Zasadniczo nowy Monster ma wszystko czego oczekuję od motocykla, ale przednia lampa i wyświetlacz LCD do mnie nie przemawiają. Powiem dobitniej, są cholernie beznadziejne. Może jestem staroświeckim zgredem, ale w końcu to tylko moja opinia.
W przyszłym sezonie jazda testowa obowiązkowa.