Witam was wszystkich. Jak wiecie ostatnio mało mnie było a to wszystko za sprawą braku czasu na pasję której zawsze będę oddany no i markę ;) Postanowiłem na ten czas sprzedać swoje sprzęty bo najzwyczajniej nie mam kiedy jeździć. Wiecie jak to się rodzina powiększa i praca na dwa etaty :/ z pewnością jeszcze z tym nie kończę ale póki co odstawiam więc 794 rok 2004r monoposto i M900 z 2000r pogonię za 20 tysi bez wybrzydzania taka cena by mnie urządzała, przyda się na remont chaty. Nie ma presji bo już od lat monstera chciałem pogonić ale jakoś nie mam sumienia ;D wszystko co się przy nich działo jest na forum i foty też więc odsyłam do pokaż swojego ;P resztę telefonicznie mogę powiedzieć. Nie szykuję ich na sprzedaż więc nie są pod klienta odszykowane. Pozdrowionka.

Witam raz jeszcze w starym temacie. Kupiłem ten zamiennik pompy i jestem ciekaw co z tego będzie a zrobiłem to bo kolejny raz stanęła i zwyczajnie przestała działać. Po jakimś czasie znów odżyła ale nie mam ochoty wiecznie go rozkręcać i reanimować. Wymieniłbym też filtr paliwa przy okazji więc czy może ktoś polecić jaki wybrać? Są różne dostępne ale nie mogę znaleść takiego jak oryginał. Może stary jest zasyfiony. korzystając z okazji to macie namiar na uszczelkę baku od pompy bo stara zdaje się być rozciągnięta i sfatygowana trochę ;) pozdro

Witajcie Pierwsza bolączka mojego 749, któregoś dnia po kilku szybkich przelotach odstawiłem go na kilka dni. Wtedy to chcąc znów nim polatać nie chciał już odpalić, silnik kręci i wszystko niby ok ale nie odpala! Zauważyłem bynajmniej tak mi się wydawało że zawsze po przekręceniu kluczyka kiedy zegar cyka i kontrolki itd. nie słychać dźwięku bodajże pompy która specyficznie brzęczy przez moment. Mieliście coś takiego? gdzie znajduje się pompa żeby sprawdzić czy działa? nie zabieram się póki co za to bo co będę w ciemno szukać ;) a tym póki co odkurzam monstera :D z góry dziękuję za podpowiedź . Pozdro

A więc tak. Rozebrałam pompę i znalazłem tam trochę syfu po wyczyszczeniu i podkładaniu jej do kupy podłączyłem na sucho i dalej nic! Faza napisał o świecach i chociaż myśle sobie co mają świece do pompy to nie zaszkodzi przy okazji dojścia do nich je wymienić ! Zabralem się za wykręcanie świecy tej od górnego gara a tu żaden z moich kluczy nie pasuje, ten za gruby ten zbyt krótki itd. Nosz kur... padło i po spryskaniu fajki i komina od świecy ( bo nie wiem jak to zwał ) preparatem do czyszczenia , wciskam fajkę w świece i przykrecam. to tyle co mogłem sam zrobić na tym etapie czyli mało ! I wiecie co? Nie pytajcie mnie bo nie mam pojęcia co jest grane ale po przekręceniu zapłonu pompa ożyła ! Magia kurde albo zwyczajnie ducati? Może ma to coś wspólnego z tym co ruszałem może to przypadek ale oby działało jeszcze długo ;)

Ok namówiłeś mnie :D wymiana świec nie zaszkodzi przecież ;)

Chciałbym zobaczyć dokładnie co w środku jest grane może tam coś pościło ale nie wiem czy da się to zaś złożyć bo to na takich małych dziwnych wciskać się trzyma ;)

Nie wiem jak ten element się nazywa ale czy można to ustrojstwo wymienić ? Czy można rozebrać pompę tzn elementy do której jest ona przymocowana ? O to pytam

Ok kolejny krok dalej, pompa wyjęta i odpalona na krótko- działa ! Wszystkie obwody sprawdzone multimetrem i nic nie jest przerwane. Jest jedno ale.. po podłączeniu na krótko w tym miejscu już nie działa !

dziękuję za cenne wskazówki ;) osłonę termiczną sprawdzałem i wygląda tam wszystko ok bo sprawdzałem wszystkie kable i kostki czy coś nie uszkodziłem może w czasie jazdy idt. trochę syfu bo nie często się tam zagląda i tyle. Dzisiaj podłączyłem kostkę tuż przed pompą paliwa,zrobiłem krótki test podłączając żarówkę i po przekręceniu kluczyka zapala się na 2-3 sek. czyli prąd dochodzi co mnie bardziej przekonuje że to jednak awaria pompy paliwa. Jeszcze spróbuję ją na krótko podłączyć jak pisałeś i zobaczymy czy faktycznie nic nie rychnie. Tak wyprzedzając fakty to czy jeśli już kupować nową oryginalną,jakiś odpowiednik jeśli istnieje czy używka? pytam bo może ktoś już to przerabiał i wie w co pójść :)

bezpieczniki OK kostki wyczyszczone i poznałem jak wygląda rozbebeszony ;) ale ciągle nie pali, nie jestem dobry i nawet nie chcę zapuszczać się w głębsze grzebanie bo to nie moja działka i nie umiem więc będzie musiał iść do doktora.. a przy okazji to co lejecie do swoich bo mam mało w zbiorniczku zauważyłem. :]

ok dzięki chłopaki jutro jak wyrobię z czasem, chciałem na czerwoną trybunę podjechać się pokazać ale nie rychnie, będę starym potworem ;)

No pewnie dostrzegasz jakieś detale które mogą o tym świadczyć ;) ale lata jak i te nowsze hehe .

Witajcie. Po dłuższym namyśle doszedłem do wniosku że czas pogonić Monstera chciałem sobie go zostawić i fajnie zrobić ale i tak nie mam czasu na jazdą a garaż za mały na 3 sprzęty. Więc jak w temacie: rocznik 00r. na gaźnikach pojemność 900, filtr K&N i wydechy przelot. Łomot konkretny + suche sprzęgło , idealny do straszenia dzieci na ulicy i włączania alarmów u znienawidzonych sąsiadów. przejechane dokładnie nie wiem bo od zawsze nie działał mi główny licznik kilometrów, ci co znają to wiedzą że niezbyt mi szło nabijanie kilometrów i jeździłem głównie wokół komina. foty wrzucę na czasie, moto nie jest odszykowane do sprzedaży bo miałem go zrobić od podstaw ale zainwestowałem ostatecznie w 749 cena wyjściowa to 10tyś.zł do negocjacji . Dodam że jest to sprzęt wyposażony w niezawodną jednostkę napędową a zarazem oszczędną. Przy normalnej jeździe 5,5l po 250km zapala się rezerwa. Coraz rzadziej spotykany ducat więc może z czasem już tylko zyskać na wartości posiadam wszystkie części które zostały zdemontowane, jestem jego właścicielem ponad 6 i nie mam presji na sprzedanie go. W ubiegłym roku zrobiony duży serwis i od tamtej pory przejechane jakieś 400 kilometrów. Pozdrawiam

zimowa cena to 8tyśi ;)

Przedstawiam nowego ale jak by starego 749 bo został w rodzinie

Mam monstera już ponad 8 lat, ciągle ten sam i nie zmienię zdania że to jeden z najlepszych motocykli jakie miałem. Od kilku lat chodził za mną sportowy Duc i wreszcie dorosłem do tego by go mieć. Mam 749 w którym się zakochałem chociaż pierwsza jazda na nim odbyła się po jego zakupie. Nie czytałem dużo o nim, nie słuchałem dużo o nim o jego wadach i zaletach. Po prostu musiałem go mieć, wybierałem sercem i wiedziałem że to ten jedyny, zrobione do tej pory może z 300km więc dopiero się poznajemy ;) to prawda że nie jest łatwo ale nie o to przecież chodzi bo to DUCATI coś więcej niż maszyna to stan umysłu . Rozważałem zakup innej marki ale chyba bym tego nie udygał.. Nie należę do dryblasów i moje 169cm wpasowuje się bez problemów, 749 prezentuje się super i jeździ tak samo, no i ma suchara :razz: Pozdro

Jako że mój znajomy godny polecenia sprzedający to wrzucam :thumbup: już jeden monster zaraził pacjenta który jest bardzo zadowolony ;) http://olx.pl/oferta/ducati-monster-620-wlochy-oryginal-bezwypadkowy-moto-pasja-CID5-IDdnwwb.html

To i tak masz dobrze bo od mojego monstera już kilka lat nie działa nabijanie kilometrów. Jest cały zmęczony i szukam czegoś co mogło by go zastąpić a przy tym by ładniej jakoś nowocześniej wyglądało. Widział ktoś coś? że się tak podepnę pod temat.. ;)

Bardzo mi się to zawsze podobało i na ramę bym lajsnął

piękna sztuka w moim guście ;) Pozdro

Witam to znowu ja :lol: więc jak w temacie przebolcował mi się czujnik temp.oleju czy do czego on tam jest :roll: na rozgrzanym silniku na wolnych obrotach zapala się kontrolka oleju a przyczyną jest chyba zrypany czujnik ponieważ kiedy lekutko wstawiłem mojej włoskiej świni i się trochę zagrzała zauważyłem cieknący olej właśnie przez czujnik więc chyba się wysrał! od tamtej pory kontrolka daje znać ale tylko na wolnych.Olej nie cieknie przez gwint tylko jakby z miejsca gdzie wciska się czujnik Jeśli ma ktoś info na temat zamiennika czujnika bo doszły mnie słuchy że można bądź ma ktoś na zbyciu do upchnięcia to proszę o info ;] A tak przy okazji :D dzisiaj oszukała mnie kontrolka rezerwy na szczęście w mieście ;) coś na temat jak go sprawdzić czy kaput czy może się zawiesił jakoś ??

Siemka ponowię temat żeby nie zakładać nowego. Dzisiaj testowa jazda po składaniu do kupy sprzętu i ciach- uślizg sprzęgła, typowy objaw jak przy zajechanch już tarczkach, przekładkach czy jak to zwał..(na wyższych biegach) Teraz pytanie takie drodzy koledzy i koleżanki , czy to koniec i czas na nowe? czy może sprubować jeszcze to sprawdzić? Jak do tej pory wszystko działało bez zarzutów, docisk był odkręcany do czyszczenia sprężynek po zimie a że nie mam klucza dynamo. to dokręciłem do oporu ,czy spotkaliście się z czymś takim że się ślizgało a nie było to zużycie sprzęgła? Jak ocenić czy czas na nowe? Te posiadam już 4 sezon :roll: Na ile wasze stykają ? Pozdros

http://allegro.pl/ducati-alu-bumper-iphone-5-5s-gold-silver-gray-i4122733134.html