Podłączam się pod temat. Problem tyczy się 748, ale to mało istotny szczegół. Tarcze pływające (Brembo), przejechałem na nich ok. 18 tyś. km. Zauważyłem powiększony luz na lewej tarczy, ok. 1,5 mm (na obwodzie). Jest on wyczuwalnie większy aniżeli na prawej. Podczas przetaczania motocykla po równej nawierzchni (oczywiście silnik wyłączony, bo tylko wtedy coś słychać) słychać dzwonienie i czuć, że tarcza drga. Stanem tarcz zaniepokoiłem się w sytuacji, kiedy jeżdżąc ostrzej, hamując przed zakrętami coś szarpnęło przodem (mógł to być równie dobrze uślizg opony) - trudno mi określić przyczynę takiego zachowania z racji braku doświadczenia.
Jaki może być dopuszczalny luz na nitach ?
Z góry dziękuję za pomoc ;)
Ps. Mam jeszcze drugi komplet tarcz (zardzewiały, od poprzedniego właściciela, moto stało 4 lat nieużywane), tam luzy są minimalne. Zastanawiam się nad wyczyszczeniem ich...