Witam i pozdrawiam wszystkich fanów Ducati, Zacznę niestety pisząc o mojej bolączce, tj. napotkałem w nabytym monsterze pęknięcie lakieru na górnym spawie przy główce ramy. Czy zdarza się takie coś w 696? Moto jedzie prosto, hamuje również, nie trzepie kierownicą. Czy mam się tym przejmować? Ponadto czy jest spory problem z dorobieniem zapasowego kluczyka w 696? Mam tylko 1 sztukę i nie mam karty kodowej i innych papierów. Czy to również normalne, ze silnik w 2008 roczniku jest zaśniedziały? Moto jest z Francji. Moto miał przewrotkę - raczej niegroźną, widać uszkodzenie końcówki kierownicy i też myślę, czy klamka nie powinna być prosta, bo obie są takie jakby odgięte, tyle, ze obie równo? Czy po krótkiej przejażdżce możliwe jest powstanie białego filmu w okienku kontroli poziomu oleju? Jaki i jak kosztowny może być pierwszy serwis? W co zajrzeć poza olejem (wymiana). Przebieg - niby 7 tys km, ale kto to sprawdzi :) Pozdrawiam i dziękuje z góry za podpowiedzi.

Obręcz, opony wydaja się być oryginalne (doty 1508/1708 czyli z 2008 r, obie BStone), więc mogło to być najechanie na przeszkodę i wywrotka. Szlifu nie było mocnego, końcówki kiery są od niego, klamki 08 r. Nic nie było dłubane na świeżo. Takie życie, to PL i chyba faktycznie większość pojazdów ma jakieś przygody. Jak się chce igłę to ciężko, trzeba inny portfel szykować. Dzięki za wsparcie.

W Nowej Soli. Moto jeździ prosto, mam trochę km za sobą na innych moto więc potrafię wyczuć czy jeździ dobrze.Z tym nie ma problemów, przyspiesza, przy hamowaniu trzyma kierunek, nie czuć, żeby zdecydowanie leciał na którąś stronę, zależy oczywiście od posadzenia tyłka. Jak się możecie coś doradzić, jestem w kropce. Jutro mam jechać po odbiór i nie wiem jak gadać, pomóżcie proszę, co Waszym zdaniem z takim fantem się robi, ale tak bez emocji. Dzięki