W sumie bardzo fajny projekt :) Zawsze podobaly mi sie te lotnicze motywy. Jakbym mial kilka motocykli, to pewnie ktorys bym tak wlasnie sobie przemalowal.

Zaden stefan nie ma ABSu. Kontrola trakcji tylko w wersji S i w 848.

Mi sie dopiero pomysly w glowie rodza... ale na pewno nie pozostanie seryjny. Wstyd by troche bylo, zeby czlowiek malujacy motocykle jezdzil w seryjnych i to najbardziej popularnych kolorkach:) Jeszcze nie wiem tylko co z nim dokladnie zmajstruje (ale rama zostanie czerwona :))

No wlasnie z tymi mekami to sie okaze :D To ze dopiero teraz zaczely sie wydatki to wiem, natomiast jeszcze musze przywyknac do tej smiesznie wygietej kierownicy :) Nie, to nie jest to moto spod Krakowa. Ten znalazl sie (albo raczej "ta znalazla sie" - bo jak wiadomo motocykl to ona a nie on) doslownie pod nosem :) I ja Ci delta dam plastik! :P wiem ze metalowe to nie jest, ale i tak lepiej niz cos zabudowanego. Nie wiem czemu, ale dla mnie owiewki odbieraja motocyklom sporo uroku. Ta cala mechanika, rama, silnik, zawieszenia... to sie az chce eksponowac i pokazywac :) Moj tato jak zobaczyl tego monstera, zapytal "no dobra, ale ktoredy to go wniesiesz do salonu?" :D

Za 36 mozna kupic motocykl sezonowany, wiec po prostu roczny bez przebiegu. Nowka tegoroczna, tak jak kolega pisze - 4 dyszki. NIE MNIEJ JEDNAK - ja juz sie nauczylem, zeby nie wypowiadac sie ze cos jest nie warte zachodu albo ze zlom dopoki sie moto nie obejrzy i nie sprawdzi :)

Czas na pierwszego moda - pełnego dzwięku sucharka brakuje mi najbardziej. Dlatego: Kupię obudowę sprzęgła suchego, pasującą do M1100. Ładną otwartą ALBO oryginalną zamkniętą (chętnie sobie w niej porzeźbię sam :)) Kontakt na PW.

Dzieki Bialy :) Na pewno do rozwazenia, chociaz poki co wole tam kawalek metalu. Jest pare rzeczy karbonowych, ktore kiedys bede chcial dolozyc, a co za duzo wegla, to nie zdrowo :(

A oto mój własny, maly, czerwony psychopata w pelnej krasie. Poki co fabryczny i goły jak święty turecki, ale coś mi się wydaje, że ten stan długo się nie utrzyma :)

Jak w temacie :) Czas na podejscie numer dwa do przesiadki na duske. Tak wiem, dobry moto sprzedalem, chce (i jestem tego w pelni swiadomy!) kupic wloskie, psujace sie, niewygodne, glosne, drogie w utrzymaniu etc :) Tym razem bede bardziej uparty i wytrwaly, nie kupie motocykla ktory nie bedzie mial tej jedynej wlasciwej marki na zbiorniku. Jakby ktos z was chcial sie rozstac ze swoim stukatem (oczywiscie, zeby przesiasc sie na inny!), albo gdzies cos slyszal - to dajcie znac. Czego szukam? Na chwile obecna: - Monster 1100 - Monster 796 - SC - S4R Testastretta w tej kolejnosci. Rozrzut duzy, ale na widok tych sprzetow banan mi sie najbardziej na twarzy rysuje :) Wszystkim ktorzy wyrazili chec pomocy - z gory serdecznie dziekuje, bede odwdzieczal sie w przyslowiowej formie procentowej dostarczanej osobiscie, lub w miare niemozliwosci poczta :)

Oj tam nie monster. Oczywiscie ze Monster! :D Jezdzilem kiedys 696, ale po przejazdzce na 1100 Dominika poprostu sie zakochalem w tym moto. I oto jest :) Od wczoraj w moim garazu stoi maly czerwony psychopata. Wiecej fotek wrzucam za chwile do wlasciwego dzialu :)

Jakby to powiedziec... nie :D Wiecej jutro :]

Temat chwilowo wstrzymany :) PS. ale zwroccie uwage, ze sie usmiecham :D

Powiedz, ze musisz zostawic monstera, bo na STFie nie da sie jezdzic na co dzien i nie zrobic sobie krzywcy, to na pewno ci pozwoli :) A poza tym to egoizm miec dwie duski, podczas gdy inni nie maja ani jednej :P

Kasiu! Bardzo ladny monsterek, i bardzo Ci na nim do twarzy. Ja nie rozumiem, dlaczego kobiety tak malo na motocyklach jezdza :)

Mysl, mysl... :twisted: byle nie za dlugo! ... :D

Na M1100 jak pisalem wczesniej mialem okazje kawalek sie przewiezc. Jego wlasciciel mial porownanie z SC i stwierdzil, ze prowadzi sie tez super, chociaz moc nie ta sama, i ze pozycja jest troche bardziej rozciagnieta. Ja tam lubie aktywna pozycje za sterami, ale bez przesady :) Takze tu obstawiam, ze monster wygrywa na calej linii. To tyle rozum mial do powiedzenia :D Drugi glos sam nie wie co by wolal... Czas pokaze. Ogolnie to ofert sprzedazy i M1100, i SC jest jak na lekarstwo ( i to takie co sie robi z kocich lez), wiec skonczy sie na tym, ze pewnie kupie to co sie pojawi w sensownym stanie i sensownej kasie :)

Kur(cz)e, szkoda ze moc i cena to nie moja liga. Stefan ma w sobie cos tak fajnie dzikiego z wygladu...

Panowie, Panowie! To nie jest wątek o wyższości sportclassica nad monsterem, ja tu usiłuje motocykl DUCATI kupic! :D Podejrzewam, ze gdybym mial dwa sliczne do wyboru, M1100 i SC, postawione obok siebie, to byłoby tak jak z tym osiołkiem co w końcu z głodu padł :) Dlatego szukam, a co sie pierwsze trafi w odpowiednim stanie i cenie, zapelni pustke w garażu :)

No wlasnie na mega-mocy mi nie zalezy. Dlatego S4R jest na ostatnim miejscu, zdecydowanie wolalbym SC (i tu sie wylamie, bo jak uwazam ze motocykl zadnych owiewek miec nie powinien, to SC 1000S jest po prostu miodne...) ze o monsterze 1100 nie wspomne. Nowa multa jest poza moim zasiegiem cenowym, stara zdecydowanie poza moim zasiegiem estetycznym :P (niniejszym przepraszam wszystkich posiadaczy i milosnikow starej multy :) )

Wiem, wiem. Czas jakis temu kolega dominik dal mi sie przejechac swoja 1100. Co prawda wiekszosc to byla prosta droga, ale moto idealnie gralo na moich strunach. W porownaniu z mucha bylo w nim wszystko tak bardzo nie tak i inaczej, ze sie po prostu zachwycilem :) Widzialem, napisalem do Pabla dowiem sie co i jak. Chociaz nie ukrywam, ze wolalbym jednak duze M :) A tymczasem (zeby nie robic smietniska w dziale z ogloszeniami znalezionymi) - wie ktos moze cos o tych sztukach? M1100 2009 Nie dzwonilem jeszcze do wlasciciela, ale wiem ze to moto bylo jakis czas temu wystawione w wersji troche poniszczonej (polamane to i owo, pekniete to i tamto). Po fotach nie wygladalo na nic groznego... Next... Nastepne M1100 2009 Moto przesliczne, ale niestety wyraznie powyzej mojego budzetu. Sprzedawane w salonie Ducati w krakowie, moze gdyby udalo sie dotrzec do wlasciciela, to moglbym probowac cos zawojowac. Nie zna ktos moze? :) Podobnie rzecz wyglada tutaj: s4r testastretta Ostatnio pojawilo sie tez cos takiego: 796 2011 ale kurcze, za tanie mi to... podobna cene wywolawcza miala taka wiecznie obecna sztuka z USA, ale tam po zdjeciach bylo widac, ze moto przygody mialo (cena spadala od 29 do 21 tysi sukcesywnie)

Piekna klasyczna sztuka, w limitowanej wersji. Nic tylko dbac i polerowac :)

No dobra, powoli podejmuje probe numer 2 przesiadki na jedyna sluszna marke :) Poki co nie zamiescilem jeszcze ogloszenia na zadnym portalu, daje info Wam - moze ktos czegos takiego szuka albo zna kogos, wiadomo. Sushi mucha to Yamaha FZ8-N z 2010 roku. Moto z polskiego salonu (w Katowicach), jestem 2gim wlascicielem. Kupilem ja w listopadzie z przebiegiem 9000, swiezo po przegladzie gwarancyjnym i z nowa opona z tylu (kapec). W tej chwili ma 12500 tysia i rosnie, bo moto uzywam. Jedyne co jej dolega to porozbijane muchy, brud i normalne slady uzytkowania. Nie byla rozbita, nie miala zadnego paciaka, zaden element nie byl prostowany, szpachlowany, lakierowany, naprawiany ani nie jest poobdzierany. Wyjatek - przedni blotnik (uszkodzilem go blokada tarczy hamulcowej, po pierwszym zalozeniu...). Jest posklejany, musze go jeszcze polakierowac, ale go nie zaloze. W poniedzialek bede mial na jego miejsce karbonowy zamiennik, ktory oczywiscie dorzucam. Oprocz tego ma: tlumik koncowy LV, kierunkowskazy Rizoma i "ogon" tej samej marki. Oryginalne czesci w wiekszosci mam. Z czym to sie je? Najlepiej z sosem sojowym i wasabi. Moto jest wygodne (pozycja tylko lekko aktywna - 450 km z jednym postojem i zero zmeczenia), silnik 800 wiec pomimo tych 110 koni ciagnie calkiem ladnie (przy 45 kmh na 6tce nie szarpie), ale po japonsku (czyli powyzej 6k dopiero zaczyna sie zabawa). Heble fenomen. W trasie 4.5/100, po miescie zalezy od kierowcy wiec wole nie wiedziec :) (tu na starych blachach jeszcze) (tu w trasie) (tu w garazu) Cena to cos kolo 25k (za 22-23 chodza posciagane z konca swiata "bezwypadkowe" gole paciaki), do rozsadnej negocjacji. Jak cos to na PW, zdjecia moge dorobic i doslac inne jak bedzie potrzeba. A! PRAWIE BYM ZAPOMNIAL! :) OCZYWISCIE MOZLIWA ZAMIANA NA DUCATI :), z doplata w obie strony. Najchetniej swiezy monster :)

Juz nie. Desmosedici RR mialo bardziej V niz L :)

Ogloszenie nieaktualne, profil zaktualizowany. Przygotujcie sie na pol roku marudzenia z mojej strony ze nie ma nic fajnego do kupienia :)

Nowa, ostateczna cena. Bez negocjowania, rzut na tasme etc - jak nie pojdzie za ta kwote to zostaje ze mna jeszcze sezon (jakbym umiał wyczarowywac kase, to oddalbym nawet za darmo, ale nie umiem...). 23000 ze wszystkim i ani złocisza mniej.