dobre przysłowie :D nie oszalałam tylko ceny ducatów są szalone :) i nie mówię o monsterku :) szkoda mi jej i jak bym wygrała w lotto to napewno bym jej nie sprzedała ;) mam duży szacun do niej i jeszcze jedno jest moją pierwszą dzikuską ;) i dużo z nią już przeszłam na leżącą, siedzącą .......
ja chcę sprzedać swoją duśkę :) z wydechami termignioni, krashpady, nowe opony, rocznik 2008, nie zajeżdżona bo użytkowana przeze mnie :), a na pierwszy moto jest oki, wiem coś o tym bo to był mój pierwszy :D
chcę sprzeda, ponieważ chcę coś mocniejszego może sprowadze sobie 848 ze stanów zobaczymy :) bo tu w Polsce oszaleli z tymi cenami :) ceny nie ma bo jest do uzgodnienia :) a jak 848 nie wypali to będę zmuszona kupić japonca :( gsxr 750 K7 czarną perełkę, ale to tylko dlatego że cenowo nie jest przesadzony i jako jedyny japoniec mi się podoba.