-
Zawartość
1238 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez morham
-
Ja się już o niego kiedyś pytałem i po dziś dzień nie uzyskałem odpowiedzi. W każdym razie już trochę wisi co wcale nie musi nic znaczyć...
-
Bo ma nieoryginalne kilka elementów itd? Po czym wnosisz i dyskwalifikujesz motocykl, nawet gdy nie widziałeś go na własne oczy? Kaman... :lol: Zgadzam się. Skoro motocykl jest/będzie do obejrzenia to trzeba go obejrzeć i dopiero potem się wypowiadać. No widzę, że musieli w końcu wybrał kolor zielony :D Zawsze to milsze skojarzenia niż oczojebny czerwony ;)
-
Kat morderca :lol: Powinieneś morham dumnie kontynuować tradycję - w końcu nasze duki lubią być chłostane :twisted: Kiedy ja nie umiem :D Tak se jeżdżę :D i jeżdżę i jakoś popsuć się nie chce :D Co to za Ducati? Już zaczynam myśleć, że to jakiś zamaskowany japoniec ;) No teraz to stoi w sumie w Ducati BB i czeka aż się autko zwolni by wrócił do garażu i czekał na wiosnę bo przygotowania do otwarcia w KRK wymagają obecności fury. Wyraziłem się nieprecyzyjnie. A, że pogoda jest jaka jest to jakoś specjalnie nie cierpię z tego powodu :)
-
Normalnie jeżdżę złomem :P z tego by wynikało. Kolega Ducatista chyba się z kwestii researchu powinien podszkolić bo zdecydowanie mu to nie idzie. A filmik hmera mi hahahaha db robił w zimę :D Mogłem sobie popatrzeć jak moja dziunia jeździ :) P.S. Mój Monsterek ma się dobrze - właśnie czekam aż wróci z przeglądu 30k :)
-
Ale offtop zrobiliście. 696 to "najsłabszy" z Monsterów co oznacza iż np. taką Cebulkę dynamiką przerasta a nie mocą. Jak ma dryg - da radę. Mały Monster wydaje się jak rower. Rower posiadający ponad 60 KM na kole i 80 KM na wale ;) Do tego V-ka więc będzie stanowczy w dolnym zakresie obrotów. Skoro ja dałem radę - chyba inni też dadzą bo jakiegoś szczególnego talentu do motocykli nie mam :) (za to jeżdżę jak dziadek i mi to nie przeszkadza) Ale jak napisał Theo - zależy od predyspozycji i tego jak ma poukładane w głowie. I prawej ręce. :)
-
HALO? Czy czy też się kiedyś nie udzielałeś w dyskusji z której wynika iż 696 ma tak naprawdę około 63-65 KM na kole? :) Ale fakt - na tą chwilę wybór słabszych maszyn jest dość szeroki - szczególnie w przedziale cenowym w jakim chodzi 696 :D Kawusie, Hondy :D i inne japońce :D
-
Taaaak i jak to się mówi - nikt Ci tego co włożyłeś nie zwróci w cenie... przykra rynkowa prawda. Choć ja rozumiem, że nikt nie chce być stratny. Popatrzą na rocznik, popatrzą ile stoją inne egzemplarze i wsio Twoje wymiany będą mieli gdzieś. Sprzęt jest tyle wart ile ktoś jest gotowy za niego dać - nie tak to szło? :D
-
Lekko offtopując w temacie: jasne, najlepiej niech niedoświadczeni jeżdżą Hummerami... Jak są niedoświadczeni, to niech się najpierw doświadczą. Niech sobie tylko robią krzywdę, a nie że zaraz rozjadą "krążownikiem szos" kogoś kto poprostu lubi małe i oszczędne samochody. Mówię zupełnie poważnie. Nie ma co przesadzać z wielkością pojazdu, od razu Hummer :D A widzicie - miałem tu też się odnieść. Popieram musieli i wszystkich którzy twierdzą iż duże autko to nie najlepszy pomysł dla świeżaka. Dużo trudniej taką krowę potem opanować pod względem gabarytu, itp. - to coś jak na moto - lepiej zaczynać od małej pojemności. A jak się małym nauczysz to łatwiej się przesiada na duże... ...a no to dożucę jeszcze raz te moje 5 groszy.......morham, myślałbyś również w ten sposób gdyby ten świeżak był Twoim świeżakiem??? Wolałbyś wsadzić swoje dziecko w mały, zgrabny, oszczędny samochodzik, czy w większy bezpieczniejszy, taki, który ma trochę więcej "mięsa" z przodu i z tyłu????....i jeszcze jedno.....jak się od razu nauczysz dużym, to nie będziesz musiał się uczyć małym ;) kilka cm więcejl lub mniej z przodu, kilka cm więcej lub mniej z boku decydują o życiu lub śmierci...... Napisałem co myślę. I tak - wsadziłbym "mojego" świeżaka właśnie w Seicento - max. w jakąś Corsę bądź Punto. Najwięcej sytuacji zagrożenia na drodze powodowały mi właśnie takie świeżaki w za dużych furach albo kobity 1,5 m wzrostu w obcasach w SUV'ach które ledwo co nad kierownicę wystawały... Weź pod uwagę iż przeważnie z dużym gabarytem - idzie większa moc (coś musi to autko ciągnąć) i złudne poczucie bezpieczeństwa bo nie czuje się prędkości - co dla takiego młodzika jest zgubne. Sam to przerabiałem - "najsłabszy" focus 1.6 w dieslu z sprężarką - tutaj czułeś, że jedziesz szybko dopiero w okolicach 160 km/h a co dopiero lepsze fury? P.S. Filmiku nie oglądałem - sorrka - nie chce mi się... P.S. Brałeś pod uwagę ile takich sytuacji zagrożenia na drodze stwarzają właśnie zbyt "słabi" albo zbyt niedoświadczeni kierowcy w za mocnych/za dużych furach?
-
Lekko offtopując w temacie: jasne, najlepiej niech niedoświadczeni jeżdżą Hummerami... Jak są niedoświadczeni, to niech się najpierw doświadczą. Niech sobie tylko robią krzywdę, a nie że zaraz rozjadą "krążownikiem szos" kogoś kto poprostu lubi małe i oszczędne samochody. Mówię zupełnie poważnie. Nie ma co przesadzać z wielkością pojazdu, od razu Hummer :D A widzicie - miałem tu też się odnieść. Popieram musieli i wszystkich którzy twierdzą iż duże autko to nie najlepszy pomysł dla świeżaka. Dużo trudniej taką krowę potem opanować pod względem gabarytu, itp. - to coś jak na moto - lepiej zaczynać od małej pojemności. A jak się małym nauczysz to łatwiej się przesiada na duże...
-
Podpinam się. W tej cenie niestety nic rozsądnego nie kupisz. Albo kupisz starego trupa do którego będzie tylko dokładać. Sorry Ferncci ;) ale Forda Ka (rtona) nie poleciłbym nikomu oprócz wroga. Miałem z tym do czynienia i rozpoznawałem temat bo sam swego czasu miałem ochotę na Żabę i oprócz ładnego wyglądu z zewnątrz nic to sobą nie reprezentuje a psujliwe jest w ch** (gdzieś w testach awaryjności zajął jedną z najlepszych pozycji jeżeli chodzi o liczbę awarii na ileś tam egzemplarzy - łącznie z padnięciem silnika w jakiejś trasie). (oczywiście życzę bym się mylił w kwestii Twojego egzemplarza). A Seicento to jest to :) Małe, tanie w utrzymaniu, idealne do nauki (wiem bo moja ex na tym się uczyła jeździć i chyba nadal jeździ) i potrafi ten gokart sprawić kopę frajdy. Przy 60-70 km/h masz wrażenie jakbyś jechał co najmniej 90-100 km/h lepszą furą :) Osobiście polecam Seicento. Panda także wydaje się dobrym wyborem ale tutaj się nie wypowiem bo tylko na pasażerce śmigałem :) I wersji podstawowej Panda to jest totalna żenada - nawet parę lat młodsza od mojego Palio (już nie młodego) w wersji podstawowej to bida nad bidy, miałem wrażenie iż moje Palio przy tym to limuzyna :) Fiat to byłby dobry wybór.
-
Oo Ta 620 stała wcześniej kopę czasu w Motobox w BB (przynajmniej wsio na to wskazuje). Pierwszy Monster jakiego oglądałem. Długooooo wisiała, potem widać trafiła do Katowic. Db by było by ją porządnie obejrzał jakich mechanik znający się na Ducati.
-
Nie napiszę tak, gdyż nie byłoby to zgodne z prawdą (iż przepłacił bo fakt iż można mieć 620 za połowę ceny 696 to akurat prawda) Chyba, że czujesz iż przepłaciłeś - ale mi tam nic do tego... Jeden wybierze 620 bo tańsza (i np. nie stać go na nowe, nowsze 696). Inny bo woli desing starych monsterów. Drugi wybierze 696 bo młodsze albo bardziej mu się podoba - bądź zwyczajnie bo go stać. Jakby mnie było stać sam bym pewnie jeździł 696 i 620 na przemian... I piszę to bez cienia humoru.
-
Witam Szczegóły w aukcji - dodam, że fajny smartphone i gdyby nie Lumia - byłby ze mną do końca umowy... http://allegro.pl/show_item.php?item=2935270995 Jakby co - zapraszam z pytaniami i do zakupu.
-
Temat do zamknięcia. Poszła do ludzi.
-
Popieram. :) Choć czy to taki typowy offtop? Ja tam mogłem sobie zgromadzić nieco wiedzy o motocyklach z ABS, przemyśleć i zrewidować własne zdanie... Teraz i ja wiem więcej... Popieram 2. Też by mi się takie przydało. I nawet jest w planach na ten sezon. Cóż dopóki nie wyszło iż 696 ma cosik 62 kuce na kole :D z 80 deklarowanych z pieca na papierze... czyli to takie nowsze 620 które już się nadaje. I przynajmniej ja napisałem iż wybrałbym 796 od 696 z ABS - nigdzie nie napisałem iż uważam to za db pomysł na pierwsze moto. Oczywiście jak koleżanka chce 696 z ABS to powinna takie kupić. Szczególnie czytając cały temat.
-
Pora wywołać np. takiego Theodora, Musieli czy kogoś kto się na tym lepiej zna... może krl? Mnie osobiście chyba by ABS w Monsterze odbierał poczucie kontroli (nie żebym go miał za wiele) i może sprawił iż poczuję się zbyt bezpiecznie? Jakoś wolę JA hamować niż żeby motocykl robił to za mnie :D Wiem jaką opinię o ABS ma mój kolega - nie lubi go bo odbiera mu kontrolę nad samochodem ;)
-
Ja także. ABS niby fajny ale czy naprawdę potrzebny? Jakoś im więcej takiej elektroniki w motocyklu tym bardziej mnie to jakoś przeraża?
-
UP: http://allegro.pl/show_item.php?item=3022560364 Cena 320 zł :) Naprawdę warto moim zdaniem :)
-
Szkoda :) Co Monster to Monster :) Niech służy bezawaryjnie :D w końcu to Honda ;)
-
Miałem pisać dokładnie to samo :) Red... popisałeś się !!! Wygląda nie dość, że oryginalnie to jeszcze bobrzasto... A wszystkich bez bobrów mówimy !!! Wy pół potwory !!!
-
j.w. Ważne, żeś waćpan zadowolony :D To cieszy mnie najbardziej. :mrgreen: :thumbup: j.w.
-
Up: http://allegro.pl/show_item.php?item=2987700592 20 zł taniej
-
A ja o tym nie pisałem bo byłem pewien, że KGr coś takiego wziął pod uwagę i wykluczył zanim umieścił ogłoszenie na forum :P Jedno wam powiem - PONIEDZIALEK RANO. A teraz zejsc ze mnie :P Oj tam, oj tam - inicjatywa zacna, zdjęcia piękne a, że poniedziałek rano to zrozumiałe iż z formą różnie może być ;)
-
Krótko rzecz biorąc - nikt nic nie wie. Ktoś musi się kulnąć, poświecić swój czas i wiedzę i zrobić porządny zwiad... :D