Doradzanie trzeba zaczac od pytania o umiejętności. S4R to dzik i przecietny rider bedzie się na nim męczył. Moto mało nadaje sie w miejskie korki (nerwowa praca silnika na niskich obrotach). Zastanów sie nad S2R lub 696, moim zdaniem tym 2 mocy tez nie zabraknie, chyba że idziesz pełnym ogniem ;-)
Koszty eksploatacji potwierdzam jak wyzej. Wazne zebyś kupił zdrową sztukę, wtedy przy dobrym i regularnym serwisowaniu nic nie dołożysz poza kosztami wymienionymi powyżej.
Jak by co to mam zdrowiutkiego S2R na sprzedaż. ew na Priv.
Powodzenia w poszukiwaniach bo ulepy straszne na rynku. Sam przez to przeszedlem szukajac zdrowego 796.