Żeby S4RS nie czuł się samotny, nabyłem niedawno 999s.....dzisiaj zaliczyłem pierwszą krótką przejażdżkę.....ogień w szopie :shock: . Co prawda 999 jest troszkę sztywniejszy i twardszy niż S4RS, mimo to jedzie się świetnie :D

Kurak, to z Ciebie myśliwy jak z koziej...... ;) ....jam naładował i odstrzelił. Tak to ten ze Szczecina. Pali na dotyk, jeździ fajnie,otrzymałem komplet kluczyków wraz z kartą kodową i instrukcje..... 999s potrzebuje jedynie dopieszczenia.Oprócz oczywiście pełnego serwisu silnika, mam zamiar pomalować ramę na czerwono , wahacz i felgi na czarno, zmienić klamki, i dodać trochę węgla...osłona sprzęgła, przedni błotnik, osłona rury.....itd. :D.....będzie trochę roboty i troszkę kosztów, ale mam nadzieje,że efekt końcowy mnie bardzo zadowoli.

Foty wrzucę jak tylko znajdę czas i je zrobię :)

999 zawsze mi się podobał, a wersja s tym bardziej. Czeka go również ( jak S4RS'a ) metamorfoza....troszkę rizomy, troszkę węgla ( termin już jest i pięknie burczy :o ) i będzie jeszcze pikniejszy :D

Chętnie kupię komplet Clip on-ów do Monstera S4RS( DBR33,53 lub 63)firmy CycleCat wraz z górną półką ( DTC7 ).....lub proszę o informację, gdzie w Polsce mogę nabyć taki zestaw.

Chętnie kupię komplet Clip on-ów do Monstera S4RS( DBR33,53 lub 63)firmy CycleCat wraz z górną półką ( DTC7 ).....lub proszę o informację, gdzie w Polsce mogę nabyć taki zestaw.

Nie jestem pewien, czy Jarek życzy sobie, aby poruszać ten temat na Forum ;) Nie mam najmniejszego problemu.Jak już napisałem wcześniej, moto było i tak sobie jeździło...bujało, kichało , zdychało....teraz po kompletnym remoncie, moto jest , zapier....la jak dzika świnka i mruczy jak się należy. Zostało zrobione pode mnie , tak więc musi wszystko grać jak trzeba, ponieważ jestem niesamowitym pedantem w tych sprawach :D

Spawy jak były tak są.Rama została sprawdzona,i jest w porządku, inaczej nie kupiłbym tego egzemplarza tylko sprowadził sobie inny.Faktem jest, że Monster nie był w zbyt dobrej kondycji,w dniu zakupu, temu nie zaprzeczam, ale zlitowałem się nad nim i myślę ,że będzie mi wdzięczny za to :D

Witajcie, cześć Pablo....zgadza się, Monster przeszedł metamorfozę :D ....został rozłożony na atomy i poskładany od nowa. Cały rozrząd...łożyska, paski wymienione, luzy sprawdzone,zawory,wtryski nastawione nowe całe kompletne sprzęgło.....wszystkie płyny...silnik, lagi, hamulce......uszczelki, uszczelniacze,itp, itd, zostały wymienione,....no napisze,że jest zrobiony tak jak powinien być,żeby śmigać spokojnie.

O to mój potworek, po pełnym serwisie i lekkim tuningu. Migacze i tylni błotnik zostaną jeszcze zmienione, jak i również kierownica na clip on's.