-
Zawartość
90 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez Bika
-
Dzięki Ewa ;) Też sądzę, że do siebie pasujemy
-
Przyszła pora na mojego potwora ;) Zdjęcie pt. monstrum z bagien ;) A to ja z moim monstrum, staram się oswoić ;)
-
Stało się...wczoraj ujrzałam swojego powtora, wiem już, że to ten, ale chcę jeszcze zadać jedno pytanie. Jeździłam wcześniej Bandziorem, na S2R pozycja wydaje się nieco mocniej pochylona, ale ponoć i tak jest lepsza niż na 696. Czy to prawda? Proszę o wasze opinie. Martwię się o nadgarstki, które mam dość słabe. Wydaje mi się, że przy pędzie wiatru nie będę ich obciążać, ale nie pewności nie mam. Czekam na opinie użytkowników Monsterków. Pozdrawiam serdecznie
-
W poznaniu? W sobotę mamy nasze lokalne zakończenie sezonu.
-
Jaca - gratuluję zakupu. Dobrze zrobiłeś, mam koleżankę, która też nie znała się na motocyklach i musiała teraz silnik wymieniać w swoim, bo się okazało, że koleś sprzedał jej 600 w owiewkach 650, moto jako 650, porażka. Na szczęście moj chlopak zna się na motocyklach, znajomy ma ducati i razem przy nim robili, więc mam do niego pełne zaufanie. Ikrencik - ojej, a gdzie to będzie? Czy to jest piątek? jesli tak, to nie bardzo dam radę...;(
-
No własnie ;) Jutro po niego jadę, ale można powiedzieć, że już kupiłam ;)
-
Dobra, zamykam temat
-
Sądziłam, że się wypowiesz odnosnie tego co widzisz, ale ok.
-
Czy fachowcy, o których mówił klaudiusz mogą się wypowiedzieć?
-
Boa - przyjedź kiedyś na spotkanie etyliniarzy to usłyszysz jak grzmią ;) Powiem tak - stado chopperów nie da rady przy nich ;) To włoszczyzna w najlepszym wydaniu. Fala - owiewkę ma, jak i wiele innych rzeczy, ale mi się nie podoba ta owiewka, będę ją miała tylko awaryjnie na dłuzsze trasy ;) Moto od soboty będzie moje, zaklepane już od ostatniej niedzieli ;)
-
dzięki Fala, wstępnie juz go oglądałam z chłopakiem, mówił, że według niego jest w porządku, moto po przeglądzie w Poznaniu wiadomo u kogo, duży przegląd, po nim trasa na Włochy, więc wydaje mi się, że jest wszystko tak, jak mówi jego obecny właściciel.
-
ale się czepiasz...a już chciałam Ci dorzucić do nowych opon... :lol:
-
nikt nie ma zdania?
-
Widziałam, że mxwulkan stamtąd, a na wstępne oglądanie pojechałam z chłopakiem i kolegą, oboje się znają, chłopak powiedział mi, co w trawie piszczy, w sobotę chcemy się przejechać i jeśli wszystko jest OK to biorę go, zresztą trochę nie wyobrażam sobie, żeby było z nim coś nie tak. Luknijcie na aukcje i się wypowiedzcie http://allegro.pl/ducati-monster-s2r-80 ... 68495.html
-
;) Kolega, od którego kupuje mieszka w Poznaniu, ale moto stoi w Ostrowie. ma bardzo dużo carbonowych dodatków, wydechy SilMoto, kilka rzeczy rizomy, a do tego wszystkie oryginalne części, ktore pozamieniał na akcesoryjne. Dopóki go nie odpaliłam nie byłam przekonana, czy to jest sprzęt, którego szukam. Po odpaleniu wiedziałam już, że za tydzień wrócę po niego z pieniędzmi. Mimo małych wad kosmetycznych jestem absolutnie zakochana w nim. Fotki w niedzielę, a można go obejrzeć na allegro... ;)
-
Trochę nie w Twoją stronę... ;) no i mam już z kim jechać, ale dziękuję ... 8-) hihi! Wiecie jaka jestem szczęśliwa, jak sobie pomyślę, że za dwa dni o tej porze będę się szykować do wyjazdu po moje cudo? To spełnienie moich marzeń, może i ma jakieś tam małe obtarcie, jest jedna rzecz do poprawienia (szybki liczników są pęknięte, można z tym normalnei jeździć, bo to nie dziura na przelot tylko tak jakby ktoś puknął ale nie zrobił dziury - podobno wystarczy rozebrać licznik i wymienić szybki - MA KTOŚ W TYM JAKIEŚ DOŚWIADCZENIE) ale i tak jest to dla mnie najpiękniejszy ducat, ba, najpiekniejszy motocykl na całym globie ;)
-
tak :) pierwsza trasa nie będzie długa, bo niespełna 90 km, ale zawsze to coś ;) W niedzielę wrzucę fotki ;)
-
W sobotę jadę po swojego potworka ;)))))))))))))))))))))))))
-
;) dzięki za odpowiedzi, też sądzę, ze wszystko kwestia "dogadania", jak w życiu ;) Mam nadzieję, że mój Ducat pokocha mnie tak jak ja jego i będziemy sobie żyć długo i szczęśliwie ;)
-
porsa dzięki za relacje, wilson bardzo mi się spodobała Twoja odpowiedź ;) Na sobotę na szczęście zapowiadają bezchmurne niebo w mojej części Polski, więc mam nadzieję, że pierwszą wspólną trasę z moim S2R zrobię suchą stopą i oponą ;)
-
Właśnie z tą kierą jest tak, że jest zwykła, ale jest możliwość założenia rizomoskiej, ponoć wygodniejszej.
-
Mnie nadgarstki nie bolały nigdy. Najdłuższa trasa w jeden dzień - 525 km. Czy 100, czy 200, czy 500 - nie bolały. Plecy też nie. Ale masz rację, pozycja na S2R jest chyba bardziej odprężona. Tu nie chodzi o długośc trasy, a czas spędzony na motocyklu, w którym nie jesteś złożona ( pochylona) i pęd wiatru nie pomaga Ci. Przykład, który potwierdza Fal, Franek i Billy. Przejechlismy przez pół Niemiec i nic wystarczyło, że wjechlismy w Zgorzelec i po przejechaniu kawałka miasta miałem dość..... Plecy i kark muszą boleć, chyba, że ktoś tak w realu nosi zadartą głowę!!!!! A no własnie. Rok temu, podczas majówki śmigałam Bandziorkiem po czechach, było swietnie, wystarczyło, że wjechaliśmy na serpentyny w polsce, wjazd pod góre, w dość wolnym tempie i po przyjeździe do kwatery myślałam, że pogryze kierownice z bólu karku...
-
OOO, to dziękuję bardzo, pocieszyłaś mnie ;)
-
Nie. czytałaś Keitha Code'a? Polecam też Marka Godlewskiego i szkolenie pro-motora. Tyle z teorii, a z praktyki, to... może skorzystasz z propo Franza :?: 8-) Ewę pytasz, tak? A co takiego we Franza moto? Boa a jak Twoje nadgarstki?
-
Będę się starać ;) A odpowiedzi odnośnie pochylenia nadal brak ;) Z tego co gdzieś wyczytałam na 696 jest jeszcze bardziej pochylona niż na S2R.