-
Zawartość
538 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez enZo
-
Przecież gościa miało nie być ? To jak sprzedał ?
-
Cena jakaś masakrycznie niska :) nawet w USA ciężko o takie moto w takich pieniądzach (chyba że kupione zmielone i odbudowane). Regularna cena na taki model to ok 38 - 40 tys. podjedź, zobacz ale ja przy takiej cenie sprawdził bym bardzo bardzo dokładnie co jest i rozebrał 3/4 motocykla na miejscu ;) Czy ja wiem? Może w zeszłym sezonie to tak, ale trzeba pamiętać, że pojawił się nowy okręt flagowy SBK, więc ceny starszej generacji zawsze w takiej sytuacji idą raptownie w dół. Dopiero za jakiś czas zacznie nabierać wartości, jak to się stało ze sprzętami generacji 748-998 na przestrzeni ostatniego lata - we Włoszech taniej można wyrwać ładne 999 (o749 nie wspominając), niż zadbaną 916/996/998, które to zauważalnie zdrożały. , Tak czy siak 30 tys to wydaję się trochę mało: http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/chan ... rGrossEuro jakieś najtańsze po 34 i to w Słowenii :) we Włoszech też szukałem 1098 i nie wiem gdzie Ty to znalazłeś ale ja jakoś nie mogłem trafić poniżej 10 tys Euro dobrej sztuki :)
-
Cena jakaś masakrycznie niska :) nawet w USA ciężko o takie moto w takich pieniądzach (chyba że kupione zmielone i odbudowane). Regularna cena na taki model to ok 38 - 40 tys. podjedź, zobacz ale ja przy takiej cenie sprawdził bym bardzo bardzo dokładnie co jest i rozebrał 3/4 motocykla na miejscu ;)
-
Ruszyła produkcja: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 624&type=1
-
Nie, stara Multi znajomego z tego forum :) Z IC testowałem jedynie 848 Evo, ale nic nie udało mi się zgubić ;)
-
Mój największy przebieg na Multi to jakieś 2 km :D i zdążyłem zgubić rejestrację :P Jeśli chodzi o przebiegi na moto to: 2008 (Austria, Włochy, Chorwacja) - Honda CBR 600 F4 - 4550 km w tym najdłuższy dzienny przebieg 1300 km 2010 - Aprilia RSV 1000 R (Austria, Szwajcaria, Włochy, Francja, Chorwacja) - 4450 km w najdłuższy dzienny przebieg 800 km 2011 - Aprilia RSV 1000 R (Rumunia, Bułgaria, Turcja, Grecja, Albania, Czarnogóra, Chorwacja) - 6350 km w najdłuższy dzienny przebieg 1380 km Twardą mam <font color='red'>[desmo]</font> :mrgreen: :twisted: Pozdro
-
Ja traktuję to w formie ciekawostki, choć tak jak na filmie może się to okazać pomocne dla osób niepełnosprawnych. Występuje też taki kit do 1098 :shock: To musi być coś dla EnZo!! :D no BA :lol: marzę o tym, dawaj cenę - zapodam sobie do 10tki ;) jeszcze dorzucę ABS, TC, Anty Wheelie, Qucik Shifter, sprzęgło antyhoppingowe, zmienne mapy......zaraz zaraz, a nie lepiej wyświetlić film w 3D na ekranie televizora z jazdy na moto zamiast iść na moto ? ;) Chłopaki nagrajcie mi coś :mrgreen:
-
I mimo to z uporem negujesz torowe użytkowanie nakedów. ;) W tym miejscu doradzam Enzo, STF-a naprawdę urywa łeb. :D :lol: Myślę że 1098 S też daję radę :mrgreen:
-
Seryjna seryjna :) Chętnię bym wrzuciła ekstrasów za 20 tys ale póki co $$$$$ nie ma za dużo. Ale nawet seryjne zadbane 1098 S moim zdaniem większość moto rzuca na kolana :) Co do szyby zdania nie zmienię, w żadnym sporcie nie miałem akcesoryjnej wysokiej, RSV była wysoka to pierwsze co zrobiłem to zmieniłem na oryginał :) Lubię kuse szyby i co z tego że wieje ? nikt nie powiedział że będzie lekko :P :D Zyczajnie gdyby projektant rysująć ten motocykl stwierdził że ma być wysoka to by ją tak narysował, skoro tego nie zrobił nie zamierzam go poprawiać bo dla mnie takie motocykle jak 1098 to arcydzieło designu i nic nie zamierzam psuć jakąś szybą co robi z czystej linii tego motocykla jakiegoś nosorożca :) nie jestem osobą praktyczną i nigdy nie patrzę na względy praktyczne kupując rzecz tak emocjonalną jak motocykl - może wiać, szarpać, być nie wygodnym, dużo palić, urywać łeb po dodaniu gazu ale jak wsiadam to i tak zapominam o całym świecie i wszytkie "niedogodności" przestają mieć znaczenie :)
-
Wszystko co trafia do Resovia Desmo garażu wygląda jak nówka sztuka a nawet czasem udaje nam się poprawić fabrykę ;)
-
Praca nad moto zakończona :P Poniżej strada terrorista :twisted: :mrgreen: Zmiany vs to co przyjechało z USA: - oryginalna szyba - zdemontowałem wysoką PUIG, nie znoszę w superbike wysokich szyb, jak bym chciał żeby nie wiało to kupił bym turystyczne BMW :P dwa, wysoka szyba niszczy całą linię motocykla :) - sety - przyjechała z USA na akcesoryjnych, lewy złamany więc wróciłem do oryginałów; - klamki - wywaliłem złote świecidełka i póki co założyłem w oryginale srebrne - docelowo DucaBike Evo I - lusterka - również wróciły oryginały - w USA miała założone lusterka z kierunkami na kończach kierownicy Oberon oraz w miejscu lusterek zaślepki; - fender i kierunki - wróciłem do oryginału - w USA założony jakiś chromowany co nie dokońca mi pasował w Superbike ;) - dodatkowo wymienione paski rozrządu, łożyska rolek, olej, filtry, płyny + kosmetyka powłoki lakierniczej W kolejnych krokach palnuję: - osłona i docisk sprzęgła EVR - trochę węgla - osłona stacyjki i inne bzdety - manetki Rizoma Lux -no i mozolne odkładanie na Termi :) bo V-ka musi brzmieć :)
-
w tylnej ramie są rączki po bokach więc i tak chyba będziesz ją przerabiał ? czy zostawiasz te rączki ?
-
No i chyba w tym sedno: "racja jest jak <font color='red'>[desmo]</font>, każdy ma swoją" :)
-
ikrencik - mi bardziej chodziło o pokazanie trendu w którym podążają współczesne motocykle i osobiste odczucie a nie udowadnianie co lepsze czy wyższe.
-
innym razem Jedna nowa odpowiedz zaprzecza drugiej nowej. To jezdzisz kontrolujac wszystko, plynnie, spokojnie aczkolwiek szybko czy zapi...lasz, az serce ci staje w gardle = nie kontrolujesz wszystkiego jak trzeba. Wybierz jedno stanowisko, a nie raz gadasz tak raz tak. Sorrki ale co do tematu wspolczesnych systemow w praktyce jestes tylko teoretykiem i mowisz tak jak ci co wiecznie opowiadaja o awaryjnosci Ducati niemajac z nimi nic do czynienia. Peace Odpowiadam - tak lubię przeginać świadomie :) (bo chyba mało kto nie kupuje moto typu 1098, R1 itp żeby tego nie robić) każdy co mnie zna to wie, i tak wiem jakie są konsekwencje nie mam 20 ani też 25 lat i nie musicie mi niańczyć za chwilę :P poprostu "lubię <font color='red'>[desmo]</font>" ;) :mrgreen: Tak, jestem teoretykiem jeśli chodzi o TC itp, i wiesz jakoś wcale nie ubolewam z tego powodu, jakoś wcześniej tego nie było i wcale nie znaczy że jazda była gorsza, czy mniej emocjonująca - wręcz przeciwnie moim zdaniem - ale może ja się nie znam :P Pozdro
-
zgadzam sie w 100%! No teraz panowie będą mnie pouczać :P Uślizgi ale bardzo kontrolowane, podbramkowe sytuacje jak to na ulicy, a na torze mimo wszytko przynajmniej ja mam więcej sytuacji do szlifa, na początek mówię że nie będę jechał na 100 %, później ktoś mnie chcę oblecieć i chcąc nie chcąc zaczyna się rywalizacja i często "opamiętuję" się jak już jest naprawdę ciepło :) więc na drodze puki co nie zdarzyło mi się wyszlifować mimo większego teoretycznie prawdopodobieństwa a na torze tak :) Theo, dokładie o to mi chodziło :) tak czy siak ja pozostanę radykałem wiernym do końca hadcorowi, niewygodną pozycją, krótkimi lusterkami, brakiem wspomagaczy itp :P Ciekawe czy ktoś w 2003 roku kupował np ZX-10R do nauki jazdy :) (chyba najbardziej narwisty litr wszech czasów) ale to cena ewolucji, kiedyś waczono z masą i osiągami prześcigając się kto lżejszy i mocniejszy jak już się prawie wyczrpały możliwości w tej materii to teraz ropocznie się nowa walka który ma więcej elektonicznego badziewia na pokładzie.
-
Właśnie po to ta elektronika. W jednym wypadku dla torowców, w drugim po to by nakręcić sprzedaż ludziom którzy bez tego nie mieli by możliwości kupić ten sprzęt. Theo jeździsz na tor lubilin, zapewne widziałeś tam gościa który przyjeżdża S1000RR, kupił sobie to moto do nauki jazdy :roll: stawia pierwsze kroki i ma do tego sprzęt z mocą 195 kM, ani razu jeszcze nie leżał, myślisz że by kupił jak by to moto miało "surowe" 195 kM i każdy ruch gazu by go poniewierał ? Więc po Panigale też się ustawią tacy klienci i będą tym jeździć też do kościoła i wszystkim opowiadać do okoła że mają moto z mocą 195 kM a tak naprawdę nie ogarniali by nawet na poziomie dobrego 125 cc gdyby, nie mówiąc już o Panigale:)
-
Tak tylko że koszt takiego wyjazdu spokojnie zamknie się w 4 tys PLN nie licząc ewentualnego gruza :) jeździmy na tor ale nie takie szybkie, gdzie często objeżdżam torowe sprzęty w laminacie ale i tak nigdy nie pozwalam sobie zaszaleć na 100 %. Dlaczego ? Pewnie każdy myśli że jak ktoś lata 1098S to ma kupę sina na koncie i ma gdzieś że wyglebi - prawda jest nieco inna, jak obserwuję większość moich znajomych to ma dobre motocykle dlatego że często przez lata odmawiała sobie różnych przjemności aby je kupić, ze mną jest podobnie, więc traktuję 1098 S jako spełnienie marzeń i ostatnią gołą "ikonę" Ducati. Dlatego nie zamierzam jej "tyrać" po torach, bo wolę uskładać na robitą R6 za 20 % tej kasy i ją wykorzystać do tyrania lub kupić SM. Ja czerpię też wielką przyjemność z jazd po drodze - nie lubię jak jest za strlnie jak na torze dlatego też bardziej kręcą mnie wyścigi uliczne niż typowo torowe. Jak będzie wyglądać takie porównanie za 10 lat ? Jak będą same "mikroprocesory" co pokażą ? wideo z wyświetlacza jak miga TC ? czy slidy na wyjściu z winkla i manetkę którą obraca driver jak małpa bezmyślnie a elektrnika robi swoje :)
-
I o tym właśnie mówię, że elektronika oducza "poprawnego zachowania", nigdy nie dam się przelecieć 1098 osobie która jeździ motocyklem z ABS od pewnego czasu, zakończy się to tym że na dojeździe do skrzyżowania lub innym syfie złapie uślizg przedniego koła i wyglebi bo jeżdżąc na co dzień z ABS już jego mózg dawno przestał się przejmować i zwracać uwagi na takie rzeczy.
-
No własnie tylko o to chodzi że ja lubię mieć "serce w przełyku, lubię tą walkę, hardkorowe maszyny z którymi trzeba walczyć a nie potulne ułożone "owieczki" i po takiej jeździe czuję się MEGA :D Czasem z Piter748 na tygodniu umawiamy się na tak zwany "szybki przelot", po pracy odpalamy moto i robimy 100 km w jak najbardziej hardkorowym i <font color='red'>[desmo]</font> tępie jakim się da, i wcale nie szukamy łatwej trasy, szukamy takiej w okolicy która ma dobrą nawierzchnię ale prowadzi przez jak nawjwiększą liczbę serpentyn, trudnych zakrętów, wzniesień, i innych przeszkód. Czesto dochodzi do podbramkowych sytuacji i na koniec siadamy na Mc na kawkę i opowiadamy sobie" o kurna ale złapałeś uślizg tu czy tam, albo ale miałeś hamowanie z poślizgeim" jak ta sama rozmowa wyglądała by gdyby każdy w moto miał wspomagacze ? "Ty migała mi kontrolka od TC na 7 pozimie na tamtym zakręcie i 3 razy zadziałał mi ABS" :mrgreen: Pełen wypas :lol: xxtreme i krl ciągle piszecie o jeździe typowo torowej, gdzie wiadomo że co wyjazd nie chcecie gruzować sprzętu i dwa pewnie głównie z tego powodu jesteście zwolennikami elektroniki bo pojedziecie szybciej niż konkurent lub urwiecie ułamek czy sekundę. Ja więcej moto używam na codzień a na torze bywam sporadycznie (mała dostępność torów, brak funduszy i czasu ect) więc w takiej jeździe ta walka właśnie i to serce w gardle nadaję "smaczek" temu wszytkiemu :) Dziwnie się porobiło... po wypowiedziach w wątku o "golasach na torze" sądził bym raczej, że byłbyś zwolennikiem TC i innych dobrodziejstw elektroniki. Dlaczego tak sądzę 1. Ano dlatego, że na tor nie polecasz nakeda, bo nie wykręci takiego czasu jak SBK więc jeździsz SBK. 2. Skarżysz się na całą elektronikę, etc... kupujesz motocykl nią napakowany, owszem nie tak jak 1198, ale jednak. Może lepiej gdybyś kupił jakiegoś wypasionego 916 (chociaż nie wiem, jak tam było z różnymi systemami), albo coś jeszcze starszego w dobrym stanie 1. Nie o czas mi chodzi a o samą "sztukę" jazdy dlatego SBK - wiadomo że ze wspomagaczami pojedzie szybciej i do tego dąży xxtreme i krl. 2. Czym napakowany ? Mi chodzi o elektronikę eliminująca błędy kierowcy typu TC, anie poprawiającą osiągi typu wtrysk czy zawór w wydechu. 1098S nie ma nic co pomaga jechać - nie ma ABS, TC, AW itp, jest ostatnim gołym hardcorowym super bike Ducati nie robionym pod użytkownika jak już 1198.
-
BOA - dlatego właśnie kupiłem 1098S a nie 1198 S który ma TC, dwie sondy lambda żeby łagodniej oddawać moc, i jeszcze kilka bajerów które czynią go "milszym". Jeśli chodzi o elektorniczne wspomaganie tu mamy dwa przypadki: 1. Torowy czy wyścigowy gdzie tak naprawdę się tam to wszytko narodziło a tak naprawdę wymusiłą to konkurencja. Erton Senna już z tym walczył bo moim zdaniem zabija to ducha zamwodów, w F1 już mało ważne się robi jaki kierowca bo każdy z nich jest na bardzo wysokim poziomie tylko jaki team w danym zesonie ma sprzęt. O jeździe której ty piszesz xxtreme rónież chodzi tylko i wyłącznie o zbijanie sekund i nie twierdzę że ta elektonika nie pomaga to robić, tyle że dla Was celem na koniec jest podejście do tablicy wynikami i "podniecenia" się kto miał lpeszy czas, a jak sam piszesz nie musisz myśleć :) 2. Zykły użytkownik - jeśli o to chodzi to powoli przestajemy mieć wybór, za 5 lat każe moto będzie to miało bez możliwości wyłączenia, po co ? Czy jakoś do dzisiejszych czasów nie można było jeździć bez tego ? Odpowiedź jest prosta, po to by po Panigale przyszedł koleś bez wiedzy i umiejętności z wypchaną portmonetką i mógł wyjechać nowym sprzętem na ulice i prędzlować się przed kolegami że ma 195 kM motocykl a tak naprawdę bez elektroniki nie ujechał by pewnie daleko. Zwyczajnie era hardkoru się kończy a najgorsze jest to że za kilka lat nie będzie wyboru. Więc co to za wolny rynek w którym wszystko regulują przepisy ? Czy teraz jak bym chciał zostać producentem motocykli bez tego badziewia to nie mógł bym ich wprowadzić na rynek mimo że miałbym chętnych na ich zakup - super :) Kolejna sprawa to jak kto podchodzi do jazdy - dla mnie zawsze to jakaś "wzniosła" chwila, czuje respekt tuż przed odpaleniem, wiem że za chwilę będę trochę igrał z ogniem, wiem ze jak w danym miejscy na drodze jest ślisko, mokro itp to muszę być czujny, wiem kiedy kończy się przyczepność opon i co się może stać, nieustannie analizuje, przez co czuję się po takiej jeździe zupełnie inaczej niż np autem, wiem też gdzie są moje możliwości i co jeszczę muszę zrobić. Jeśli to samo miał bym wiedząć że za większość moich błędów wyreczy mnie mikroproceor respekt znika. Dlaczego ? A ile osób jeździ w zimie z wyłączonym ESP w aucie ? Zyczajnie wiedząć że możemy mieć to włączone czujemy się penwiej i bezpieczniej i oduczamy się stopniowo reakcji na poślizg bez ESP, mimo że można go wyłączyć jednak nikt tego nie robi. Ja zawsze szukałem w mocnych motocyklach hardkoru, mam czuć respekt i bać się go, wiedzieć co się stanie jak popełnie błąd i czuwać by tego nie zrobić, a jak już się wydaży to trudno - ponieść konsekwencje. To właśnie dlatego jazda ostrym motocyklem jest taka fajna :) zabierając to wszytko dla mnie traci sens.
-
A probowales kiedys anti-wheelie czy TC? Bo ja widze tylko korzysc z posiadania/uzywania tego. Po drugie, w/w mozna wylaczyc/ograniczyc ich dzialanie. Wiec jezeli ktos ma super skila to nie musi tego uzywac :P Nie próbowałem :P ale wiem jak np jeżdzą osoby które mają ABS, każdy uślizg zablokowanie koła bez ABSu wywołuje u jeźdzcy jakiś odruch, jak żaden to gleba, i trzeba ciągle doprowadzać do tego uślizgu żeby dla mózgownicy nie było to nowością i zaskoczeniem, wtedy reaguje prawidłowo niż jak jest w szoku. Jak ktoś jeździ z ABSem to się "odmóżdża", dusi klamkę jak nemas a i tak ma w <font color='red'>[desmo]</font> zablokowanie. Podobnie z innymi systemami więc moim zdaniem oducza to prawdziwej sztuki jazdy i zywczajnie zabija w tym "ducha". Coś jak ludzie w SUVach, powstaje wiele wypadków przez to że ktoś kupi mega SUVa, z mega elektroniką i ma taki poziom oceny "bezpieczeństwa" że jedzie zapominając że w końcu i elektronika nie da rady. Więc "wychowujemy" sobie pokolenie "odmóżdżonych" kierowców za których myśli mikroproceesor. ABSu nie wyłączysz, z tego co wiem nawet na najostrzejszej mapie w Panigale kontrola trakcji działa na poziomie 1, więc też nie. A to że pomoże zrobić okrążenie szybciej i bez uślizgów to oczywiste - tylko czy o to chodzi w jeździe ? aby było mega bezpiecznie ? bo mnie właśnie kręci to że nie jest i nie znoszę "ułożonych motocykli" jak szukam spokoju i bezpieczeństwa to mogę posiedzieć przed telewizorem, jak wychodzę na moto to szukam czego innego i elektronika zapewne mi tego nie da :)
-
No i chyba w tym cały szkopuł że UE chcę żeby wszytko było jak oni "grają" - ale mam nadzieję że szybko ktoś zrobi do tego akcesoria i jakiś mega soft który wywala całą elektroniczne "wspomaganie" :) Jak myślicie ? czy za 10 lat powstaną motocykle tak "naćpane" elektroniką że powstaną również firmy dla radykałów którzy chcą się jej pozbyć i zestroić moto jeszcze bardziej radykalnie? (mówię to o ABS, mapie WET, anty Wheele itp)
-
Luserka w 1199 to dla mnie jakieś nieporozumienie - kolejny krok w stronę użytkowników, wole radykalne w 1098 w których nic nie widać ale za to zajebiście wyglądają :) Już w 1198 zrobili "przymiarkę" pod widoczność w lusterkach dając dłuższe wysięgniki- hmm, cóż widać Ducati również podąża w tym samym kierunku co reszta i hardkorowe sprzęty się powoli kończą - szkoda. Do tego masa elektroniki również dla użytkownika (w skrajnych wypadkach do wykorzystania sportowego) i już mi się to moto nie podoba :P
-
A no teraz to tak - trza było tak odrazu :mrgreen: