http://www.motocykl-online.pl/testy/ducati-monster-796-8211-test

Najpierw zapraszam do powitalni, a potem czytaj dalej :D Na 796 nie jezdzilem, natomiast naczytalem sie testow i przez pryzmat 696 i 1100 (na ktorych mialem okazje jezdzic) mysle, ze wiem o co redaktorom chodzi i ta "wiedze" moge przekazac dalej :) Generalnie to bardzo podobne motocykle - te same zawieszenia, te same hamulce, prawie ta sama geometria - 796 ma monowahacz z 1100 i dlatego jest wyzszy "tylem", Ma tez tak jak 1100 szerszego laczka przez co jest mniej "zwinny" od 696 (chociaz to chyba czuc tylko w bezposrednim porownaniu). Jezeli chodzi o moc, to 796 nie jest (podobno) zauwazalnie zwawszy od 696. Natomiast od wiekszego brata przejal (podobno:)) pewna nerwowosc jednostki napedowej i trzeba go trzymac na obrotach, zeby moto sie dobrze czulo (w moim 1100 jest to ok 4000 obr/min - ponizej marudzi). Sęk w tym, ze sa to tez obroty, przy ktorych moto juz pokazuje co potrafi :). Osobiscie wszystkie 3 nowe monstery sa bardzo fajne i 696 cieszyloby mnie tak samo jak 796 czy 1100. Kazdy mocy ma pod dostatkiem, kazdy daje kupe frajdy z jazdy. A decyzje czy 696 czy 796 musisz podjac sam :)

No wlasnie to chyba nawet ja :) Znaczy ja go ogladałem na pewno jak szukałem moto, ale to było dawno i cena sporo wieksza. Wtedy wyglądał tak, że sporo do dopieszczenia przy nim było, ale już po fotach widać, ze przynajmniej niektore braki zostały uzupełnione. Tak czy siak - kupiony, znaczy sie spodobał, wiec niech cieszy :)

Ja bym na twoim miejscu chyba sie skusił. Ladnie wyglada, a jakby co to wiadomo gdzie szukac poprzedniego wlasciciela :D Szkoda ze kasy tak malo i ze nie przepadam za taka iloscia plastiku :P

Chlopie, chciales Cagive a martwisz sie dostepem czesci do monstera? :) Mi sie tam cos wydaje, ze miedz Cagiva a Ducati jest taka roznica jak miedzy Ducati a japonia :)

A ja na chwile obecna ponawiam swoja propozycje - ekspertem nie jestem, ale jak zadzwonisz i dowiesz sie przez telefon ile sie da, to moge podjechac i go obejrzec i moze chociaz wstepnie sie go zweryfikuje. Wroclaw mam niedaleko :)

sadze ze s4r dla mnei pewnie tez bylby za mocny :) A prawda jest taka, ze jakby mi sie trafilo ladne 696 zanim znalazlem swoja 1100, to bym kupil i cieszyl sie jak malpa szkielkiem :) Ba! Juz prawie kupilem 796, tylko sprzedajacy sie prawie w ostatniej chwili wycofal (dostal lepsza oferte, wiec sie nei dziwie). Na 696 mialem okazje pojezdzic raz i to naprawde fajny, zwinny sprzet, ktory na dodatek nie probuje przestraszyc kierowcy na pierwszym lepszym wyjsciu z zakretu.

Widac nie jezdziles na 1100 :)

Jak wstepnie zadzwonisz i popytasz o to 696 to moge podjechac rzucic okiem, chociaz ekspertem nie jestem - ale wiem jak wyglada moje moto i moze cos mi sie rzuci w oczy :)

Chlodniczki oleju nie ma, bo to S4 (916) a nie S4R (996/998). Silniki 916 montowane w monsterach nie miały tego elementu.

Wiecie co, bez przesady z tym kontenerem... moto jest po prostu mega zdekompletowane, nie wiemy czy zostaly usuniete czesci zniszczone czy ktos go "rozkradl". Jak duza mial glebe/dzwona? Tego sie chyba nie dowiemy nijak, bo i pewnie sprzedajacy nie wie (nie da sie tego ocenic po zdjeciach na ktorych nie ma wiekszosci elementow moto!). To co natomiast jest niepodwazalne, to jak zwykle uczciwosc sprzedajacych :)

hmm...

Mi tam wlasnie ten waski i masywny ksztalt pasuje, moze wlasnie dlatego ze jest taki nietypowy. Szkoda tylko ze nie ma jakichs fajnych pasujacych oslonek "kolanek" w zestawie, bo ori okragle wygladaja badziewnie... I moja narzeczona tez (raczej) nie zauwazlaby roznicy na moto. Co innego na koncie bankowym :) "Kochanie, mamy wazniejsze wydatki w tym miesiacu niz podloga w mieszkaniu" :D

Miodzio. Tez musze kiedys pomyslec o jakims klasycznym klekocie, ktory bedzie mi sluzyl glownie do posiadania go i dbania o niego :)

Ja tylko zartowalem, tez nie odpuscilbym najlepiej brzmiacej czesci zestawu :) Poza tym jak jakis czas temu wspomnialem ze sa fajne Zardy za 2400 do kupienia, to myslalem, ze mnie narzeczona z domu wyrzuci :P

Nie ma sprawy :) Natomiast jezeli bys chcial samo ECU i filtr, to mozemy kupic na spole, chetnie przygarne te puszki :D

Troche mocy wiecej, troche mniej dolka na srodku obrotomierza etc. Zadnej czesci ciala ci nie urwie z wrazenia, ale roznica jest odczuwalna (mam tylko porownanie na 696 i to dawno temu jezdzone)

Ja sie wypowiem: I tak i nie. Same wydechy pasuja do kazdego z nich, tak samo filtr powietrza. Natomiast ECU juz nie. To na aukcji jest tylko do 696. Co wiecej, nie powinno sie zakladac przelotowego filtra bez modyfikacji ECU (albo bez racingowego ECU). Dlatego sobie odpuscilem te wydechy (wlasciciel nei chcial sprzedac samych tlumikow :))

True, to ten co w salonie w komisie stal, poznac po wydechach.

A u nas 5k w salonie :) Jakby ktos sie chcial zaopiekowac ECU i filtrem do 696, to ja chetnie moge przygarnac kominy :)

We Wro tez mamy jednego obszwacza, u ktorego robilem kanape kiedys - jest nawet w galerii :) http://www.tapicerstwo.wroclaw.pl/galeria.html

Przed moja M11 mialem Ymiszona Fz8, 780 ccm, cos kolo 110 koni - jechalo to wyraznie zwawiej niz 600tki (przede wszystkim przy niskich i srednich obrotach). Mialem tez okazje jezdzic na przemian na takim M1100 jak moj obecny i na swoim FZ8. I spodziewajac sie malej eksplozji okazalo sie, ze nic takiego nie mialo miejsca. Ot jechalo Potworzysko, bylo zwawe, wszystko fajnie - tylko gdzie ten slawny moment obrotowy?? Dopiero po przesiadce z powrotem na yamahe, okazalo sie ze ona robi kupe halasu a jakos nie bardzo jedzie... Akustyka zrobila swoje. Po przesiadce z Horneta nie daj sobie wmowic, ze jedziesz slimaczym tempem, bo silnik pracuje jakos tak leniwie i powoli sie kreci :) Litrowe L2 bedzie ZDECYDOWANIE mocniejsze niz Hornet. O 695 sie nie wypowiem, bo nie jezdzilem, a 696 po prostu nie pamietam...

Za pomalowanie na czarno? Wow.. musze swoje "cenniki" zrewidowac :) Wiem ze nie jestem profesjonalnym lakiernikiem, ale jakies fajne malunki na calym moto zrobil bym za _sporo_ mniejsza kwote :P

Ej, c'mon! Nie podpisuje sie pod stwierdzeniem o "fachowcach z forum", bo nie mam w zwyczaju uzywac wulgaryzmow wobec nikogo ani tym bardziej ludzi obrazac. I tu prosze nie wrzucac mnie do takich workow, szufladek etc :) Natomiast jak najbardziej popieram opinie Wlodiego o tym ze moto swoje lata ma i nie ma sie co oszukiwac ze sprzet w tym wieku i za taka kase bedzie wygladac jak z salonu i nikt nic nie wymieni. Po fotkach mozna wylapac rzeczy "budzace watpliwosci", ale nie da sie jednoznacznie stwierdzic ani w jedna, ani w druga strone co moto jest warte. Ile razy czytalismy cos w stylu "O, ma podrapane to i tamto, wiec na pewno lezal, lepiej szukaj czegos innego" - a ja zapytam ktore moto NIE lezalo ani razu? Dopoki motocykla nie zobaczy sie na zywo albo nie zabierze do kogos kto sie na tym zna (mamy kilka takich miejsc w Polsce), to tylko wrozenie z fusow... Stad +1 i tego sie trzymam.