Ciechu
Użytkownik-
Zawartość
94 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez Ciechu
-
Powitalnia chyba nie jest zbyt popularna więc pozwolę sobie powielić tutaj moją wypowiedź. Ten dział jest bardziej stosowny, myślałem że bez kilku postów nie mogę w nim nic napisać :) Otóż niemal zdecydowałem się na zakup multistrady i waham się odrobinę pomiędzy modelem 620 a 1000DS. Moglibyście mi przybliżyć jakie są różnice w gabarytach tych dwóch modeli? Jestem dosyć wysoki i chciałbym kupić motocykl, którym bez bólu będę mógł wybrać się w dłuższą trasę z dziewczyną i bagażem. Czy 620 jest dużo mniejsza niż 1000? Do tysiąca miałem okazję się przymierzyć oglądając sprzęt Rubena z forum i gabarytowo wydaje się w sam raz. 620 nie widziałem na żywo. Druga kwestia, która mnie interesuje to dynamika modelu 1000. Czy ten sprzęt powala osiągami na kolana? Wymaga dużego stażu? Pojeździłem trochę fazerem 600, ponadto śmigam amatorsko krosówką kawasaki kx. Z tysiącami nie miałem do czynienia. Jakie macie odczucia na ten temat? Czytając kilka tematów na forum nie spotkałem się z narzekaniami że jego Multistrada się ociąga. Stylistycznie i pod względem wyposażenia bardziej pasuje mi 1000DS jednak niewielki staż z mocnymi motocyklami sugeruje Multistradę 620. Tylko czy ta z kolei obciążona dwojgiem ludzi i bagażem nie będzie się męczyć na dłuższą metę? No i finalnie, czy ktoś z forum oglądał wystawioną od dłuższego czasu Multistradę 1000DS z Ostrowa Wielkoposlkiego? Od jakiegoś czas czaję się by tam wyruszyć jednak mam awersję do podróżowania w ciemno za zakupem pojazdu i bez przesłanek że stan tego egzemplarza jest dobry brakuje mi motywacji aby się tam jechać. http://moto.allegro.pl/ducati-multistra ... 11532.html Cinek78, czy planujesz może zapuszczać się w te rejony w razie ładnej pogody w weekend? W innym temacie proponowałeś innemu koledze że możesz zerknąć na tą sztukę. Będę wdzięczny za sugestie. Może ktoś z waszych znajomych ma w miarę pewny egzemplarz? Rozglądam się za 1000DS z okolicy 2003-2004 roku lub 620 odpowiednio nowszy. Na świeższą sztukę nie będę mógł sobie pozwolić.
-
Sprzedam płytę pod kufer centralny Multistrada 1000DS (620 i 1100 pewnie też)
Ciechu dodał temat w Sprzedam
Na sprzedaż płyta pod kufer centralny Givi lub Kappa z systemem monokey. Płyta wraz ze stelażem pasującym do Multistrady 1000DS. Prawie napewno będzie też pasować do 620 oraz 1100. W zestawie komplet śrubek. Cena 150 złotych, wysyłka gratis. -
Zapowiada się bardzo dobrze. Zaprezentuj więcej zdjęć. Który rok produkcji?
-
Dobra lokalizacja, motocykl musi być pewniak :D
-
MTS 1000 ma patent, którym można regulować wysokości motocykla. W tylne zawieszenie jest wkomponowana regulowanej długości rozpórka, którą rozkręcając lub skręcając można ustawić górny punkt mocowania amortyzatora. Nie wiem jednak jaki jest zakres regulacji. Nigdy tego nie ruszałem. Chyba,że źle interpretuję funkcję tego patentu.
-
Zdjęcia pożegnalne, motocykl czas sprzedać.
-
Sama uszczelka, którą widzisz uszkodzoną od zewnątrz została namierzona jako część zamienna w KTM. https://docpoland.com/temat/18404-uszczelka-przeciwpylowa-pompy-sprzegla-s4rs/?hl=%2Bpompa+%2Bsprz%C4%99g%C5%82a Jednak to, że jest ona przerwana ma niewielki wpływ na działanie pompy sprzęgła. Właściwie żaden.
-
Czy regulacja napięcia łańcucha poprzez obracanie piasty z mimośrodem ma jakiś ogranicznik? Czy w przypadku zbyt wyciągniętego łańcucha napotkam na koniec regulacji w postaci twardego oporu? Pytanie do doświadczonych riderów od MTS1000. Jakie przebiegi udało wam się zrobić na jednym zestawie napędowym? Odpowiem sam sobie. Po 20 tysiącach km napotkałem na opór przy naciąganiu larssonowskiego budżetowego łańcucha. Nie ma tragedii, trąbili wszem i wobec że ten motocykl szarpie łańcuchem co skraca żywotność zestawu. Szkoda, że do zimy się nie udało dojeździć.
-
Świetna, podoba mi się mimo, że to mało popularny nurt. Miałeś w czym wybierać w Anglii? Czy późny rocznik i do tego S trudno znaleźć? W Polsce raczej można pomarzyć.
-
Naturalnie mowa o przyciskach A i B na wyświetlaczu. Co zrobić aby ich naciśnięcie spowodowało ruch reflektora to już dowiesz się z instrukcji obsługi. Dodam tylko, że usłyszysz, że coś się dzieje. Silniczek pracuje dosyć głośno.
-
Na stronie multistrada.net jest do pobrania instrukcja demontażu baku w MTS1000. Może okaże się pomocna i w 620. Zbiorniki wyglądają bardzo podobnie. Nie wiem jak z dostępem do mocowań. http://multistrada.net/index.php?page=7&sid=75f9842f75b0d953b0b70ce19ab9a043&action=category&cat_id=8 Bak w monsterze a bak w multistradzie to dwie różne historie zatem stwierdzenie "Podnosisz bak i widzisz coś takiego." pomija jakąś godzinę roboty do wykonania. . Oby w 620 było to łatwiejsza niż w 1000 ale zazwyczaj jest to rozbiórka połowy motocykla bo i bak stanowi połowę motocykla a jego mocowania się pochowane.
-
Ja kupiłem motocykl z akumulatorem Yuasa i czwarty rok działa bez zająknięcia. Nie wiem czy był świeży gdy go kupowałem, pewnie tak. W zimie nigdy go nie doładowywałem a wiosną uruchamiał silnik bez gadania. Wybór warty powtórzenia. Jeśli ma to znaczenie zmuszę się jutro do znalezienia spinek pokrywy bebechów i sprawdzę jaki konkretnie model tam jest.
-
Czy adapter służy temu aby kupować tańsze zębatki bez gniazd na gumowe tłumiki? Samą zębatą "obręcz" przykręcaną do adaptera?
-
Jeśli mówimy o zwykłym zawieszeniu i o ile nie zaszła rewolucja względem modelu 1000 to zawieszenie reguluje się narzędziami klasycznymi. Żadne narzędzia specjalnie nie są konieczne. Nie wiem jak się reguluje widelec ohlins w modelu S jednak też nie spodziewałbym się szczególnych wymagań.
-
Czyli jeżeli po tysiącu kilometrów od wymiany oleju wizjer dalej jest zamglony to wypadałoby wymienić ten olej? Wlałem go jakiś miesiąc temu, jeżdżę codziennie.
-
Pytanie jest dosyć dziecinne. Kieruje je do wojażerów. Z jaką prędkością można jeździć autostradami bez obaw że kufry wypadną z uchwytów? Pytam w kontekście fabrycznych mocowań, nie domowych wydumek. Ja konkretnie jeżdżę z oryginalnymi kuframi bocznymi do multistrady 1000 i centralnym kufrem kappa na uniwersalnym mocowaniu monokey. Na świstkach do kufrów jest napisane że limit to 120. Przy 160 na autostradzie jeszcze ich nie zgubiłem jednak trwało to dosyć krótko. Na dłuższą metę również powinny wytrzymać taką prędkość?
-
Manual jest, dobrego aparatu lub skanera nie ma.
-
Geni, czy crashpad na przedniej osi bez pozostałych punktów chroni ten motocykl przy upadku? Chodzi mi po głowie żeby zacząć od dużego crashpada montowanego do ramy. On chyba ochroniłby głównie nadwozie, ramę i silnik a wtedy mając jeszcze pady na osiach kół motocykl miałby 3 punkty podparcia co pewnie uchroniłoby jeszcze elementy zawieszenia. Byłaby wtedy szansa żeby nie zaczepił niczym istotnym o ziemię. Tak czy inaczej crashpad na środku wydaje się podstawą. http://sklep.motomaniax.pl/pl/p/Crashpady-DUCATI-Monster-01-Multistrada-1000-1100-SportClassic-RG-Racing-CP0097BL/84
-
Mam dosyć prozaiczne pytanie dotyczące kanapy w multistradzie 1000. A brzmi ono: czy warto zainwestować w żelowe kanapy Ducati Performance? Czy jest wśród was osoba, która miał możliwość porównania seryjnych siedzeń z akcesoryjnymi? O ile się nie mylę w starej multistradzie można spotkać 3 rodzaje siedzeń. Najstarszy typ pokryty materiałem skóropodobnym (gładkim), następnie perforowane antypoślizgowe siodło z gąbką w środku i wreszcie żelowe ducati perormance. Pierwszy typ jest podobno twardy jak deska. Ja w swoim egzemplarzu z 2004 roku mam antypoślizgowe siodła (prawdopodobnie z późniejszego rocznika) ale w trasie tyłek drętwieje na nim jak złoto. Póki co nie wyobrażam sobie śmignąć 800km na raz podczas gdy po przejechaniu trasy z mazur do Warszawy nie czuję 4 liter. Kanapy DP są niestety bardzo drogie ale jeśli to ma być jedyna droga do dłuższych tras to może warto? Szczególnie zależy mi aby posłuchać opinii po zmianie perforowanego siedzenia na żelowe. Chodzi mi także po głowie autorska modyfikacja oryginalnego siodła, ale póki co nie udało mi się znaleźć w sprzedaży żelowych mat, które samemu możnaby sobie dociąć i wpasować pod poszycie siedzenia. Druga sprawa to koszmarny dostęp do tego siodła ale w zimie pewnie będzie na to czas.
-
Teraz sam mogę sobie odpowiedzieć na to pytanie. Kupiłem używane siedzenie żelowe Ducati Performance i albo trafiłem na mocno wysiedziany egzemplarz albo niczym się ono nie różni od oryginalnej kanapy. Przejechałem wczoraj 700km zaś przedwczoraj 300 i tyłek bolał jak złoto. Po dłuższym czasie miałem wrażenie że żel odpłynął na boki a ja siedzę już tylko na drewnianej desce powleczonej alcantarą. Niestety nie mam porównania z nowym siedzeniem ale jeżeli to, które ja kupiłem, działa tak jak nowe to wydatek jest nie do końca uzasadniony. Szkoda że zdjęcia tego cholernego zbiornika paliwa wymaga tyle zachodu. W zimie chyba skuszę się na dodatkową wkładkę żelową.
-
Dziękuję. Wyczerpaliście temat. Szczególnie Cinek mnie pocieszył :)
-
W ostatnich dniach wykonałem wspomnianą kosmetykę sprzęgła poszerzając ją o lekkie zmatowienie przekładek na papierze ściernym i płaskim blacie. Sprzęgło działa świetnie jednak poprzednim razem efekt był podobny i... krótkotrwały. Może teraz będzie lepiej. Dodam tylko że nigdy nie miałem objawów gwałtownego łapania sprzęgła. Działało prawidłowo odkąd kupiłem ten motocykl. Jedynie dźwięki świadczą o tym że coś jest nie tak. Dobry opis procedury składania sprzęgła jest już zamieszczony na forum. Jednak chciałbym prosić o wyjaśnienie pewnych spraw. Jakie znaczenie ma ułożenie przekładek wgłębieniem w linii oznaczonego bolca zabieraka? Czy chodzi o wyważenie pakietu? W moim przypadku wgłębieni na obwodzie wypada albo odrobinę w lewo albo odrobinę w prawo względem bolca. Nie idealnie na promieniu przecinającym oznaczenie. Czy różnią się tarcze sprzęgłowe o różnych oznaczeniach wybitych na wypustach? Jakie znaczenie ma ich odpowiednia kolejność w pakiecie?
-
Ja mam ten sam objaw w MTS1000. Podobny dźwięk wydaje tani rower z marketu podczas hamowania w deszczu :) Jęk to najlepsze określenie. Ja miałem większe problem ze zdiagnozowaniem tego bo dźwięk pojawiał się zarówno podczas ruszania jak i podczas hamowania. Po jakimś czasie zrozumiałem że raz jęczy sprzęgło a raz długowieczne klocki Brembo :) Gdy weryfikowałem moje sprzęgło dwie rzeczy rzucały się w oczy. Podejrzanie ciemny kolor tarcz i trochę zbyt duża szczelina między tarczami a koszem. Grubości/dlugości tarcz, przekładek i sprężyn mieściły się w normie z dużym zapasem. Zabierak wygląda dobrze, kosz dobrze z minusem. Widać już wgłębienia jednak w porównaniu z tym co było zamieszczane na forum to mam jeszcze czas :) Pytanie do was. Czy to są przypalone tarcze? Kolorek jest w porządku czy zbyt ciemny? Do kompletu zdjęcie przekładek. Na niektórych widać korozję. Oczyściłem wszystko co się dało. Tarcze i przekładki przejechałem szmatuchną nasączoną benzyną ekstrakcyjną. Złożyłem to według opisu dostępnego na forum i ku mojemu zdziwieniu sprzęgło zamilkło. Po około tysiącu kilometrów dźwięk wrócił także ekscytacja minęła. Czy jest to raczej wina tarcz czy może być i kosza? Intuicyjnie wydaje mi się że raczej przypalone tarcze mają bardziej "gumową" okładzinę, która jęczy przy złączaniu. Ale może niezbyt płynny ruch za sprawą wgłębień w koszu też się do tego przyczynia? Moje sprzęgło działa wyśmienicie. Nie śliga się nic a nic, żadnych niepożądanych objawów. Poza tym dźwiękiem.
-
Patrząc na lakierowanie roweru Nickiego Haydena wygląda na to, że chce on dołączyć do waszego Teamu wyścigowego. Widzicie to? :)
-
Miałem na myśli wasz salon, w domu, na zdjęciu :)