Ulala!! Gratulacje, no to teraz rozumiem, że wypad na warmię/mazury nie będzie już problemem :P Dobra perła w dobrych rękach :)

Prezentuje się świetnie, będzie z tego chyba najpiękniejszy "żółtek" :mrgreen: ..a na widok tak cukierkowatego silnika, wprost ślinię się :) Czekam na zdjęcia całokształtu :)

LCD też widze nienaturalnie coś działczy.. Pęknięta szybka.. Prawdopodobnie mogla dostac się woda / wilgoć stąd elektronika wariuje. Osobiście, na początek, poszukał bym kogoś z myjką ultradzwiękową i wsadził tam zegary na przeczyszczenie...

Aaa... odświeżę temat... co prawda kto widział ten już widział, ale taka pora że miło się wspomina... a i w sumie dawno temu obiecałem pokazać :) Materiały: - oryginalna osłona - plexi 1.5mm, trochę aluminium, i trochę stali, - 18 śrub imbusowych M2.5, +2 oringi, 8 pop-nitów i tyle samo podkładek, farba a'la Castorama czarny mat - tokarka, dremel - jakby inaczej :) W planach marzyła mi się jakaś "matowa" grawerka na plexi poziomej osłony, ale ani nie miałem czasu eksperymentować, i taki pure concept wydaje się wystarczająco dobry Przyszłe mody osłony: uszczelnienie całej plexi, nity wymienić na śruby imbusowe ze spłaszczonym łbem Pozdro dla dłubiących przy maszynach ;)

Dolny wydech... coś jak..: ?? Dla mnie bomba :D

Eee.. no bardzo bardzo zacnie to wygląda... Jakby tak dodać jakies osłonki pasków ala: no to by było już dla mnie ideał ;) Zazdraszczam zaparcia i świetnego efektu końcowego :)

Zbieram się, zbieram co by swoje osłony wstawić, ale czasu, a bardziej konkretnego aparatu ni mam... ;\ Ale kto widział, ten widział.. w Jarocinie ;) Co do miejsca to jak bialy pisze, miejsca jest sporo bo sam martwiłem się przy kombinowaniu i poza nitami wystaje mi coś jeszcze od spodu, ale nic się nie ociera, nie rwie. Ale kwestia uszczelnienia.. nie wiem jak u innych, ale mi i tak kamyczki lubią wpadać... zdaje się że ze szpary pomiędzy osłoną a silnikiem od strony sprzęgła, a i przy samych cylindrach jest parę szpar ze brudek lubi wpaść... Jak tam u innych ma się kwestia brudzenia w środku w osłonach D.I.Y??

W życiu bym nie pomyślał, że będziesz ogołacać tą piękność z carbonów... Rozumiem że to ta żółta piękność na widok której prawie śliniłem się? osobiście byłbym zainteresowany kupnem tylniego błotnika... theodor mówił że pasował by do mojego 620 Capirex, ale z wysokością coś mogło by być nie tegens bo opony rozmiarowo inne... więc odezwe sie na priv :)

...może zmienił płeć..? hmmm... też trochę naciągana teoria jak i "z przebiegiem 9800km (...) Nie wymaga wkładu finansowego" ale zapewne za 200km już tak ;]

A i ja dorzucę parę groszy... Generalnie o gustach sie nie dyskutuje... a odnoszę wrażenie ze takie pytanie padło. Dlatego na jednym i drugim powinieneś sobie usiąść.. obejrzeć dookoła i pooglądać ... Z punktu technicznego S2R a 696 to różnica generacji i designu... Mi mono wahacze podobaja sie, ale np nie zamienl bym swojego 620 2004r na S2R... napatrzałem się z bliska na meetingu i jednak to nie było do końca to :) ..jak inni wypisze hamulce, co do których skutecznosci nie ma co sie zapewne czepiac... ale wyglądały "dziwnie małe" ;] Co do 696.. to jak kolega wcześniej pisał.. taki trochę za cukierkowaty... :( .... A ja kocham tą klasyczną linie Munsterów, tą ich kratowaną w całej okazałości widoczna ramę... dobra bo offtop zaczynam :)

Jeżeli faktycznie zdjęcie robione na "chodzącym silniku" to sprzedający zrobił sobie klasyczny "strzał w kolano"... Wyświetlacz obrotomierza symbol temp. i jednostkę wyświetla, może zdjęcie cykniete podczas migania LO. Lampka ciśnienia oleju... może padniety czujnik ciśnienia? :roll: Ale co do diody imobilaizera... nie mam wytlumacznenia...

Spoko jak będzie to będzie, jak nie to trudno, i bez tego decyzja zapewne zapadnie... tylko jedna :twisted:

Zapytam kumpla czy ma jeszcze filmik w HD z przeróbką Edzia kominów z 620.... wersja głosniejsza basowa - powiem tak - mi się bardzo podoba :) A jak nie to ewentualnie jutro nagram jeszcze raz To ja także zainteresowany nagraniem... z chęcią posłucham... bo czuje ze w przyszłym sezonie będę coś z kominami kombinował..

Junak trafiony ;) SHL nie, ale też mam... Drugie to NSU 201 OSL 1934r. prawie jak Ducat :D

To i ja wrzucę parę groszy od siebie gdyż także kupiłem Monsterka z 2004r z przebiegiem 1410mil (niecałe 2300 wiec moto na dotarciu). Wszak oględzin nie robiłem z ducatistą, ale zaopatrzyłem się maksymalnie w wiedzę na temat ducati i bolączek monsterów, zabrałem starszego motocyklowego wygę (czyt. mojego tate). I pojechaliśmy na inspekcję. Cóż pełna dokumentacja: od umowy kupna, z przeglądów (niestety tylko z lat 2007,2008,2009), rachunek i paragon z pierwszego przeglądu, wymiany oleju, filtra... komplet książek, kluczy + karta z kodem. Doty opon faktycznie 2004r. brak rys mówiących o jakiejkolwiek glebce. Rama idealna. Na motorze były jeszcze naklejki fabryczne na lusterkach i baku. Wszystko jak z fabryki... z paroma ale: - parę zardzewiałych śrub... - farba zchodząca z pojemników od płynu ham. przedniego i sprzęgła - odchodząca farba od silnika, korozja alu pod farbą - łańcuch rudy Kupiłem, moze czegoś nie sprawdziłem... ale im bardziej intensywnie go oglądałem tym bardziej się przekonywałem że to własnie "ten jedyny i żaden inny motong" Pierwsze co wymiana filtru oleju i nowy olej. Do tej pory zastanawiam się nad wymiana płynów hamulcowych i sprzęgła (zalecana wymiana co bodajże 4 lata?) Kompleksowe czyszczenie i smarowanie łańcucha. Stan dzisiejszy licznika: 4250mil (6838km) zrobiony bezproblemowo największy dzienny przebieg jakieś 400km. (Olsztyn-Gdynia-Olsztyn). Do tej pory zero zastrzeżeń.. nawet do klapki na baku :P Ale podłącze się pod innych i napiszę...nie kupuj Ducati!! Pzdr

To i ja pokaże... czym śmigam. Czysta klasyka 100% oryginał 2004r. aktualny stal licznika 4202mil (6760km). zero dodatków poza wyposażeniem modelu Capirex... Serce mnie boli aby cokolwiek przy nim kombinować... ...do takich celów planuję w przyszłości kupić drugiego :) W myśl zasady co może być lepsze od Duci? Dwie Duci ];->

Monster M620 i.e. - 2004r. cykl mieszany: średnio 5,5l/100

Też tak miałem jak składałem swoje NSU ;) Z jednej strony chciałem w końcu jak najszybciej złożyć, odpalić, usłyszeć, poczuć...dźwięk, zapach, wiatr we włosach.. A z drugiej... koniec pięknego rozdziału, wspaniałej układanki :) Ale co wam powiem to wam powiem, za jakieś +50 lat możliwe, że Twoje wnuki (a może i prawnuki) będą Cię przeklinać chcąc wracać do "fabrycznego oryginału" hyhy :P mimo wszystko wspaniała robota i czekam na foty z frontu robót :)

Może nie jestem starym wyjadaczem jeżeli chodzi o "Potworne Duci", ale ja w swoim M620 i.e. (2004r. prod.) nie mam automatycznego ssania, i podejrzewam że Twój także nie ma. Jeżeli się mylę, proszę o poprawę, jeżeli nie: Przy lewej rączce masz cięgno/wajchę do ssania. Przy okazji ja się podłącze pod temat bo tez mam "pierwsze problemy", a raczej zagwozdkę.. Jakie temperatury osiąga olej w silnikach Monsterkach 620? Co prawda teoretycznie wyświetlacz ma opcje LO i HI.. ale nie chce sprawdzać przy ilu zapali się HI, a w manualu nie doczytałem się info o temperaturach. A swoją drogą, to i tak będę musiał wybrać się na odsłuch do jakiegoś znawcy.. od Olsztyna gdzie najbliżej, moto-stodoła?