Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

KGr

DOC
  • Zawartość

    2406
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KGr

  1. Rozlozona stopka odcina tylko przy wrzuconym biegu - a kolega jak sie ubiera to raczej ma motocykl na luzie :) wiec niezaleznie od rozlozenia - moto nie zgaslo by. Jezeli czujnik biegu dziala nieprawidlowo, to odcinanie zaplonu na postoju jest jak najbardziej ok. @miki - poszukaj w necie, cos mi sie kalacze ze te czujniki mozna probowac reanimowac w jakis nieskomplikowany sposob, ale glowy nie dam. (wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk)
  2. Pokaż swojego Monstera

    Ty lepiej pokaz jak to gada na tych termosach :) (wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk)
  3. Czujnik luzu. Masz otwarta stopke, wiec jak czujnik stwierdzi ze moto nie jest na luzie - gasnie. (wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk)
  4. Monster 1000 2004 r.

    to przedstaw sie w powitalni, a potem pytaj smialo :)
  5. Monster 796 trzebnica

    Dokladnie :) ja jestem z wroclawia, nie jestem wyrocznia ale moge z Toba podjechac :) (wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk)
  6. Jak się nazywa ta cześć?

    http://www.ebay.com/itm/DUCATI-MONSTER-M-900-750-600-400-CARBON-FIBER-INTAKE-AIR-RAM-VENT-PANEL-COVERS-/291211057029?pt=Motorcycles_Parts_Accessories&hash=item43cd881785&vxp=mtr ?
  7. Ducati Monster 796 zadupek

    A ja dodam, ze przynajmniej 90% czasu w M1100 jezdzilem bez tej oslony. Jak zrobilem lagi i przedni blotnik na czarno to podobalo mi sie, ze jedynym czerwonym elementem byl zbiornik paliwa. Natomiast na upartego mozna tego zadupka (tak jak i mini owiewki znad zegarow) probowac uzyc jako argumentu do zbicia ceny. Natomiast "od reki" to tylko ASO :/ Na allegro tak jak koledzy pisali - bywaja.
  8. Monster 796 trzebnica

    Dzien dobry, milo ze zagladnales do powitalni! Zawsze doceniamy poszanowanie zasad panujacych na forum :) Poza tym, cieszymy sie, ze skorzystales z wyszukiwarki i zapoznales sie z innym watkiem dotyczacym tego motocykla, ktory niedawno byl w przeznaczonym do tego dzialem (tak, przypadkiem umiesciles swoje pytanie w niewlasciwym dziale :( ) A tak serio, sorka za sarkazm. Ale wypadaloby sie chociaz przywitac i rozgladnac po forum, a nie tak "z buta" nawet bez "dzien dobry".
  9. A cos wiecej? Dla potomnych :) (wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk)
  10. Pokaż swojego superbike`a.

    O! to to to! Wlasnie to! :)
  11. Pokaż swojego superbike`a.

    Grubo! "9" zawsze mi sie podobaly. Gratki! :)
  12. Deszcz, gaśnie na N

    A to nie byloby wtedy na owrot? Ze tylko na N by NIE gasl?
  13. ...czyli plejada mieszanych uczuc :) Pisze na swiezo po stukilkudziesieciu km i 2.5 godziny w siodle Monstera 1200 (Standard), wiec moze byc troche bez ladu i skladu, ale postaram sie pisac z sensem. Bardzo mocno bede odnosil sie do M1100 i miejscami do STFa, bo z tymi ducatami mam jakies porownanie (zwlaszcza z 1100) Za kierownica Motocykl jest duzy. Kropka. Zdecydowanie wiekszy niz poprzedni model i za sterami to czuc. Siedzi sie dosyc daleko z tylu, wiec o bojowej pozycji a'la STF mozna zapomniec. Sama pozycja z bojowoscia ma tez zdecydowanie mniej wspolnego. Siedzenie motocykla jest nizsze niz 1100 i zdecydowanie nizsze niz STF. Kierownica (szeroka jak caly swiat:)) jest stosunkowo wysoko, ale to i tak nie jest pozycja japonskich nakedow. To dalej monster, tylko... mniej :) Na koniec wypada wspomniec o podnozkach, ktore masakrycznie odpychaja piety na bok przy jezdzie "na palcach" - dokladnie tak jak pisza w kazdym jednym tescie tego motocykla. Tak, to przeszkadza. Uprzedzajac dodam tez, ze duzo lepiej znosi nierownosci na drodze (chociaz testowka byla dla mnie zestrojona za miekko...) Odpalamy... "Eeee.... ale fajnie to gada!" :) Jest doysc glosno, jest dosyc basowo, jest przyjemnie. Silnik brzmi warkliwie, groznie, mocarnie. Zamkniecie przepustnicy owocuje milym dla ucha "prychaniem". Sile glosu troche traci na obrotach (znika gdzies ten basik, zmienia sie w metaliczny wysoki dzwiek), ale dalej jest dobrze. Ruszamy z miejsca. Srednica skretu jak autobus, przepustnica strasznie lekko i czule pracuje. Pare odruchow suchego sprzegla (nie smazenie go na polsprzegle) troche przeszkada, ale po chwili jest ok. Zegary? Widac. Ale kto by na nie patrzyl... Pierwsza prosta. Jest niezle. Moto pracuje lekko (o tym wiecej za chwile), troche po japonsku ale to dalej ducati. Dalej na niskich obrotach szarpie, dalej warczy i trzesie. Prawie jak w domu :) Wyjezdzam na AOW - maneta do oporu (tryb touring) i... "ej, co jest?" Calosc reaguje z lekkim opoznieniem, jakby manetka byla polaczona guma z przepustnica. To jest to "lagodniejsze oddawanie mocy" w trybie turystycznym. Pare ruchow w ta i z powrotem, przeszkada mi to (znak czasow, trzeba bedzie przywyknac). Przelaczam na Sport. Odkrecam gaz... jest lepiej. Duzo lepiej. Nie jest idealnie, dalej nie czuje ze to ja kontroluje silnik. Ja go prosze, moje podanie jest rozpatrywane po czym moc jest mi przyznawana albo i nie. Szkoda. Bo silnik jest FAJNY. Ciagnie ladnie i rowno do 6-7 tys. obrotow, potem dostaje oddechu i ciagnie jak szalony. 135 koni jednak mi wystarczy. Co ciekawe - sadzilem, ze te 30 koni, ktore motocykl zgubil w porownaniu z Diavelem, poszlo w maksymalne wygladzenie krzywej momentu. Ale plasko nie jest. Trzeba pamietac o tym dodatkowym oddechu, bo lubi zaskoczyc jak sie czlowiek zapomni. Calosc pracuje bardziej miekko niz w STFie, ze juz nie wspomne o M1100. Nie wiem czy to najfajniejszy filnik jakim mialem okazje "potamburynic", ale na pewno jeden z ciekawszych. Troche mi brakuje tego waskiego "daj mi wszystko co masz" zakresu obrotow z dwuzaworowca. Ciekawostka - na niskich i srednich obrotach 1100 mialo lepsze odejscie (ale o dziwo od STFa - tez). Warto tez wspomniec, ze zdecydowanie bardziej przeszkada wiatr niz na obydwu pozostalych motocyklach. 140 na M1100 to byla komfortowa predkosc (nie mialem tej malej owieweczki), tu - juz nie. Napor wiatru jest za duzy. O! Zakrety! I tu zaczyna sie narzekanie. Podnozki - tak, fuj. Ale nie to jest problemem tego motocykla przy lekko nawiedzonej jezdzie. Silnik kusi i to strasznie. Predkosci szybko przestaja byc rozsadne. A motocykl... nie zapewnia dostatecznie duzo feedbacku. Brakuje oporu na kierownicy (amortyzator skretu chyba obowiazkowy, ale nawet nie dla bezpieczenstwa tylko dla czucia motocykla), sprzeglo po prostu jest (tesknie za sucharem), manetka lata luzno (pytanie do naszych technicznych - da sie tam wstawic twardsza sprezyne?) i jeszcze ta gumka zwana RBW. Calosc jest taka, ze motocykl trzeba traktowac troche na slowo honoru, bo nie ma takiej informacji zwrotnej jakiej bym sobie zyczyl. A szkoda, bo po zakretach lata az milo. Idealnie i lekko sie sklada, trzyma linie, nie wali sie w zakret, nie prostuje... Nie ma wrazenia "nurkowania" w zakret jak w 1100, skreca chetniej i szybciej niz STF i nie traci nic ze stabilnosci przy duzych predkosciach (wezykowanie przy 200+? nie, nie tutaj). I to bez öhlinsow na pokladzie. Ale hamuje fajnie. Bezposrednio, mocno, konkretnie. Tak jak lubie. "S"ka ma jeszcze lepsze heble, chetnie, ale nie czulem potrzeby. Co ciekawe - nawet tyl ma konkretnego gryza. Brawo. I co dalej? Motocykl oceniam na dobre 4+ w skali szkolnej. Jest naprawde dobrze. Lepiej niz myslalem, ale ten brak czucia mi przeszkadza (a byloby mocne 5!). Wszystko zaczyna grac gdy zaczynamy sie cieszyc widokami i kulamy sie po okolicy i to chyba jest istota "problemu" - charakter jazdy do jakiego zostalo zaprojektowane 1200 sie zmienil. To dalej Monster, to dalej Ducati - i to czuc w czasie jazdy (nie raz micha mi sie usmiechnela :)). Ale mniej jest tego monstera w tym monsterze... A jutro dla porownania S1000R...
  14. Tak, to tez do mnie przemawia :) Fotka moze nie najlepsza, ale nawet jeszcze na 1100 jak widzialem i slyszalem Barta (z desmosilesii, nie wiem czy jest tutaj tez) Tricolore, to troche mnie zazdrosc brala :D Fota nie najlepsza, ale na szybko innej nie wygrzebie. Stety-niestety mam jeszcze sporo czasu na podejmowanie decyzji, ale na 99% bedzie to dukat. Bawara jest technicznie super, KTM ma aure dzikusa, ale jednemu i drugiemu brakuje mimo wszystko tej magii :) [EDIT] Poza tym BMW kojarzy mi sie z tym :D
  15. W zeszlym roku na DesmoGT mialem przyjemnosc przejechac sie kilka km na Diavelu mikiego (mial wtedy jakies 100 000 km mniej na liczniku :)) i tego efektu, nawet jezeli jest, to jakos specjalnie nie zauwazylem. W monsterze uderzylo mnie to (prawie) od razu. I nie chodzi o kastracje - bo pomimo tylko 135 koni ten motocykl zbiera sie naprawde calkiem konkretnie. Chodzi o to, ze wyraznie czuc ze pomiedzy manetka a silnikiem jest cos jeszcze, co ma prawo glosu. W trybie "Sport" ten efekt jest minimalny (i pomijalny), w "Touring" i "Urban" juz bedzie wymagal przyzwyczajenia. Na S1000R w trybie "Rain" mialem wrazenie po prostu jazdy slabszym motocyklem (z dokladnoscia do dzwieku - halas silnika dalej wzrasta tylko od obrotow a nie zalezy wogole od otwarcia przepustnicy), do tego pozbawionym gornego zakresu obrotow (ten sam ruch manetki przekladal sie na mniejszy wzrot obrotow). Natomiast Ducati w trybie "Urban" jechalo tak jakby manetka miala spora inercje. Ale moze marudze, przyzwyczailem sie po prostu do troche topornej, bardzo bezposredniej i nacechowanej sportowo jazdy na M1100. A M1200 to duzy krok w strone diavela i spokojniejszej jazdy bulwarowej - wtedy w tym motocyklu na prawde wszystko do siebie pasuje.
  16. MTS Gran Turismo Wawa

    Evil, jeszcze raz gratki z powodu zakupu 3ciego dukata :) Tylko opony oszczedzaj! A watek, jako autor, mozesz zamknac sam :]
  17. Tym bardziej zaluje ze nie pojechalem z narzeczona - ona wlasnie jest w drodze do Berlina :/ W Monachium bede niedlugo i tez pewnie bym tam znalazl, ale wez tu sie zabierz z calym dobytkiem na motor do jednej malej walizki...
  18. Gdzie znalazles testowke? Spowiadaj sie!:D
  19. Patrzylem, myslalem i jezeli kasa nie pozwoli na to co sie rozgladam, to bede grubo myslal jeszcze raz :) chociaz stefan to ostatnie oldschoolowe ducati, a jako taki powinien miec tamburyno... (wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk)
  20. Sa :) (wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk)
  21. W BB duke ciagle niezarejestrowany i chyba juz nie bedzie (obstawiam ze wlasciciel chce sprzedac demowke z wiekszym zyskiem). Niby jeszcze jest testowka w Wawie, ale do tego miasta jakos nigdy mi nie po drodze... Czyli duke powoli odpada z rownania - za taka sume nie zastanowie sie nawet nad kupnem moto na ktorym nie jezdzilem nigdy. Wiec jezeli bedzie nowka, to co raz bardziej wyglada mi na monstera. Jak nie, to stefan :) (wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk)
  22. Wszystko sie jeszcze moze zdazyc :) (chociaz nie, japonczyk w garazu jednak nie moze :p)
  23. Hejka, po krotkiej nieobcenosci spowodowanej smazeniem cielska na piasku (raz do roku sie nalezy :)) z dala od netu etc. Dlatego warto pisac takie rzeczy! Bo tak naprawde, to w tych kilku od Was postach jest conajmniej kilka naprawde cennych rad - od kupna kilku moto (wwk ! :D) po sprawdzenie jeszcze reszty rynku (miki) - chociaz tu sie powoli czas konczy (nie tyle moj na decyzje, co pogoda) Bumy nie kupie, spokojna glowa :) O ile technicznie motocykl jest super udany a oferta dealera byla naprawde (!) dobra to po namysle: 1) nie jest to ducati 2) nie chce R4 w motocyklu 3) i ta lampa... Klasyczne duki, i do tego STF (swietny, przyjazny (! :D) i cholernie szybki motocykl - ponizej kilka zdan, ktore napisalem o nim na innym forum), oczywiscie wchodza w gre. Nowe motocykle maja natomiast ta zalete, ze sa nieuzywane i - mimo wszystko - troche bezpieczniejsze. Dlatego wchodza w gre. Chociaz musze przyznac, ze to bezpieczenstwo w M1200 wlasnie spsulo zabawe... Jak stestuje cos nowego, to oczywiscie podziele sie z Wami wrazeniami :)
  24. Nie jest :) Ale kto wie... decyzja jeszcze nie zapadla. Wierze, pamietam Öhlinsy w STFie Mayday'a - cudo. Natomiast jezeli "S" ma tak samo gumowa przepustnice, to ja nie wiem czy chce w tym motocyklu wiecej mocy... ;/ We Wroclawiu nie ma "S" do jazd niestety.
  25. A teraz jeszcze, rowniez na swiezo, zdan kilka o BMW S1000R. I niestety nie beda to zdania mile... dla uszu ducatisty :/ Podsumowujac - ciezko mi znalezc istotny punkt, w ktorym Monster 1200, jako urzadzenie mechaniczne, bylby lepszy S1000R... Polemike na temat czy lepsze V2 (oczywiscie!) czy R4 pozostawie na inny watek, to nie o to tu chodzi. Za kierownica Duzy motocykl, duzo plastiku, wielgasna lampa z przodu - nie robi to takiego wrazenia jak ducati. Do tego sprzeglo jak w rowerze na linke, lusterka takie sobie, zegary wygladaja troche plastikowo... podsumowujac - srednio. Siedzi sie sporo wyzej niz na monsterze, motocykla miedzy nogami jest wiecej. Noga nie dotyka za to kolektora. Podnozki umieszczone wyzej, sety pasazera nie przeszkadzaja. Wygodnie. Odpalamy Chrapiacy dzwiek R4 z pelnego Akrapa robi wrazenie. Uznaje to za nieprzepisowe zagranie i dyskwalifikacja :) Ruszamy z miejsca Zapiety tryb RAIN (nie znam motocykla), jedynka, ruszamy. Moto gladko rusza przed siebie. Nie ma efektu "gumy" w elektronicznej manetce. Niewiele sie dzieje, jak na jakiejs "odkurzaczowej" japonskiej 600. Zero skokow mocy, sprzet na polecenia reaguje leniwie. Prawie ze mozna dac poczatkujacemu. PRAWIE. Heble jednopalcowe (doslownie!) - delikatny nacisk palcem srodkowym i moto staje w miejscu z brutalna sila. Bedzie ciekawie :) Pierwsza prosta Maneta do oporu i... FZ8 jechalo zwawiej. No tak. RAIN. Klik.klik i mamy tryb dynamic (przelaczanie trybow nie jest tak proste jak w M, chociaz da sie spokojnie to zrobic w czasie jazdy - do zatwierdzenia zmiany zamiast zamknac przepusnice, trzeba wcisnac sprzeglo). Maneta i... "O RZESZ KUR***AA!!!!" Czas sie zatrzymal, ja znalazlem sie pol kilometra dalej a na liczniku pojawilo sie o 130 km/h wiecej. Reakcja na dodanie gazu wogole nie zdradza obecnosci komputera pomiedzy manetka a silnikiem. A moc? 160 km oddawanych tak liniowo, ze az boli. Skoki mocy? Drugi oddech? Nic z tego. Od 2 do 12 tys obrotow ciagnie jak szalony. Wiecej gazu - przyspieszamy bardziej. Mniej gazu - przyspieszamy mniej. Zero niespodzianek, szarpania, zupelnie nic. Czyli jednak mozna skastrowac silnik wlasciwie... Wiatr? Da sie jechac 200 km/h, ale pod warunkiem cwiczenia karku na silce. Jest troche lepiej niz na M1200, ale spodziewalem sie, ze ta wielka lampa zrobi lepsza robote. O, zakrety! Moto sprawia wrazenie ciezszego niz monster (nie wiem jakie sa faktyczne dane!), obstawiam inaczej polozony srodek ciezkosci. Zaufanie jakie wzbudza na winklach jest az niepoprawne (biorac pod uwage moc i wrecz absurdalne osiagi...). Nie ma co sie rozpisywac. Poza tym, ze przod robi sie momentami dziwnie lekki, nie ma sie czego doczepic. Feedback jest genialny. Warto tu tez wspomniec o elektronicznie regulowanym zawieszeniu. Nawet w trybie SOFT moto jest twarde i nie traci nic ze swoich wlasciwosci jezdnych. W trybie HARD czujemy kazdy szczegol drogi. Fajna rzecz, chociaz nie jest to taki "kiler-ficzer" jak sie spodziewalem. Na co dzien spokojnie mozna jezdzic na soft :) I co dalej? Z bolem musze przyznac, ze motocykl slusznie wygrywa polowe testow porownawczych. Jak komus nie przeszkadza ta niezby-urodziwa lampa, dzwiek R4 i wysokie obroty - nie ma mozliwosci, zeby byc z tego motocykla niezadowolonym. Smutno mi z tym faktem. Tym bardziej, ze cena jaka uslyszalem za dopasiona we wszystkie bajery S1000R byla naprawde atrakcyjna... To teraz trzeba jeszcze znalezc gdzies w Polsce KTM'a 1290 do jazd testowych.
×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.