Niech się żadna pani nie waży pisać w tym temacie :D A co do tematu to mie się nie podoba, ot co o tym sądzę. Odnośnie przebiegu: 0<55 000<100 000, tak więc dla zera to dużo, a dla setki to mało :)

Coś cicho w dziale MotoGP. Nikt nie oglądał wyścigu? Nie chciałem pisać wcześniej żeby nie psuć zabawy. Wyścig ciekawy i Dovisedici na pudle :)

Kaz, stawiasz sprawę w taki sposób jakby to MM nie umiał jeździć. Uważasz że w moto2 też miał maszynę z kosmosu jak z ostatniego miejsca startował a cały wyścig wygrał?

Kaz, i co tam z przewidywaniami? :mrgreen: Lorenzo, który krytykował MM za manewr z początku roku, zrobił prawie identyczny manewr uderzając w Pedrose. Tyle że to nie było w ostatnim zakręcie wyścigu. Czy to co robił Lizak na początku wyścigu było bezpieczne...???

Ooooo to to to to Fanz... Właśnie zeszłoroczny wyścig moto2, gdzie startował z ostatniej pozycji i wygrał cały, oglądałem kilka razy i nadal wydaje mi się że to był foto(wideo) montaż.

Kibicuję MM, ale komentarze Michała są tragiczne...

Można powiedzieć że Lorenzo jechał z ptakiem na wierzchu... :mrgreen:

Spróbuj gdzies z którymś salonem pogadać odnośnie jazdy testowej, aczkolwiek z tym modelem może być ciężko. Większość forumowiczów chwali salon w Toruniu i Bielsko Białej. Moim zdaniem do jazdy łikendowej możesz kupić kazdy motocykl. To jak zniesiesz dalsze jazdy zależy głównie od Ciebie. Jeśli pododba Ci się motocykl to kupuj. Konie mechaniczne, kontrola trakcji i inne "wodotryski" przy założeniu jakie napisałeś i tak nie będą wykorzystane w 100 % , być może nawet w 50 %...

Ano właśnie o to zachowanie chodzi. Lizak jest zajebistym jeźdźcem, tyle że przegrywać nie umie..., ale o tym już było. Najlepsze jest to że emocji dostaliśmy w ilości ledwo przyswajalnej. Mój syn kibicuje "pomarańczowym", jak on to mówi, a najbardziej MM i jak na 6-latka to dla niego było za dużo :razz: . Po wyścigu płakał z 10 - 15 minut i nie mogłem przetłumaczyć że tak to już jest w sporcie. Piękne jest to że dzieci nie kryją emocji.

To prawda Franz, mi w motoGP najbardziej brakuje teraz SuperSic... Prawdopodobnie byłby jednym z najmocniejszych w stawce i tak oto walczyliby: Marco i Marc :mrgreen: ciekawe...

Kurak, gratuluję trafności. Marquez to wariat :wtf: , a sylwetki nie poprawi bo ma kontrakt na protektory na łokciach i musi zużyć określoną ilość :mrgreen:

eeeee..... stare tetryki się robicie.... :mrgreen:

Manewr może i był niebezpieczny, ale na tym samym kółku w pierwszym zakręcie było podobnie i wtedy Lizak full profeska, objechał MM ścinając do wewnętrznej bo Marqueza wyniosło na zewnętrzną. Lorenzo mógł to powtórzyć w ostatnim zakręcie, ale nerwy dały znać o sobie i przyłożył w MM. Tak czy inaczej podobnych manewrów wyprzedzania w trakcie wyścigów jest sporo. Franz, mogli się roztrzaskać, to ważne. Ale jednak się nie roztrzaskali, co nie zmienia faktu że jak to napisał RAFI każdy ma prawo zachowywać się jak burak.

Franz, wszyscy wiedzą czym ryzykują, a zachowanie na torze nawet jeśli było nie fair można obgadać z rywalem na spokojnie. Porównywanie Lizaka do Kangura chyba niezbyt trafne. Inne charaktery. U Stonera, którego notabene lubię (nie tylko dlatego że ogarnął DUCATI), nie zauważyłem wazeliniarstwa i dwulicowości jak to ma miejsce u Lorenzo.

Ktokolwiek by nie był ten zły, to niepodawanie ręki w takim przypadku uważam za chamstwo i buractwo. Razem jeżdżą w jednych zawodach i powinni mieć respekt i szacunek względem siebie.

Może być że się nie znam, ale na pierwszy plan wyglądają lusterka, które według mnie w oryginale powinny być polakierowane w kolorze motocykla. Miałem ST3 czarne i tam też były lakierowane na czarno, a tu jakieś takie kaprawe zamienniki. Widać może oryginale były brzydsze i należało zmienić, albo słabe i gleby nie wytrzymywały, a te wytrzymalsze... :mrgreen:

Jesli dobrze widzę na szybie to rozmiar M, tak? Brakuje w opisie :)

Mam pytanie skoro to rocznik 2006 to dlaczemu zaciski z przodu nie promieniste? Pytanie bez podstektów.

Co takiego konkretnie jest w tym modelu mocno awaryjne?

Już zazdroszczę tym co byli, są i będa na targach. Jeśli jeździć będzie równie wyjebiście co wygląda, a na to się zapowiada, to konkurencja musi się zabrać ostro do roboty. Głęboka studzienkaaaa, głęboko kopanaaaa, a na dnie studzienki japonia jee..bana :mrgreen:

Usunąłem wpis jest odpowiedni dział gdzie indziej. Przepraszam

Katastrofa... Bardzo go lubiłem. Wojownik na torze. Spoczywaj w pokoju MARCO... :(

O psie syny... umiejo ładnie zrobić :twisted:

A ja ten salon gdzie stoi s4r odradzam. Kupiłem w motofun ST3 i podjeście właściciela kiedy zdażyła się poważna kluska było mocno niezadowalające.

Według mnie mokre. Listopad już niedługo, będzie w całej okazałości i wtedy będziemy się ślinić.