Z tego co zrozumialem z dekoderow VINu, to to "S" w VIN to nie "S" z nazwy tylko oznaczenie typu motocykla (Superbike).

Tabliczka i cena jak najbardziej, Ohlins to juz nei wiem. Mnie natomiast zastanawia VIN: numer VIN ZDM748S0055674 ZDM wiadomo, ale potem mamy "748 S(uperbike)"...

Nie ma sie co martwic, nie ma zdjecia na ktorym jestes w stanie jednoznacznei stwierdzic ze cos jest nie tak z zadupkiem - fakt, fota od tylu wyglada dziwnie, ale tam nawet tylne kolo wyglada jak skrecone :)

A to zwracam honor :)

Tyle ze to 996 a nie 916 :)

Ceny calkiem znosne, szkoda ze nie maja nic wiecej w ofercie...

Nawet bardzo duzo. Spedz na tym forum troche czasu z wyszukiwarka, na pewno znajdziesz interesujace cie odpowiedzi. I pamietaj, ze w kazdej legendzie jest ziarno prawdy :)

Temosy nie maja katalizatora w sobie, a co za tym idzie "uplyw" powietrza jest znacznie wiekszy, co bez regulacji zaburza pewien "balans". Z czym to sie moze wiazac? Z szybszym zuzyciem silnika, wypalaniem gniazd zaworow etc. Jak poszukasz na forum, nie brak watkow na ten temat.

I zaczynaja sie testy: http://rideapart.com/2014/02/2014-ducati-monster-1200-s-review/

Tak ;) i tak sa drozsze niz oryginalne :D i duzo lepiej wygladaja! Poza tym nie kupilem ducati dlatego ze to premium - mogliby je robic w indiach i sprzedawac za 1/3 ceny japonczykow a i tak bylbym w tych motocyklach zakochany :) to samo tyczy sie klamek, nie potrzebuje znaczka.

Moze to i reklama, ja swoje zamawialem w the2wheels.com (zreszta nie ja jeden), dostawa do PL gratis. Na poczcie byly po tygodniu.

Jedna z nich ostatnio w ktorejs gazecie pochwalil sie Rafal Sonik :)

Kilka miesiecy temu jechalem w Desmo GT. W jednej z koncowych miejscowosci zaparkowalismy w sloneczny dzien na ladnym, odrestaurowanym rynkeczku w jakies 30 dukatow. Micha cieszyla sie niemilosiernie. Wsrod nas stal Diavel Mikiego. I zgadnijcie ktory motocykl najczesciej komentowali z zachwytem przechodnie. Na monstery nikt nawet nie zwracal specjalnie uwagi. Wiec nie bylbym taki pewien czy na pewno nikomu "wora nie ukreci"...

A myslisz, ze rizome (czyt RYZome) to jakie raczki robia? W dzisiejszych czasach 90% reczy pochodzi z chin i wcale bym sie nei zalozyl, ze "chinskie" klamki nie zjezdzaja z tej samej tasmy co rizoma, tylko "po godzinach"... Ja tam na chinczykach przejezdzilem caly zeszly sezon i nie narzekam. Kolor i ksztalt trzymaja, a za ta cene to nawet nie szkoda ich co 2 lata wymienic...

Kacperek, nawet sie nie przywitales, nie przedstawiles, nie wiemy kim ani skad jestes a oczekujesz, ze forumowicze rzuca Ci sie z pomoca? Duzo ludzi tutaj zaglada tylko dlatego, ze potrzebuje w czyms pomocy i ja dostaja. Ale troche oglady :)

Dokladnie. Te amerykanskie maja rowniez odblaski na amortyzatorach z przodu.

przegladajac dzis internet: niby dwie rozne firmy, niby dwa rozne motocykle a osoba "nie w temacie" chyba miala by problem...

Da sie :)

Maniujr, my tu uwazamy ze ducati to premium i ceny sa jakie sa . Powiem brutalnie - jak nie czujesz bakcyla desmo i uwazasz ze wlasciciele za duzo sobie za nie krzycza....to wiesz :)

Podobna historia byla kiedys z czerwonym 796 sprowadzonym z USA - jezdzilo po kilku miejscowosciach, zmienialo ceny, opisy, zdjecia... A po kilku elementach bylo widac, ze to to samo moto.

Na crashpadach nie ma (albo nie widac na zdjeciu) uszkodzen po tym szlifie. Poza tym wydaje mi sie ze 696 kladzie sie na wydechach, a te sa jak nowe. Podchodzilbym bardzo ostroznie do tego moto i sprawdzil je przed zakupem. Pare polamanych elementow moze byc zostawione celowo, nie takie cuda sie zdarzaly juz...

Ale jedno co to ma ciekawie rozwiazane crash pady. Ciekawe czy daja cokolwiek w razie gleby...

przy cenie 65 tys za nakeda marka budzetowa KTM tez raczej nie jest :/

Klar z baza to sie miesza chyba tylko jak chcesz cos "na szybko" psiknac... :/ Najlepszy efekt i trwalosc to niestety baza + klar + klar + klar...

Ducati jest sprowadzane przez prywatnego importera, wiec o jakimkolwiek stargowaniu ceny nie masz co specjalnie marzyc. Do "zeszlorocznikowych" egzemplarzy dodaja buty, gdzie na samochody z 2013 w podobnej cenie wyjsciowej masz po kilkanascie tysiecy rabatu. Poza tym - ducatow, w porownaniu np z hondami, jest malo. A dobra sztuke znalezc to trzeba sie czasami naszukac. Te dwa powody wystarcza, zeby niechetnie tracily na wartosci. I chyba sa swoich pieniedzy warte, skoro ciagle znajduja nabywcow (w przeciwnym razie spadalyby ceny na leb na szyje). I tu dochodzimy do sedna - uzywany motocykl jest warty tyle, ile ktos jest w stanie za niego zaplacic. Takie sa realia rynkowe :) Fajny, zadbany monster 696 z 2008 roku to wydatek okolo 20 tys zl. Szlif oczywiscie obniza wartosc, ale tu trzeba miec na uwadze, ze ceny czesci niestety bywaja sporo wyzsze niz u dalekowschodnich producentow. Glupi komplet plastikow (nowych, w ASO) to wydatek jakies 4 tys zl... Nawet za uzywane pojedyncze owiewki ceny oscyluja w okolicach 500 zl. Wiec czy 15 tys to duzo czy malo, zalezy od tego co dokladnie jest w tym moto uszkodzone i ile bedzie kosztowalo doprowadzenei go do idealu :]