-
Zawartość
2406 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez KGr
-
Dchodze do wniosku ze na S4R to ja za cienki w uszach jestem :( Chociaz na tego "tynkowego" pewnie i bym sie skusil, gdyby bylo mnie stac... S2R Gajosa nie porwal mnie jakos, nie wiem czemu w sumie. Gorzko mial fajnego monstera i pewnie bym sie z nim dogadal co do ceny, ale wlasnie "mial". Nic, dam sobie troche czasu, ten sezon i tak diavli wzieli :)
-
Wciaz aktualne, a najgorsze ze przez to bezmotorewie zaczynam sie zastanawiac nad sushi z wedzonym, czterocylindrowym lososiem... :(
-
Nolan N43 Air. Jeden z najlepszych Jetow jakie mozna kupic. Jezdzilem 3 lata w tym. Generalnie - jak na jeta cichy, ale powyzej 110 dobrze miec stopery w uszach. Troche trzeszczy przy zakladaniu i sciaganiu. wentylacja w wersji Air jest b. dobra (w wersji N43 bez "Air" jest gorsza). Widocznosc super (kasku na glowie nie widzisz wcale jak masz), blenda jest, chociaz troche za krotka (wymaga przyzwyczajenia). aha i robia tez we wloskich barwach : http://www.areamoto17.com/accessori_mot ... 6_600_.jpg
-
Powodzenia zycze :) Niestety, nie jest latwo u nas znalezc dobrego monstera, sam jestem na tym etapie od jakichs 2 miesiecy, bez skutku poki co. na desmosilesii jest jedna: http://desmosilesia.pl/forum/viewtopic.php?t=844
-
Nowego nowego monstera w ofercie raczej nie bedzie, bo i gdzie? 696, 796 i 1100 nie zostawiaja luki na rynku, wyzej jest tylko Streetfighter, wiec konkurencja na wlasnym podworku? Spodziewalbym sie raczej odswiezonej 696 (EVO?) albo ewentualnie czegos mniejszego, kiedys byly pogloski o nowym bazowym modelu, ponizej 696.
-
Monster caly czas jest, wiec widac cos nie halo. Probowalem sie z kolesiem dogadac mailowo co i jak - najpierw twierdzil ze ma maraudera 800, woli cruisery a nakedy go nie kreca jednak (ze kupil od brata etc). Odezwalem sie do niego po kilku tygodniach, to mowil ze sprzedaje bo chce kupic 848... Podziekowalem. Jezeli faktycznei motocykl jest z niemiec to mial conajmniej szlifa. Generalnie rozmawialem z jednym czlowiekiem kiedys (handlarz, mial sprowadzic mi motor) o tym jak to tam wyglada. Kupuje klient w salonie motor, ubezpiecza, wyjezdza, wywala sie. Nawet nic powaznego, ot maly szlif. Dostaje kase z ubezpieczenia (wszystko co ma ryse do wymiany na oryginal, nie tak jak u nas), nie naprawia motorcykla a sprzedaje. Za kase z ubezpieczalni i sprzedazy kupuje nowy i jeszcze mu zostaje. Druga sprawa to wiek i przebieg. Jezeli moto ma mniej niz 6miesiecy ALBO mniej niz 6000 km przebiegu, polskie prawo uznaje go za motocykl NOWY. A jako taki sprowadzajacy musi zaplacic 23% podatku VAT (prz uzywanych ta oplata odpada!). Jak myslicie, za ile on go w takim razie kupil, ze jeszcze zarabia na tym?
-
S4R testastretta tez moze byc :) Jezeli tylko mnie bedzie stac :P
-
Kurcze, z jednej strony jest to jeden z motocykli za ktorymi sie rozgladam od dluzszego czasu, i z tak pewnej reki - ale z drugiej strony, kurcze, nie wiem czy nawet wypada... gdyby to zalezalo od niego, pewnie by go nie sprzedawal. Szkoda czlowieka, zwlaszcza ze nie zdazylem poznac :(