Dzięki. Gdybym miał to załatwiać oficjalnie przez Ducati, to zajmie wieki i będzie bardzo kosztowne, ponieważ Ducati Polska nie jest w stanie mi pomóc, a czas na dokonanie rejestracji mam ograniczony. Zlecenie wykonania tego niezależnej firmie jest chyba najszybszą i najtańszą opcją. Nie sądzę, żeby ktokolwiek miał się zorientować, że tabliczka nie jest oryginalna... myślę, że to tylko pro forma. Dołączam przykładowy wzór z układem graficznym dla potencjalnych zainteresowanych z podobnym problemem w przyszłości. Pozdrawiam

Witam wszystkich, Jestem w trakcie rejestracji mojego Monstera 1100 evo, który przyjechał za mną z UK. Pojawił się standardowy jak się okazuje problem, czyli brak tabliczki znamionowej na ramie. Chciałbym zlecić zrobienie kopii firmie. Zastanawiałem się, czy ktoś z Was mógłby podesłać zdjęcie swojej, która mogłaby posłużyć jako wzór. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Z moich obserwacji - awaryjnosc u Ducati to mit. Widzialem monstery, ktore mialy na zegarze po 130, 160 tys km i dalej pieknie stukaly. Bezawaryjnoscia przebijaly inne marki, pomimo, ze byly nawet sporo od nich starsze. Jesli bedziesz o niego dbal i odpowiednio serwisowal - nie powinno byc problemu. Ja do swojego jestem bardzo przywiazany, poswiecam mu sporo uwagi i srodkow, ale tez daje mu ostro w kosc. Daleko mi od traktowana go jako eksponatu muzealnego. 3 lata i 55 tys km bezawaryjnej jazdy bez wzgledu na pogode (z wyjatkiem sniegu i lodu ;) , przez okragly rok. Inna sprawa jest, czy Twoj portfel jest na to gotowy :) no chyba, ze wiesz co robisz i sam bedziesz przy nim grzebal. Powodzenia w polowaniu.

Speedymoto? Pod wzgledem estetycznym i praktycznym tez daja rade. Chyba troche drozsze od R&G. http://www.spareshack.com/products/117/ ... Kit-01.php

Dzieki! Lusterka, to Oberon Streetfighter: http://www.oberon-performance.com/acata ... rrors.html Polecam. Dla mnie maja praktyczne zastosowanie przy filtrowaniu w korkach, szklo convex, wiec widocznosc zaskakujaco dobra, zero wibracji (w porownaniu ze standardowymi). Dostepne rowniez na Ebay UK.

Hmm... Muszę spróbować, dzięki. Dwa lata temu założyłem Scottoiler. 10 tys mil na tym samym łańcuchu i ciągle jak nowy. Trochę czasu zabiera regulacja, ale jak już ustawisz, masz święty spokój. Wał, czy łańcuch, bez różnicy, o obu zapominasz.

Osłonki są, tylko trochę subtelniejsze. Tylna osłona łańcucha to tylko góra i po wewnętrznej... Cokolwiek bym nie dał, białe koła są zawsze upaćkane następnego dnia. Następny krok to pojechać je na czarno.

Trafny wybór moim zdaniem. Idealny na pierwszą maszynę. Nie jest wymagający jeśli chodzi o moc, ale ma jej wystarczająco dużo żeby dostarczyć uśmiechu. Łatwy i przyjemny w prowadzeniu. Osobiście zwóciłbym uwagę na historię serwisową, z jaką częstotliwością przechodził serwisy, albo po ilu przebytych kilometrach, komplet kluczyków (2 czarne, 1 czerwony), kosmetykę. Sprawdź kiedy miał zmieniane paski i regulowane zawory, stan łańcucha, opon itp. Ilość przebytych kilometrów... Nie popełniaj mojego błedu. Kupiłem monstera nigdy na nim nie siedząc, nie wspominając o jeździe próbnej. Bardzo impulsywny zakup. Fakt, służy mi już ponad 3 lata bez żadnych problemów, ale mogłem mieć mniej szczęścia. Powodzenia w wyborze.

Nie widze mojego pierwszego postu w przywitaniach... Moze ten bedzie widoczny. Moj kon pociagowy. Pozdrawiam.