Wiesz, moto po szlifie, mniejszym czy większym, nie może być poprzecierane na zbiorniku, deklu i tyle. Na zdjęciach, o których mówisz, wygląda jak wygląda, sporo do zrobienia, co może świadczyć o tym, że z zewnątrz nic więcej nie było uszkodzone... a może się mylę.... Ale rzeczywiście najważniejszy jest silnik i rama, stąd wizyta w Motorlandzie + Ducati. Jak to będzie ok, to reszta to "kosmetyka":-) Na minę w każdym bądź razie wpakować się nie dam ;)
Czy wezme czy nie wezmę, to na pewno na forum sie podzielę wynikami...