-
Zawartość
2406 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez KGr
-
to moze chociaz cos tego typu? wyglada lepiej niz palak, a nie jest tak niskie jak klasyczne clipony. Poza tym w niektorych rozwiazaniach odpada koniecznosc wymiany polki.
-
Dokladnie. Temat walkowany jak ciasto na pierogi. Nie tylko jest to nieprzyjemne dla twoich uszu, ale i niezdrowe dla silnika. Potrzebujesz dostroic ECU pod nowy wydech, widze gdzie mieszkasz, wiec masz pod nosem kogos, kto ci to profesjonalnie zrobi. Wiecej nie powiem, poszukaj na forum kto :)
-
Fajnie wyglada i masz jeszcze zapasowy drugi silnik! :D
-
Heh, plotkary! :) no jezdzi mi stefan po glowie, jezdzi :P
-
Poki monster jest w garazu, to nie bardzo jest sens dywagowac nad tym co go ewentualnie zastapi :) Jak bede "na szukaniu" to na pewno bediecie wiedziec :P I skad bialy wiesz, ze ja wiem, ze nie taki stefan straszny jak go maluja? :)
-
Testastretta. Wiecej nie powiem :silent:
-
To kilka fotencji z wczoraj. Az zal sprzedawac :P
-
O jakie traby jerychonskie! :D Dawaj nagranie!! :)
-
A ha ha ha ha ha !! :D:D Dobre Theo, dobre !! :D
-
"Zwiekszenie przyczepnosci" - naucz sie najpierw porzadnie wykorzystac ta, ktora masz :) (zeby nie bylo ze cwaniakuje - ja tego zrobic nie potrafie :)) A szersza opona z tylu POGORSZY ci zwrotnosc motocykla. Miedzy 160 a 180 roznica jest conajmniej wyczuwalna. "moto stanie sie troche lagodniejszy" -Nie, moto nie stanie sie lagodniejszy :) Wrecz przeciwnie. To troche tak jak jazda autem na 1 a na 2 biegu. Jedynka jest bardziej czula i trudniej jechac lagodnie i plynnie niz na 2ce. Zmieniajac przelozenie na "dynamiczniejsze" przesuwasz moto w strone charekteru 1 biegu, a nie 2 giego. To o ten typ "wrazliwosci" i "nerwowosci" chodzi. Delikatniejsze ruchy manetka powoduja wieksza reakcje ze strony motocykla. Im wieksza roznice wprowadzisz w zebatkach, tym bardziej bedzie to odczuwalne. Mozesz samymi zebatkami zrobic tak ze motocykl bedzie ci na 3cim biegu z gazu na kolo szedl, ale po co? Zeby nie bylo ze strasze albo zniechecam. Mi zrzucenie jednego zabka z przodu w moto sie podoba i tak, zrobilbym to jeszcze raz. Ale znam ludzi, ktorzy szybko wracali do oryginalnej konfiguracji. Ah no i rosnie zuzycie paliwa :) ten 1 zabek z przodu dal mi jakies 0,3 litra na trasie wiecej (nie umiem juz zejsc ponizej 4l/100). Nie, rozsadne zmiany zebatki maja tylko wplyw na trwalosc lancucha. Zwiekszenie zebatki tylnej albo zmniejszenie przedniej to wlasnie skrocenie przelozenia. Z tego skrocenia wlasnie bierze sie zmiana w rpm'ach, przyspieszeniu i vmax :)
-
pablo70 pisze prawde, ale zmieniajac przelozenie uzyskasz to czego potrzebujesz. Ja, zeby nie wymieniac lancucha, zmienilem zebatke zdawcza - z 15T na 14T - efekty sa dwa: 1. przelozenia sa krotsze (zwlaszcza pierwszy bieg taki troche przeszkadza jak chcesz dynamicznie ruszyc) 2. podwyzszenie obrotow przy jakiejs zadanej predkosci - w efekcie szybciej "uciekasz" z obszaru ktory szarpie/jestes w stanie wolniej jechac bez szarpania silnik przez to ze latwiej mu zakrecic kolem ma tez troche wiecej "pary", wiec szarpanie tez konczy sie przy troche nizszych obrotach niz wczesniej. wiec tak, uzyskasz moto ktore lepiej radzi sobie w miescie, kosztem jednak pewnej nerwowosci gazu na niskich biegach.
-
no wlasnie pamietam, ze faktycznie wisial na drzewie jakis czarny bubel :P
-
Lata temu ducati tracilo na wartosci strasznie (wyjezdzajac z salonu slychac bylo dzwiek traconych pieniedzy :P). Ale te czasy sie skonczyly i ostatnio skurczybyki trzymaja cene wyjatkowo dobrze. Dlatego 50% ceny nowego egzemplarza za ledwie 2 letni motocykl to chyba nie jest wykonalne...
-
mhm, jakies 10 tys km temu :D
-
cos im sie musialo pomerdac - produkuja jeszcze motocykle z tymi blotnikami (696) a blotnikow nie? poza tym o ile sie nie myle, to firma ma obowiazek przez iles lat po zakonczeniu produkcji (10? niech mnie ktos poprawi) zapewnic dostepnosc wszystkich czesci zamiennych.
-
Ja skleilem i pomalowalem sobie sam (tez "kolega" nie zauwazyl blokady :P)
-
a tego to sie martini nie dowiesz, dopoki sie takiego moto nie kupi...
-
A tego Stefana ktos z Was moze zna? Na obudowie stacyjki znajoma naklejka... Przypomina mi tego: https://docpoland.com/temat/15798-stf-1098-s-krk/ czyli prawdopodobnie tego: http://docpoland.com/temat/7839-pochwal-si%C4%99-swoim-streetfighterem/page-4 (post #63) chociaz nie zgadza sie w wielu detalach...
-
Nie tak glosno !! :P
-
to tu sie musimy zgodzic, ze sie ze soba nie zgadzamy :)
-
korkir, o swoim mowilem :P ale jezeli sprzedajesz swojego, to: @Szmalu: jak chcesz 1100 to znam dwa fajne na sprzedaz :)
-
Najwiecej widzial chyba Gorzko :) Zastanawiasz sie nad kupnem tego M? Bo jak chcesz 1100 to znam jedno fajne na sprzedaz :)
-
poczekaj az w jakis upalny dzien na postoju pod swiatlami moto zacznie przypiekac ci wewnatrzna strone ud :)
-
Nie inaczej było w drodze powrotnej. Niedziela wieczór, piękny zachód słońca, dziesiątki mijanych motocykli – jedne majestatycznie się toczyły pobłyskując chromem, inne obładowane bagażem wracały z jakichś dalekich wypraw, a jeszcze inne próbowały przekroczyć barierę dźwięku. Kto co lubi. Przed Dobrodzieniem przemknęła koło mnie czerwona smuga, którą tylko skrzywione na punkcie jednej słusznej marki oko dało rade rozpoznać jako 749/999. Kolega nie żałował sobie jeżeli chodzi o prędkość i wyprzedzanie czego popadnie. Nie on jeden, zresztą. Tyle tylko, że on, podobnie jak ja, jechał od strony Lublińca. Czyli nie mógł nie widzieć, ledwie kilka kilometrów wcześniej zagrodzonej przez radiowozy obwodnicy tego miasta. Może mógł nie widzieć wozów straży pożarnej stojących na sygnale jakiś kilometr w głąb i pewnie nie widział zaparkowanych w tam również kilku motocykli. To, czego nie wiedział na pewno (a ja dowiedziałem się z radia, dosłownie kilka minut wcześniej), to to, że niecałą godzinę temu w tym właśnie miejscu zginęło dwóch motocyklistów. Dlaczego? Jak? Z czyjej winy? Tego nie wiem, ale nie ma to większego znaczenia. Liczy się to, że dwie osoby, dwóch motocyklistów, dwóch z nas – nie żyje. A ile z osób, które widziały miejsce wypadku, zwolniło? Pozwólcie, że przytoczę Wam kilka liczb. W zeszłym roku na polskich drogach w 2148 wypadkach zginęło 249 motocyklistów (i 12 pasażerów). Łatwo jest w tym momencie powiesić psy na kierowcach samochodów, robimy to nagminnie. Prawda jest taka, że każdy kierowca samochodu przekonany jest o swoich umiejętnościach, nie zwraca uwagi na użytkowników drogi (w tym nawet na siebie) i tak dalej. Ale jednak 144 osoby zginęły w wypadkach spowodowanych nie przez nich, tylko przez samych motocyklistów. A co z pozostałymi wypadkami? Zgoda, winę ponoszą inni użytkownicy dróg. Wymuszenia, nieprawidłowe wyprzedzanie, nieprawidłowe manewry skrętu… Ale odpowiedzmy sobie szczerze – czy gdyby prędkość i motocykl w tych sytuacjach odpowiadały naszym umiejętnościom, ilu z tych tragedii udałoby się uniknąć? Zahamować w porę. Ominąć przeszkodę. Przewidzieć nieodpowiedzialne zachowanie innego kierowcy. Zdaję sobie sprawę, że wiele jest sytuacji w których pozostaje tylko modlitwa, ale nie będę chyba przesadnym optymistą, jeżeli założę, ze około 50%. Czyli około 58 osób. Dodając do tego 144 osoby wspomniane wcześniej, mamy być może 202 tragedie mniej. Być może 202 rodziny pogrążone w żałobie mniej. 202 braci, mężów, kolegów, koleżanek, matek, córek i synów, którzy odeszli od nas niepotrzebnie. A idąc dalej tym tropem, być może i 1600 rannych motocyklistów mniej. I to tylko jadąc trochę wolniej i odpowiedzialniej. Stad mój apel do was – panie i panowie Ducatisti - łapki z gazu. Nie oszukujmy się, że to nie dotyczy też nas. Za dużo widziałem miejsc wypadków i samych wypadków z udziałem motocykli i naprawdę nie chciałbym zobaczyć wbitego w maskę samochodu maszyny Ducati… -- K-Gr.
-
idac dalej ma kombinowane cos przy hamulcu z przodu. Lewy i prawy zacisk powinny byc polaczone takim samym przewodem hamulcowym w stalowym oplocie jak idzie od pompy do prawego zacisku. Tu jest "gumiak" wcisniety jakis... @armistice - dokladnie - nie chodzi o to zeby moto nie bylo naprawiane, ale zeby bylo naprawione DOBRZE...