-
Zawartość
532 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez geni
-
Od spania, albo od odpoczynku zależy. Monstern natomiast jest od jeżdżenia, a nie od świecenia, w końcu to nie latarnia, ani nie lampka nocna :).
-
Czyli poprawić wygląd. W sumie reflektor to taki gadżet ;).
-
Ja najpierw rozumiałem to tak, że jest to 3/4 maksymalnej prędkości obrotowej silnika. Czyli odpowiednio dla maks. 10000obr./min jest to 7500obr./min, dla 8000obr./min jest to 6000obr./min. ale tymczasem: Zgodnie z http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-2003-227-2250 Gdzie odnajdujemy uszczegółowione zapisy mówiące o zalecanej prędkości obrotowej podczas wykonywania badań - najlepiej mieć przy sobie wydrukowany cały przepis, żeby milicjant nie mówił, że sobie wymyśliśmy. § 9. 1.Pomiar polega na odczytaniu wartości poziomu hałasu w dB w krótkim okresie pracy silnika przy ustalonej prędkości obrotowej, odpowiadającej 75 % prędkości obrotowej mocy maksymalnej (dla motocykli, których prędkość obrotowa mocy maksymalnej jest większa od 5.000 min-1, należy do pomiarów przyjmować 50 % prędkości obrotowej mocy maksymalnej) oraz w czasie jej zmniejszania do prędkości obrotowej biegu jałowego (po szybkim zwolnieniu pedału przyspieszenia). 2.Dopuszcza się określanie prędkości obrotowej silnika przy wykorzystaniu sprawnego wskaźnika obrotów zamontowanego na pojeździe. 3.Należy wykonać co najmniej trzy pomiary następujące po sobie. Pod uwagę bierze się tylko te zmierzone wartości, które zostały uzyskane z trzech następujących po sobie pomiarów, nieróżniących się od siebie o więcej niż 2 dB. Pomiary należy prowadzić aż do uzyskania trzech wartości spełniających powyższy warunek. Czyli przekładając to na życie. Nasze motocykle mają prędkość mocy maksymalnej, która jest określona w danych technicznych warto je przy sobie też mieć i do wg. tej prędkości, a nie prędkości przy kórej jest odcina ustalamy 50% obrotów przy której mają być wykonywane pomiary. Oznacza to, że nie ma mowy o żadnych dowolnie ustalanych "daj pan pełen gaz", albo "podkręć pan jeszcze". Dokładnie: dla naszych motocykli jest to 50% obrotów mocy maksymalnej. Pozdrawiam Geni
-
Warunki pomiaru hałasu pojadów poniżej: http://dydaktyka.polsl.pl/ptp-wt/instrukcje/halas_zew_pojazdow.pdf Każde odstępstwo od normy oznacza, że wynikiem można sobie podetrzeć dowolnie wybraną D...esmo ;). Czy widzieliście, żeby w trakcie pomiarów na poboczu milicjanci sprawdzali prędkość wiatru, a prędkość obrotowa silnika była np. w motocyklach bez obrotomierza kontrolowana w zakresie 3%?
-
Wydaje mi się, że zrobił cię pan od pomiarów na szaro. Mam znajomego, uznanego akustyka. Zobaczę, jakie on ma na ten temat zdanie.
-
110dB przy 4,5tys, to przy odcince <font color='red'>[desmo]</font> by urwało :). Dla ciekawostki w pracy mierzyłem turbossawy, które robią 123dB z 1,5m pod kątem 90st :D.
-
Przypomina mi znaki przynależności państwowej o obniżonej widoczności malowane na samolotach bojowych. Fajny pomysł.
-
Najprościej na ebay.com.
-
Wypada pogratulować nabywcy i życzyć wielu km radosnego użytkowania.
-
No i socjalistycznym związku unii jewropejskiej możemy się pochwalić immobilzacją dwutlenku węgla w postaci karbonu. Desmomaniax w walce z globalnym ociepleniem. :D
-
Classic - pozycja (wydzielone z Classic/Ogłoszenia znalezione)
geni odpisał na temat w Sport Classic
Nikt nie zabrania do kompletu dokupić Multi, albo ST-ka :mrgreen: . -
Zmostkujesz i z nocy zrobi się dzień.
-
Sam Janek wiesz, jak Rychu ma chwilkę wolnego czasu, to się woli motocyklem przejechać niż odpalać diabelski wynalazek zwany komputerem.
-
Sprawa jest prosta, jak drut. Japońce od dawna podawali w celach marketingowych moc na silniku, a Ducati w tym samym czasie uczciwie podawało te 84 koniki zmierzone na tylnym kole. Jak zmierzyli taką samą metodą, jak skośni, to wyszło te 8 koników więcej ;) .
-
Generalnie nie psułbym kanapy Multi. Nie jest ona zresztą zbyt gruba, a mimo to jest b. wygodna, przynajmniej model 2005, którym śmigałem, bo 2003 i chyba 2004 wymagają podratowania tyłeczka nakładkami żelowymi ;) . Buty na koturnach, albo zabieg chirurgicznego przedłużania kończyn, to najlepsze wyjście :mrgreen: .
-
Przetestowali maszynkę, jak widać dobrze śmiga i daję radę unieść kierowcę o wadze podobnej do wagi motocykla. Mniodzio panie Władku motur.
-
Jak pałąkiem jak chcesz, to tańsza opcja Nolan N43 air, mój szwagier ma. Wygodne dosyć to, przewiewne, niby pałąk dołączany, ale szyba nie ma zapadek na pośrednich położeniach. Ma jakąś tam blende jeszcze itp. Tylko głośne g..., jak szyby w moto brak. Droższy to jest Schubert J1, podobno git, ale wygląda, jak kupa z rzygiem w opakowaniu z <font color='red'>[desmo]</font> węża. Bez pałąka jest całe zatrzęsienie. Shoei wygodne robi kaski, jak masz więcej pessos niz na Tornado, to bym się do Shoei przymierzył, bo zapięcie wygodnie położone (nie będzie żonci przyduszało) i dobre. Regards man
-
No co ty Bern, widać że się nie orientujesz i trzeba cię uświadamiać. Dobra - prawdę gadaj, ile kasy masz na ten garnek?
-
No skoro tylko mistrzostwo świata się liczy, to rzeczywiście była ch....a z grzybnią i wogóle nie warto o tym wspominać, a w klasach 125 i 250 jeździły dzieci z przedszkola na drewnianych rowerkach. Sorry Mike the Bike, wyszło tak że na rowerzyku z kwadratowem kołem pan jeździłeś.
-
Pierwsze zwycięstwo na GP Szwecji 125-tki Sport z rozrządem Desmo to był rok 1956. W 1958r. wygrane mistrzostwa Włoch.
-
To, że te motocykle nie bedą osiągały trzeciej kosmicznej nie oznacza, że rywalizacja nie może być widowiskowa. Dawniej istniały klasy 50cm3 i 80cm3 i odbywały się w nich zażarte pojedynki łokieć w łokieć. Dwusuwowe 50-tki osiągały w zależności od przełożeń maks. 160-170km/h, miały kilkanaście przełożeń skrzyni biegów i optymalny zakres prędkości obrotowej silnika zamykający się w jakiś 500-700obr/min. Dla mnie to będzie b. fajna klasa. Ducati też zresztą startowało z sukcesami w klasach 125 i 250.
-
Uuuu baby do you wanna dance with me? ;)
-
Aaaaaa to silokonowego dildo nie ma w zestawie z ST-kiem? :lol: :lol: :lol: Pewnie DesmoMilf go potrzebuje, jak Franczesko poszkodowany ją zaniedbał. :mrgreen:
-
Diaboła widziałem podczas powrotu z Airshow. Akurat z kumplem postój na łyczek źródlanej mieliśmy, kiedy toto przeleciało na pełnej ku.... tirówce :mrgreen: i jak przeleciało, to w powietrzu zapachniało niedopalonymi węglowodorami i siarką :twisted: . Maszynka fajna jest.
-
Nic jej nie przejdzie. Podkład muzyczny musisz dać Franiu: