stary monster pozostanie klasyką, tu nie ma wątpliwości. ale ten nowy nie jest zły, powiem więcej, mnie się podoba i nie miałbym nic przeciw, aby zamieszkał w moim garażu ze starą s4 :razz: myślę, że na pewno świetnie się prowadzi, jest milszy w obyciu na co dzień i napewno łatwiejszy do opanowania-abs,dtc itp, choć cena może i nie jest najniższa na pewno na wiosnę pojawi się kilka sztuk na naszych ulicach, a jak będą jazdy próbne chętnie się przymierzę :mrgreen:

co tu dużo mówić, po theodorze można się było tego spodziewać, jego sprzęty przeczą powiedzeniu, że szewc bez butów chodzi :thumbup: co TY będziesz chłopie w zimie robił :?:

krakowski rider u Ciebie, czy Ty u ridera? ja też czekam na wykręcone na maxa wykresy, postęp jest kosmiczny.

Ładna sztuka, s wydeszki mniam! Choroba na wysoki komin znów daje znać o sobie. Krajowy,czy importowany?

no to gratki, dla Kingi i nowego właściciela-dobry sprzęt szybko schodzi :razz: przez chwilę słabości też zamierzałem S4 popchnąć dalej, ale jak sobie chwilę popatrzę, toż to klasyka gatunku jest....

witam. wymyśliłem sobie,że samodzielnie wymienię sobie świece zapłonowe. podczas jazdy ze stałą prędkością czasem można poczuć jakby szarpanie/przerywanie, mam nadzieję, że wymiana po części zniweluje te objawy. chciałem zobaczyć co mam zamontowane i wykręcić starą? świecę. zdemontowałem przednią cewkofajkę, wkładam specjalnie zakupioną przedłużkę 16mm i nic :( . klucz w ogóle nie wchodzi na świecę, jakby się klinował. nic, myślę sobie wyciągam oryginał z pod siedzenia i próbuję dalej. oryginał też za chiny nie chce wejść. no i tu są schody. jakiego klucza szukać, może "stoczyć" troszkę materiału z zewnątrz? oba klucze dochodzą do świecy ale nie wskakują na sześciokąt. proszę o pomoc i poradę jak się dobrać do moich świeczek. nie dość,że żaden ze sklepów w mieście nie ma na stanie ani ngk ani denso ani champion i każą czekać 2 tygodnie to jeszcze ja nie mogę starych wykręcić i sprawdzić co tam ze świeczkami :( tak więc czekam na Wasze dobre i pomocne słowo.

eee, no z tą miłością to przesada :razz: po prostu są OK.

wiesz co, ja już trzeci rok latam, co prawda ledwie 10tkm zrobiłem, ale nigdy nie było problemu z odpaleniem lub zalaniem. co prawda to moje pierwsze ducati, ale ja mogę śmiało polecić te, które kupiłem. nie neguę tym samym,że fabryczne są dobre. może nawet najlepsze. póki co nie testowałem. wymieniłem, ponieważ zawsze tak robię po zakupie kolejnego sprzętu, olej filtry,świece,płyny ustrojowe.

http://allegro.pl/ducati-monster-620-idealny-dla-dziewczyny-niski-i3517887712.html ciekawe fotki i opis. mnie się podoba nr2, ale ja podobno jakiś dziwny jestem.

ee, już go wypatrzyłeś? miałem nadzieję, że się jeszcze rok nie sprzeda i uskładam na niego kasę :grin: ładna sztunia, kupuj więc delta , a za dwa lata ja od Ciebie odkupię. powodzenia :razz:

gratulacje, chyba z daleko go przytargałeś? czyżby bielsko?

witam. jak w temacie. córa zdała prawko, teraz suszy łeb o jakiegos miejskiego pomykacza. poszukuje autka od '96r w cenie do 3500 max. może być corsa,ka,twingo,seicento,fiesta itp. raczej bez wynalazków, jeżdżący i najchętniej od właściciela. poj.do 1300 bo i tak ceny oc dla świerzaków zabijają. chętnie widziane airbagi, klima, skóra, servo, komputer, elektryka ew. oferty na maila lub pw jeśli ktoś znajomy akurat chce sprzedać coś takiego lub znacie takie autko dajcie znać. p.s. no i żeby nie było ono na drugim końcu Polski, najlepij małopolska.

temat do zamknięcia ;)

no, juz tam jestem ;) ale wybór autek taki na rynku, ze głowa mała :shock:

kobiety zmienne są....... :lol: już nie szukamy małego autka ;) szukamy alfa romeo 147 jtd 16v lub jtdm "na wypasie" :lol: do 17tysi alfa dla taty ;)

każdy chyba gdzieś kiedyś przyłatał, niech się uczy na swoich błędach-to racja. nie zamknę jej w klatce :( a mały 50konny pomykacz nie pozwoli na wielkie szaleństwa i osiąganie zawrotnych prędkości. człowiek zawsze się będzie martwił, taki już los rodzica. sam jako 20 latem miałem bmw 745 i iskry leciały.....fantazję się miało, "piniędzy" już nie :lol:

wiem, że duże w większości przypadków znaczy bezpieczniejsze, ale niestety budżet jest ograniczony. miejsca pod domem też już mało. na co dzień mamy służbowego forda dla rodziny, ja się wożę "babską" barchettą i właśnie o niej marzy córa-ale na początek 130KM to troszkę za dużo, a i jej oryginalny stan nie zachęca mnie do szkolenia świerzaka :D dlatego coś z 2 poduchami w miarę sprawne no i do miasta, bo "zięciu" ma na dalsze wypady porządny samochód. chciałbym też zarejestrować auto na młodocianą, a z tego co się orientowałem to min 1200zł. będzie miała swoje, może będzie dbała. póki co się rozglądam, a wolę kupić od znajomego i właściciela niż od komisu-jakoś mam awersję, a gdzie nie zadzwonię tam pośrednik. spoko mamy czas.... ;)

Spoko z tym wyposażeniem to taki zarcik. Ale autka szukamy na poważnie ;) a era już niestety nie istnieje, a Ci różowi z Tmobile to już takich cudów nie obiecują :lol: p.s.dziurę mi wiercą w brzuchu, a ja na to, że rower za takie pieniążki w podstawowej wersji można kupić ;)

http://www.ebay.de/itm/Ducati-Monster-1 ... 4624wt_989 ...marzenie :shock:

http://allegro.pl/mocowanie-osi-tyl-duc ... 42803.html i jeszcze teraz to się pojawiło, powodzenia ;)

http://www.gewa.com.pl/page.php?d=lozyska36 fajna rzecz, właśnie do naprawy takich uszkodzeń. każdy dobry warsztat powinien Ci to zrobić właśnie na tym. ew. to: http://moto.allegro.pl/ducati-sport-tou ... 59969.html http://moto.allegro.pl/ducati-620-i-mon ... 16759.html http://moto.allegro.pl/ducati-monster-6 ... 35982.html powodzenia ;)

będę niepoprawny politycznie jeśli napiszę? niezły ku..wa czarnuch :!:

ładne skarby żeś Pan wykopał-węgiel super, będzie już niezły komplecik. multinka Ci się odwdzięczy, zobaczysz, a wiosna już tuż tuż-górol CI to godo :lol:

motocykl rzeczywiście z rynku UK. Gorlice, to w sumie 45km ode mnie, było już na allegro kilka razy to ogłoszenie, ale z ceną koło 12tyś. nawet nieśmiało napisałem do sprzedawcy z propozycją odkupienia/zamiany tłumików górnych, ale nie był raczej zainteresowany, bo się nie odezwał. nie wygląda najgorzej, można się przejechać, aczkowlwiek cena wydaje się ciut za wysoka. pewnie gdyby okazał się OK, to 9000zł byłoby ceną okazyjną. pewnie sobie jeszcze postoi, bo w naszej biednej, galicyjskiej okolicy Ducati raczej nie jest najpopularniejsze. tu się kupuje raczej niezawodną japonię ;) p.s.lampa rzeczywiści, chyba jakiś zamiennik, no i te odblaski na chłodnicy oleju?-swoją drogą też wygląda na nieoryginalną, ale ja tam się nie znam.... stopki kierowcy akcesoryjne...

może się ktoś skusi ;) swoją drogą ciekawe co można takim sprzętem modyfikować, czy tylko diagnoza, czy może zmiany map itp? http://allegro.pl/mathesis-komputer-dia ... 90033.html