No to Rafi jest deal, ja mam swoje litrowe K6 do sprzedania, na tor w sam raz. Bierzesz w rozliczeniu ??

Grzesia było S4 w którym pękła rama i poszedł na gwarancji. Ten jest po Mario ;)

Pierwszym właścicielem był mój znajomy, koleś ma nieograniczone fundusze wiec u niego moto miało naprawdę jak w raju, było zawsze serwisowane na czas do tego przez zaprzyjaźnionego mechanika który o nie dbał. Jak widać po dodatkach nie oszczędzał na nim, natomiast nie wiem czy aktualny właściciel wie, ze zegary były wymienione przy jak dobrze pamiętam ok 10kkm. Poza tym kolega mimo iż w "podeszłym" wieku głownie lata na gumie, ale za jego kadencji nie miał nawet parkingówki...

Ona i tak Cię nie lubi ;) a Ty co taki patriota jesteś ? supersportów i 125cc nie będziesz oglądał ? tam się najwięcej dzieje

its bjutiful :) Dawaj foty w owiewkach !!

...bala bardzo fajny post, jak na dziewiąty :twisted:

no no...i do tego spędził wiecej czasu w kartonie niż na drodze ;)

999/749 jest o wiele bardziej wygodne w porównaniu do starych SBK

Te pierwsze foty to już po ślizgu były robione, tyle, ze ja szybko naprawiłem ;) A co do Brna to właśnie ten "serwis olejowy" z tego wynikał ;) poza tym nie dojechal tylko raz na 4 wyjazdy ;) p.s. Łukasz, Ty sie nie denerwuj, bo to foty mobilizujące miały być ;)

Wiesz, w końcu to nówka sztuka z polskiego salonu była. Ale zdarzało jej się tez za mojej kadencji wyglądać np. tak...drobny serwis olejowy ;) To było wiosną 2002 kiedy 748 stanęła w garażu razem z moja ex-ex. Były to dla mnie dwa najpiękniejsze sporty tamtych czasów :) Trochę mi się zebrało na wspominki i zaśmiecam temat Lukasza, ale co tam ;)

Nie twierdzę, że się nie da, bo turystycznie używałem jej nie raz. I nie było dla mnie niczym wyjątkowym wsiąść po pracy na 748 z kobieta i machnąć np. 600km do Brna, albo wyskoczyć na weekend na jakiś zlocik... ale są do tego wygodniejsze moto... 8-)

Szukając czegoś na kompie natknąłem się na fotki mojej ex zanim poszła w łapy lkrencika - rzeźnika;)

hmm...staram sie sobie przypomnieć czy 748 był kiedykolwiek "czymś wygodnym" i wydaje mi się, że nawet kiedy miałem sporo mniejszy brzuch nie postrzegałem go w ten sposób. Litrowy gixxer którym aktualnie jeżdżę to przy Duce wygodny transatlantyk. Oczywiście przy odpowiednim samozaparciu można go traktować jako turystyka. ;)

Jeśli lubisz dużo mieszać biegami i czuć adrenalinę /zdarzę czy nie/ bierz 748, jeśli nie chce Ci się przed wyprzedzeniem każdego wozu z węglem zbijać o dwa w dół to pomyśl o większej pojemności.

Czy w PL samochód na rejestracjach od najeźdźców to coś niespotykanego ? zwłaszcza w Koszalinie gdzie mają do nich rzut beretem. Podjechać i oglądać, może to taki kawior jak koleś pisze. Poza tym napisane jest "kraj pochodzenia Polska"

To do fury, a nie do moto wiec nie będę tu wrzucał. Przyjedź to zobaczysz ;)

Ładny rarytasik, jeszcze trochę i będziesz miał ksywkę Mr. Carbonio ;) Do mnie też kilka węglowych upiększaczy zjechało 8-)

no przeca bedo ;) i to ponoć czcionką w starym kroju

Miałem, ale jakoś mnie tak ciągnie do tego złomu ;) Trzeba było kupić matę + żywicę i to naprawić przed malowaniem, bo jeśli myślisz o jakichś poważniejszych zawodach to jedyny otwór jaki możesz w niej mieć to zakorkowane odwierty spustowe na dnie, które otwiera się tylko podczas deszczu...

Łukasz, wanna w Twoim przypadku straciła sens, bo chodzi w niej o to coby się płyny ustrojowe nie wylały na tor zbyt obficie w przypadku wycieku, a Ty zafundowałeś sobie piękny otwór spustowy ;)

Serce mnie boli jak patrze na moją ex :cry: Chyba nie będę odwiedzał tego tematu dopóki nie zadzwonisz i nie powiesz, że jest gotowa :evil:

O qrew, grubo :shock: Pewnie się szpilki w ramie zapiekły wiec łatwiej ją było pociąć ;) Ciekawe czy na ramę jest papier, bo tabliczka została...

Valuś jak zwykle musiał trochę festynu od siebie dodać :) ale przynajmniej nie ma nudy. a tak trochę OT... Lubię go bardzo, ale uważam, że jeśli zdobędzie tytuł dla Ducati to powinien odejść w glorii i chwale i przesiąść się na rajdówkę. Może ktoś by wreszcie przerwał ta mega nudna dominacje Loeba. Skoro z to i może dał by rade Francuzowi :) p.s. Strasznie jestem zły, ze dopiero w piątek jadę na narty, bo bym teraz pewnie w Madonnie siedział i podziwiał nowe maszynki

Kubuś całe życie czegoś szuka ;) Rafi zostaw sobie tą dziesionę, bo zacna jest 8-)

Jeśli InterMotors się ogarnie do wiosny to zapewne tak, bo Triumph którego są również importerem dostępny jest do testów w pełnej gamie.