35-45 tys motocykli rywalizuje z Hondą, co jednego modelu wypuszcza 5- 10 razy więcej..., a Kawasaki, nie wiem dlaczego panuje w ludziach błędne myślenie że Kawasaki to jakaś mała nic nie znacząca firemka- a dodam że taka Saki to nie wiem, może dalaby radę wykupić polski dług...ot takie ma możliwości... Nie jest sztuką wygrywać i dobrze jeździć na motocyklu, który jest mocniejszy( od 15-20 KM), ma tak skonfigurowaną elektronikę, że wyrównuje nieco mmniejszy moment napędowy, i na dodatek jest lżejszy o 8 kilogramów...dodać do tego jeszcze, że opony lepiej w Hondzie trzymały( widać to szczególnie było jak Fabrizio whamowywał się w zakręt- i opony mu nie trzymały- dlatego nieco wyjeżdżał za szeroko i pozwolił wjechać pod łokieć Rea, a co do Hagi- ma już 34 latka, a trza pamiętać że miesiąc temu na treningach miał paskudne łubu-dubu, ja jak miałem porządne walnięcie biodrowo-udowo-kolanowo( bez złamania) to odczuwałem to przez pół roku( zaciskałem zęby) i praktycznie mogłem se odpuścić jeżdżenie motorkiem, mimo że mój tryb życia jest daleki od trybu siedzącego i na dodatek coś tam się sportowo uprawia...no ale coż kady ma swój punkt widzenia i należy to szanować :-)))), ja tam zawsze kibicuję Ducati( zawsze!), a dopiero potem jakiemuś kierowcy( bo naprawdę na tym poziomie wyścigów- mają bardzo podobne talenty do jazdy- nie ma co ukrywać...). Trzymaj się. Pozdr. J.

Tiaaa.... będziem patrzeć na palce japonii...czy czegoś nie machlują...Za tydziem na "mokro" Donington Park...ło kurde, Haga pewnie nie pojedzie, reumatyzm w krzyżu się pewnie odezwie...kuźwa za dużo Nori w życiu glebował...Pozdr. J.

No i nieco pogmatwane były dzisiejsze wyścigi, najpierw deszcz, potem zamiana motocykli i triumf Spiesa, a w 2 wyścigu nieoczekiwany triumf Rea na Hondzie, Spies z powodu początkowych kłopotów z motocyklem zaczął gonitwę i skończył na 9 miejscu. Ducati w drugim wyścigu wydawałoby się, że są bezkonkurencyjne, jednak z powodu bóli krzyża Haga nie dał rady powalczyć i trzymał się na pewnym 3 miejscu, a Fabrizio troche dał się zrobić w konia, no i być może nie za bardzo chłopaki dobrali opony, bo widać było że Honda Rei lepiej trzymała na ostrych hamowaniach...dodać do tego piekielną moc, wyższą niż Ducata( nie dawał się dojść na dłuższych prostych) i mamy odpowiedz czemu nie było Tria Ducati na mecie...Może będzie lepiej. Pozdr. J.