Po kwalifikacjach widać w którym miejscu są Duki :(

Po FP3 widać , że honda to całkiem inny świat. Wszystkie fabryczne motocykle w czołówce i do tego Simoncelli, po tym jak dostali nowe sprzęgła uciekli reszcie stawki. Yamaha , która zawsze dobrze jeździła w Le Mans również odstaje. Co z tego ,że prowadzi się dobrze jak brakuje 20 koników do hondy. Rossi narzeka ,że nadal ma problemy na wejściach w zakręty, brak wyczucia przodu i jeździ jak "stara babcia z torbami zakupów na plecach" :D jak to sam określił.

Po testach w Estoril udało się Ducati zrobić maszyny Rossiego i Haydena bardziej przyjazne. Duki łagodniej reagowały na zmiany przodu, przez co było prościej pracować nad ustawieniami. Rossiemu udało się od początku do końca testu ciągle poprawiać wyniki. Zmieniony silnik z bardziej łagodnym oddawaniem mocy przypadł mu również do gustu. Haydenowi również udało się poprawić czasy i pojechać szybciej niż w kwalifikacjach. Po południu otrzymał nową ramę, która dala mu lepsze wyczucie na nierównościach a jednocześnie jest stabilna podczas hamowania. Rossi również otrzymał nową ramę jednak inną niż Nickyego, gdyż każdy ma dopasowaną do siebie.

Valentino Rossi nie wierzy, że on i jego zespół poprzez zmiany zrobią motocykl, który jest podobny do Yamahy M1. Mimo to prace nad Desmosedici GP11 trwają dalej i po GP Portugali W Estoril, będzie włoch w oficjalnych testach próbował mocno zmienioną maszynę, która przede wszystkim lepiej powinna się zachowywać w zakrętach. Poza tym będzie zmienione chasis i silnik. Przy czym zmiany w silniku mają obejmować bardziej przyjazne oddawanie mocy. To, że Ducati będzie inna niż Yamaha to dla Rossiego oczywiste, jednak celem jest by był to motocykl w szerokim spektrum poręczny. "Ducati i Yamaha są to przeciwieństwa jak miejsca z których się wywodzą. Możemy Ducati ulepszyć i do mnie dopasować, ale zawsze będzie to maszyna inna niż M1" - powiedział Rossi

W drugim wyścigu Checa z Biaggim zamieniali się miejscami podczas ostatniego okrążenia, ale jednak Carlos górą :)

Tak , trzech włochów w pierwszej 7 :)

Zapowiada się dobrze :) . Po FP1 na dwóch pierwszych miejscach Duki.

Spytaj Cezarego, on jakieś opony dopasowywał.

Janek takich opon nie produkuje już nikt na całym świecie, chyba ,że u kogoś leżą w ZN. Podobny problem mają wszyscy właściciele Paso i pierwszych wersji 851, kombinują nawet inne wahacze, ale jak ma być oryginał to musisz szukać. Powodzenia

Rossi odpowiedział we wywiadzie, że Stoner chyba nie wie kim on jest :lol: a przeprosił ponieważ popełnił błąd i nie interesuje go co mówi kangur. Randy oczywiście nie dojechał, dobrze , że Capirex dojechał i zdobył pierwsze punkty dla Pramc, bo on też lubi się wywracać. Zobaczymy co powie Lorenzo w środku sezonu , kiedy nie będą spijać śmietanki po Rossim i sami będą musieli rozwijać motocykl, a Duca już będzie dopracowana.

Dani prostował bardzo szybko motocykl , bo jego opony podobnie wyglądały. Rossi i tak wyprzedziłby Stonera, tylko że był tak nagrzany i zrobił to za wcześnie przez co przesadził z wejściem w zakręt i poszło przednie koło. Ważne , że się pozbierał i zdobył parę punktów. Widzieliście jak obsługa toru wyciągała Rossiego a Stoner bezradnie machał rękami :shock:

Jedynym , który umiał jeździć na Duce jest Stoner, który jak mi się wydaje w tym roku zostanie mistrzem świata, chyba że znów tajemnicza choroba, bo wywrotki chyba mu nie grożą , widać że pewnie czuje się na motocyklu. Jego następcą może być Randy, który rzuca motocyklem na wszystkie strony bez obawy, że przód mu odjedzie ale żeby w generalnej klasyfikacji piąć się w górę trzeba dojeżdżać. Jak tak dalej pójdzie to Pramac w przyszłym roku nie dostanie Ducati, bo jak satelicki motocykl może być przed fabrycznym :lol:

Pierwsze koty za płoty.Dominował w pierwszym treningu Stoner. Najlepszy z Ducati Hector Barbera pozycja 3, Rossi 5 ,dalej Randy i Nicky

Checa znów na czele :) , ale angole będą chcieli pokazać się u siebie.

Ale zakup :shock: Gratulacje :)

Rossi próbował sie bronić przed Spiesem, ale było widać ,żę odpuścił, chyba jednak brak sił ,żeby cały wyścig jechać na maksa. Twierdzą ,że jeszcze dwa miesiące nim będzie całkowicie sprawny. Szkoda Randy,miejmy nadzieję , że z ręką wszystko w porządku. Myślałem , że ten rok będzie przełomowy dla Nickyego, ale coraz bardziej utwierdzam się ,że mistrzem świata został przypadkiem. Podobno pracują nad nową ramą , która jest z karbonu w połączeniu z metalem. Cała z karbonu jest za sztywna i nie mogą dobrać do niej "przodu"Wyprodukowali 2 szt. , które testował Hayden. Jestem optymistą , że coś chłopaki wymyślą ;)

Poniżej oczekiwań :(

Barbera po kolejnych treningach ciągle w czołówce i na dodatek najlepszy na Ducati. :o :roll: Czyżby "czrny koń" w tegorocznych zmaganiach :?:

Jakby lepiej, co Kacper? Dla mnie coraz lepiej, chociaż widać że Rossi testuje wiele rozwiązań i ustawień. Liczę na de Punieta, Nicky chyba jak w zeszłym roku środek stawki, Barbera chyba się wyrwał , ale zobaczymy. Czwartkowe treningi o niczym nie świadczą, najważniejsze są kwalifikacje wtedy będzie widać w którym miejscu stawki jesteśmy.

Parę fotek

Dzisiaj przeszkadzał piach na torze , tak, że niektórzy mieli gorsze czasy niż wczoraj. Może w tym roku z satelicjickich zespołów najlepszy będzie Randy. Chłopak dobrze jeździ tylko ma gorącą głowę. Jak się nie wywróci to napewno będzie się plasował w pierwszej "10". Jak sam twierdzi będzie nawet lepszy od niektórych fabrycznych :D

Jak znajdę jakąś wypowiedź w mediach Nickiego, to na pewno coś naskrobię. Rossi jest medialny ,bo w nim i jego mechanikach a w szczególności w Jeremy Burgessie nadzieja, że tak zmienią motocykl, by mógł nim wygrywać każdy. Mocy mu nie brakuje o czym mówił nawet Rossi, tylko trzeba to wszystko sklecić razem , żeby dało się nim jeździć. Burgess wie jak to było zrobione w japońcach i na pewno coś sklonuje z małymi zmianami dla Ducati.Następna rzecz to widać, że Doktor poważnie myśli o związaniu się i skończeniu swojej kariery w Ducati. Stwierdził już oficjalnie że po skończeniu kariery w MOTO GP chce jeździć w superbikach na Ducati.

"Nigdy się nie poddam" Valentino podczas testów w Malezji nie odnalazł swojego tempa na Ducati. Minie jeszcze trochę czasu zanim stanie się jego Panem. W porównaniu z Yamahą motocykl jest kompletnie inny. Najwięcej problemów jest z zakrętami. ponieważ ,żeby skręcić musisz "sliden". (nie wiem co miał na myśli , wchodzenie w zakręt w uślizgu?) Jedyne wyjście jakie w tej chwili widzi to dopasowanie stylu jazdy do DNA motocykla. Jest jednak przekonany ,że z biegiem czasu uporają się z problemami. Parę utrudnień już znaleźli, przez co mogą zostać już usunięte.Poprawiono już trakcję podczas przyśpieszania, krzywą mocy silnika, kontrolę trakcji. Technicy w Ducati są bardzo dobrzy i wytyczne , które im dał wystarczą. Następny problem dla Doctora to niedostatki poręczności w złożeniu. Teraz musi walczyć z podsterownością. Musi zmienić styl jazdy i dopasować się do motocykla, ale prace i tak będą dalej prowadzone. Valentino jest pewny, że z biegiem czasu swoje tempo na Ducati znajdzie. Ani on ani jego team się nie poddadzą. Mają wiele pomysłów, ale potrzebują czasu ,żeby nad nimi popracować. Czeka również z niecierpliwością jak będzie się zachowywał motocykl na innych torach a szczególnie w Katarze. Zdaje sobie również sprawę z tego, że jeśli nie da sobie rady z Ducati to część ludzi , która go nie lubi będzie się cieszyć.ale na to nic nie poradzi i musi to zaakceptować. Również część fanów Ducati, którzy widzieli go zawsze jako rywala nie chcą go zaakceptować. Tę grupę ludzi chce przekonać do siebie poprzez dobre wyniki.

Bohaterowie ;)

To dla zmylenia przeciwnika :lol: Atmosfera zaiste "włoska" :roll: