http://www.motogp.com/en/videos/2013/The+parallels+between+Roberts+and+Marquez

Monster jest jak najbardziej dwuosobowy, jeśli pasażerka ma rozmiar 36. Natomiast z większym osobnikiem bez problemu da się przejechać ze 2 lub 3 kilometry zanim będziesz miał dość i ją zręcznie zrzucisz :)

Mój ma ;)

Sobie wymieniam inaczej. Przedni wieniec zawsze z łańcuchem, tylny, co 2 wymiany (no chyba, że zużycie jest zauważalne gołym okiem). Rozejrzałbym się jeszcze za łancuchami EK. W przypadku S2R będzie to EK520ZVX104

Bardzo proste. Wypadek, wg wykładni używanej przez policję, to zdarzenie drogowe, które nie ma bezpośredniego sprawcy. Czyli, jeśli motocykl był rozbity, ale był sprawca, to nie był wypadek, a kolizja -nikt nie napisał, że jest bezkolizyjny :)

Niedawno zanabyłem drogą kupna z http://www.legato-motocykle.pl/ regulowane klamki womet-tech i nie mogę narzekać na jakość, cenę, ani obsługę.

No więc tak... Cały malowany, łącznie z ramą. Pourywane ograniczniki (oba) na główce, która także ma nieco więcej spawów, niż być powinno. Z lagi się leje, silnik jak i łańcuch pordzewiały od mycia. jedna osłona paska szara, druga czarna. To tylko część mankamentów, bo po tym jak zobaczyłem, że rama była naprawiana, to mi się odechciało dalszych badań. Jedyny plus to termisy. Jakby był za 4k PLN, to można by się zastanowić.

Dziś właściciela nie ma, jutro jestem umówiony na oględziny.

I nawet dość często tamtędy przejeżdża, więc nie ma problemu. Tylko czy to TEN Radziejów, bo blachy nie tamtejsze.

Jedna uwaga -trzpień w srebrnym podnośniku ma średnicę pasującą tylko od strony wieńca zębatego.

W końcu jednak zamontowałem od spodu. Wstępnie wygląda to tak:

Właśnie walczę, żeby zamontować krótkiego ohlinsa do mocowania stacyjki/wspornika kierownicy. Bazuję na tym: http://www.ducati.ms/forums/42-monster/ ... acket.html Z tym, że moja wersja pozbawiona jest zaplecza warsztatowego, obrabiarek cnc etc... Mam płaskownik 3mm, szlifierkę, pilniki i trochę ułańskiej fantazji. U Ciebie problem jest nieco większy. Nie masz regulacji, więc pozostaje idealnie dobrać przełożenie.

Jesli to tylko ta jedna zarowka, to nie tlusc paluchami banki. Nie tylko halogeny sa wrazliwe na sposob montazu.

Bez uszczelnień. Odpuść sobie tego DID'a Poszukaj sobie: EK 520 MVXZ EDIT: Powinien kosztować w zakresie 250-350zl (zależnie od rabatów :) )

Podczas wizyty u Theo i Musielego, chłopaki ostrzegali mnie przed redukcjami o 2 biegi -takie zabawy kończą się właśnie wymianą kosza.

Jak już się przerzucamy linkami, to: http://www.ngk.de/pl/technika-w-szczego ... uszkodzen/

Miałem na myśli, że 'motocykl śpiewa'. Następnym razem bardziej się przyłożę i zaakcentuje podmiot wypowiedzi, coby nikt nie miał wątpliwości. ;) Pozwolę sobie skorzystać ze zdjęcia z ducatisuite.com Przy luzie >6mm, w miejscu, na który wskazuje górna, jasnozielona strzałka, motocykl przestaje wydawać charakterystyczny (nazwany przeze mnie wcześniej eufemistycznie -"śpiewaniem") dzwięk.

Napinałem jakieś 3 tyg. temu paski u siebie na 90Hz (pionowy) i 100Hz (poziomy) i też zaczął śpiewać jak u Al'a. Jak luz pomiędzy napinaczem a paskiem był >6mm, to nie śpiewał. Edit: 1:20

Zanim kupiłem 800 ;)

Mam 800, wolałbym 1000. Zawieszenie. Pomimo braku regulacji, jest nienajgorzej zestrojone. Gdy go kupiłem, to tył pływał strasznie, ale wystarczyło ustawic sag na ~30mm i podbić trochę tłumienie. Jest w miarę sportowo i w miarę komfortowo. Da się pojechać szybko, a dłuższa trasa nie męczy. Bez szaleństw w żadną stronę. Reasumując -jeśli miałbyś dokładać 1000 ojro na regulowane zawieszenie -nie warto. Hamulce. Może nie są diabelsko skuteczne i nie wystarczy użyć jednego palca, ale wystarczają, są łatwo dozowalne i dość precyzyjne. Dodatkowo nie zaskoczą zablokowaniem koła w jakiejś podbramkowej sytuacji (co zdażało mi się na 620 z tarczą 320). Silnik. Szaleństw nie ma. Jest, niewiele pali, bardzo przyjemny i potrafi mile zaskoczyć. Nie czujesz, że przyspieszasz, a obok słyszysz jakiegoś ryżojada, któremu silnik próbuje wyskoczyć z ramy. Reasumując. Pozostawia niedosyt. Jest ok, ale... tutaj warto pomyśleć o 1000 Tu jeszcze kwestia 'koła'. 800 z pierwszego biegu, wstaje po mocniejszym dodaniu gazu -nie musisz strzelać ze sprzęgła, lądowanie też można znacząco złagodzić. Wniosek Z 800 będziesz zadowolony. Przy czym cały czas będziesz chciał 1000 ;)