Bo "okienko" musi być z poliwęglanu a nie z "plexi" (polimetakrylan metylu). PC ma większą odporność chemiczną niz PMMA, przy okazji, mechaniczną i termiczną też. U mnie po roku i zrobionych kilku kkm bez zarzutu - nie ma wybrzuszeń ani "mleka". Większym problem bywa właściwe uszczelnienie takiego wizjera.

Napisz że się nie psuje to może ktoś weźmie :lol:

Gość miał tylko jeden komplet. Właśnie zmienił na carbonowe w swoim Hypku. BTW miał w garażu 5 maszyn (jakieś KTMy jeszcze) i wszystkie co do jednego na Akrapach... Takim to dobrze. :cry:

E tam. 8-) Zaledwie tydzień po D.U.P.ie i obejrzeniu na pewnym Sport Classicu miałem takie w bagażniku. Odebrane w Holandii przy okazji wyjazdu na wakacje. Za 180€ :D

Tytan + Carbon Czysta pornografia :shock: :lol:

Sztywność nie powinna odbiegać od oryginału. Może być nawet nieco większa. Wahacz to, o ile poznaję, seria z S4R/S2R. Ohlinsy starsze niż FG43RT to żaden zysk w porównaniu z nowymi Showa.

+1 Może ja dziwny jestem ale fabryczna owiewka Monsterów mnie się podoba. I będę ją miał :mrgreen:

Na co komu homologacja :twisted:

Możliwe. Ja tam jeszcze nie rozróżniam :roll: Ale wiem już że to: Wejdzie w półki mojego Monstera :mrgreen: 12 funtów czyli niecałe 6kg, przy masie stalowej ramy 27 funtów. Ma grubsze ścianki o 0,127mm niż stalowa, żeby odzyskać część wytrzymałości po zamianie stali na tytan. Gość mierzy w <160kg na sucho

Koleś w Kansas zrobił sobie ramę z tytanu

Na dolnej półce leżą Ohlinsy 8-)

...Zdecydowanie inna niż japońska. Czy lepsza? Nie wiem jeszcze, za mało ją znam, ale mam wielką ochotę na więcej. :twisted: Dziś wieczorem na kolację - zamiast sushi - wołowina po bolońsku :mrgreen: A na serio - jestem po pierwszej jeździe Monsterem. ... Noo... zdecydowanie to co innego niż Gixxerka. :shock: Szeroka kiera, zwrotność, pozycja, lekkość przekładania - po prostu bajka. :D Na dźwięki wydawane przez sprzęgło brak słów - jakichkolwiek :shock: :o :twisted: :lol: Dziwią wibracje przy jeździe poniżej 4krpm oraz szarpanie i brak dołu poniżej 3krpm - ale rozumiem że to nie R4. Sprzęgło trochę późno bierze jak na mój gust (w porównaniu do linkowego w Gixie) ale jest fajnie miękkie (też w porównaniu). Ale to kwestia przyzwyczajenia. Heble przyzwoite, zawiecha fajnie sprężysta (zwłaszcza przy mojej wadze - super piórkowa ;) ). Trochę drażni brak miejsca pomiędzy podnóżkiem a dźwignią zmiany biegów, ale docelowo sety i tak będą zmienione więc jakoś przeżyję. Zaskakująco dużo miejsca na siodle. Wydech - hmm te wypatroszone BOSy udające Termisy chyba długo nie pożyją u mnie 8-) Do dźwięków zasłyszanych na D.U.P.ie :lol: czy wydawanych przez Akrapa w Gixxerce to im daleko. Aha, przy ostrzejszym ruszaniu z 1 jakieś dziwne odgłosy dochodzą ze sprzęgła lub okolic - trudno na razie ocenić co to, na pozostałych biegach jest ok. Pożyjemy, zobaczymy. A i manetki do zmiany (rolgaz) na krótszy skok - pewnie będzie Rizoma jak w Gixie 8-) Poza tym jest zajebiście. :mrgreen:

No Gixxerka daje radę: Jak na nakeda to chyba nieźle? :twisted: Ale nie jest tak poręczna jak Monster (zwłaszcza w mieście). Monster też się doczeka kilku zmian - musi nosić cechy indywidualizmu właściciela 8-) :lol: BTW ktoś wie z jakiego modelu amor da się przeszczepić? 916 itd? Sachs słabo brzmi :mrgreen:

A nie mówilim? :P

Fajny, blisko byś miał :lol:

Nie wiesz że kobieta zmienną jest? :roll: Do tego nie wie czego chce, ale nie spocznie póki tego nie osiągnie :lol:

Bar endy nie pasują kształtem do manetek

A po co ten festyn? :evil: ani to ładne ani pożyteczne :?

Dziękuję :) Zaj...sty jest :mrgreen: Jeszcze parę drobiazgów do zrobienia no i przeróbka bobrzego ogona, ale to już zimą. Będzie co robić :lol:

A oto mój Monster po zakończonej sukcesem teleportacji :D

kup drugiego biposto ;) zawsze będziesz mógł powiedzieć w razie konieczności że się zepsuł i tylko mono się nadaje do jazdy :lol:

Szukam powyższej, bo przywieziony Monster jeszcze garażu nie opuścił a już ma pierwszy defekt :lol:

Luzik :lol: Monster jak i Gixxer ma u mnie dożywocie, przynajmniej póki mam na chleb na paliwo :lol: Grunt że wczoraj zagadał, tylko bez ssania, gorzej się rozgrzewa bo trzeba gazem żonglować. "Bukrów nie ma ale też jest zaj...iście" :D

Jaa? nic, tylko składam go do przysłowiowej kupy pod transporcie :lol:

:shock: To takie serwisowe dojście do rozrządu jest? :lol: :evil: