Witam... Niestety nadszedł czas, gdy trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i rozstać się z kochanym Monsterem.
Jak w większości przypadków chodzi niestety o fundusze;]
Przejdźmy do szczegółów. Jest to Ducati Monster 620, 2002rok. Używany przeze mnie 1 sezon ale jeździ w rodzinie od ponad dwóch sezonów. przebieg 40tys. km, przygotowany do sezonu w czerwcu, co za tym idzie wymiana oleju, filtra paliwa, filtra oleju.
Opony jeszcze spokojnie przelecą sezon; napęd tak samo.
W Ducacie wprowadziłem kilka zmian, moim zdaniem znacznie polepszających wizerunek motocykla. Z dodatków m.i.n:
-Akcesoryjna owiewka przednia;
-zadupek (zamiennik ale wygląda super);
-tylna lampa ze stopem, w diodach LED i przeźroczystym kloszem;
-kierunkowskazy przód i tył: minimalistyczne z czystymi szkłami i diodami LED;
-lusterka carbonowe-łezki (zbyt dużo w nich nie widać, ale za to jak się prezentuja ;)!);
-manetki/gripy Harrisa z napisem MONSTER;
-najważniejszym punktem są wydechy by Edhaust- wybebeszone tłumiki remusa. Brzmią po prostu cudownie ;);
-poszycie kanapy naturalną skórą;
-no i na koniec Fluorescencyjne naklejki na ranty felg- oczywiście w kolorze czerwonym.
Wszystkie elementy pomalowane na piękny czerwony kolor, z palety Ducati, przecięte białym pasem - zaczynając od przedniej owiewki, kończąc na zadupku.
Zresztą, sami zobaczycie na załączonych zdjęciach:) (niestety aparat szału nie robi i "krwisto czerwony lakier" wyszedł lekko mówiąc...pomarańczowy :O ) Zdjęcia przedstawiają Monstera w dzień powszedni przed dodaniem naklejek, zadupka i poszycia kanapy; oraz efekt końcowy x miesięcy później- po umyciu ;)
(na dwóch zdjęciach nie widać też błotnika nad tylnym kołem- zdjąłem go ponieważ chciałem dokładnie wyczyścić wahacz i felgę, a zaraz po tym natchnęło mnie na zdjęcia)
Z informacji dodatkowych, przed tym sezonem wyczyszczony bak odrdzewiaczem po srogiej zimie; przeczyszczony filtr powietrza i wtryskiwacze.
Wszystkie naprawy starałem się robić pod okiem osób doświadczonych i myślę, że wszystko jest w najlepszym porządku ;)
Zawsze oczekuję szczerości i tego samego wymagam od siebie więc chciałbym też wspomnieć o lekkich "niedociągnięciach" których praktycznie nie widać ale mogą drażnić. Uchwyt tylnej lampy (pod siedzeniem) jest mocno już spracowany i niestety ostatnio się naderwały uszka, a co za tym idzie musiałem zlutować oby dwa mocowania. Niby nic, ale zawsze jest się do czego przyczepić.
Podobnie jest z prawym tłumikiem- który jest lekko przetarty od ponad roku i nigdy nie miałem ochoty tego malować bo mi to nie przeszkadzało- ale skoro zamierzam Monsterka sprzedać wypadałoby wszystko zrobić i myślę, że jeśli znajdę chwilę czasu to tłumik zawita do lakiernika.
Ostatnim "mankamentem" jest ubrudzona prawa pokrywa silnika, której za diabła nie mogę doczyścić. W takim stanie Motocykl został kupiony i niestety nie udało mi się tych plamek zmyć. Myślę, że w przeszłości silnik się ubrudził od oleju, a następnie jakiś inteligent zakonserwował pokrywę pseudolakierem. Oczywiście można to pomalować i będzie jak nowe ;)
Na razie Potworek nie jest wystawiony na Allegro'wni- w pierwszej kolejności może uda mi się zadowolić któregoś z Was :)
Cena? Myślę, że 12,000 jest rozsądną propozycją, ale zawsze można się dogadać.
http://img833.imageshack.us/i/img0065p.jpg/
http://img705.imageshack.us/i/img0066eq.jpg/
http://img835.imageshack.us/i/img0067hf.jpg/
http://img828.imageshack.us/i/img0126nb.jpg/
http://img375.imageshack.us/i/img0127zn.jpg/
/Przepraszam za nużący opis, ale wolę napisać za dużo, niż za mało :)