Jedno zeszłoroczne odkopałem, nie mogę edytować dlatego jedno pod drugim.

Ciężka decyzja ale niestety muszę się pożegnać na 2-3 sezony ze wszystkim, co generuje koszty celem uniknięcia dziadowskich oszczędności. Do sprzedania jest Monster Żółtek 620 pierwsza rejestracja 2004, rok produkcji po VIN`ie 2002. Moto z Anglii. Kupiony 3 sezony temu od pewnego sympatycznego poznaniaka, który stargał go z Anglii za pośrednictwem firmy specjalizującej się w takich manewrach. Przed zakupem przebadany od a do z przez Macieja, któremu moto jest znane, gdyż tylko u niego były robione jakiekolwiek czynności. Postaram się jak najbardziej obiektywnie wskazać wady i zalety mego potwora: 1. plusy: -regularnie i kompleksowo serwisowany w HRG, zawsze olej przed zimą wymieniony, - w zeszłym roku nowe Diablo Strada z zeszłorocznym DOT`em, - w zeszłym roku nowe paski, kupione od plpt, zrobione w HRG, - dwa sezony temu wymienione akumulator, sprzęgło oraz regulowane zawory, - Termisy w idealnym stanie, - trochę carbonu tu i ówdzie ;) 2. minusy: - odłazi farba z silnika - anglik, - mała wgniotka na baku z prawej strony - moja sprawka, piasek przed czerwonym światłem i mniej niż 200 km doświadczenia na moto - są crashpady więc zero tragedii, poprawka dla estety 3. W tym sezonie do zrobienia: - klocki przód - w zeszłym roku wymieniłem na niby dedykowane brembusy, ale coś mi się wydaje, że jakby były dedykowane, to by tak kure*wsko nie piszczały, - po bożemu luzy trzeba obadać. Foty w tygodniu wrzucę, stoi w ciepłym garażu przykryty, a decyzja o wystawieniu jest podyktowana impulsem, pomyślałbym jeszcze 3 minuty i bym zrezygnował. Naprawdę uwielbiam to cudo. Mam do niego wszystko co wyszło z fabryki - 2 komplety kluczy z alarmem, czerwony serwisowy, książkę serwisową, instrukcję, kartę kodową i tonę faktur. Cena 12.000 zł i nie podlega najmniejszej negocjacji. Jak ktoś będzie zainteresowany zapraszam po nr na PW.

SID ?? Sprzęt kosmiczny !

a alarm w tej jedynej 620 z 2007 r. na świecie masz ?

109 tysi jak na ten rocznik całkiem prawdopodobne ;)

...na przykład przednia lampa - nijak się ma do Classicznego piękna

Rewelacja!

oj będzie dobrze. Zostanie odpalona konkretna rakieta :D Może po wizycie w inhalatorium wpadnę na pomysł ogarnięcia dobrych osłon w dobrej cenie ;) Gwarantuje, że gdybym przerobił cokolwiek i jeszcze gdzieś to zainstalował, Bóg Estetyki i Zmysłu Technicznego zarządziłby koniec świata. Także dla dobra ludzkości zapoluje na Rizome ;)

26.09 jadę do Amsterdamu odstresowywać się po egzaminie, więc bądź tak dobry i wrzuć namiar na priva, tudzież tu ;)

Na jednej ze stronek oferujących ten wynalazek znalazła się nawet informacja o konieczności potraktowania śrubek loctite`m ;) Co do czyszczenia - upierdliwa sprawa, ale coś za coś. Carbonowe osłony też wyglądają apetycznie, jednak nie aż tak. W ogóle mało opcji w tym temacie występuje na rynku (albo jestem marnym poszukiwaczem).

dzięki, otomoto i podobne wynalazki mam opanowane - robię upgrade na bieżąco ;) Jak podejmę dezyzję o sprzedaży, to i moje cudo się tam znajdzie. Na razie nic nie wiem. Muszę to wszystko po stokroć przemóżdżyć. A szukał będę zapewne jak najdalej od tego pięknego kraju, o ile w ogóle - chyba że nastąpi klasyczny fuks, tak jak z mym pierwopotworem ;)

nie chciałem być pazerny :lol: co do pięknego 748 - niestety, albo stety lubię goliznę i nic na to nie poradzę. Potwór albo Classic

wygląda przecudnie. Ja się waham - albo żegnam się z żółtym i kupuję coś docelowego na najbliższy pierdyliard lat, albo podejmuję decyzję o pozostawieniu 620 na co najmniej trzy sezony i personalizuje go w miarę możliwości finansowych. Nie znasz kogoś, kto chciałby zamienić S2R 1000 na 620 i najlepiej dorzucić z 10 koła na dodatki? :D :D :D

thx - ta opcja była zbyt prosta, żebym mógł ją wziąć pod uwagę ;)

Ktoś coś wie? Szykuje się małe zimowe upiększanie i taki mały prezencik z pewnością nadałby się ideeealnie :D PS Oczywiście przeryłem neta w poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie - co więcej - znalazłem ją, ale liczę na Wasze doświadczenie, dzięki czemu być może uda się oszczędzić trochę złotówek.