-
Zawartość
123 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez Anja
-
Czas pochwalić się moim monsterkiem :) Część z Was pewnie pamięta, że grzebałam przy nim od zimy 2014 i z czerwonego, klasycznego potworka wyszedł bombowiec. Co poszło do zmiany: - lakierowanie - ucięty ogon i fajne mocowanie pod tablice, które sprezentował mi Jasper - lusterka - podgrzewane manetki - klamki - kanapa - tłumiki - kierunki - tylna lampa (LED + zintegrowane kierunki) - generalny "remont" gaźników i zaworów Do zamontowania zostały mi zbiorniczki na płyny i światła przeciwmgłowe. Przed zmianami: I po zmianach:
-
Cześć, Chcę zmienić zbiorniczki na płyn znajdujące się na kierownicy. Problem polega na tym, że wydaje mi się, że oprócz samego zbiornika, ramienia do jego zamocowania będę potrzebowała chyba mocowania dla klamek, bo w 600/620 seryjne klamki są zintegrowane ze zbiornikami. Czy ktoś z Was zmieniał pojemniki i może posłużyć jakimiś radami, jak ten problem obejść/ rozwiązać?
-
M750 Wymiana zbiorniczków na kierownicy (hamulec i sprzęgło)
Anja odpisał Anja na temat w Części i akcesoria
Klamki to to wyboru, do koloru w każdym sklepie nie mówiąc już o ebay :) Klasyczne pompki masz np. http://www.ebay.com/itm/Ducati-OEM-Brembo-12mm-13mm-REC-PS13-Front-Brake-Master-Cylinder-Pump-Lever-/331522980271?hash=item4d304f39af&vxp=mtr Na allegro były jeszcze przed świętami z jakiegoś rozgrzebanego monstera. Same dekielki też na ebay kupisz. -
M750 Wymiana zbiorniczków na kierownicy (hamulec i sprzęgło)
Anja odpisał Anja na temat w Części i akcesoria
Nie wiem, czy istnieje rozmiar na potwora ;) W sumie te wydechy to pewnie jakieś podwójne D! :) Figlarze! -
M750 Wymiana zbiorniczków na kierownicy (hamulec i sprzęgło)
Anja odpisał Anja na temat w Części i akcesoria
Udało się rozwiązać problem, już kolejny raz dzięki Desmomaniakom. Będą pompki od 748 :) Jeszcze tylko wymiana kanapy i moja potworność będzie odpicowana jak ta lala! Jak będę zmieniać to wstawię focie, może komuś się potem przyda temat. -
Ja mam podobne, jak koledzy. Montowane do kierownicy - można je skierować w górę lub w dół i samym lusterkiem jeszcze można obrócić na zewnątrz, jak ktoś chce. Miałam drobny problem z montażem - gumy w komplecie miały za dużą średnicę podobnie jak nakrętka. Więc tu trochę kombinowania było. Plusem jest to, że są sferyczne i lekko niebieskawe więc nie ma refleksów od słońca :)
-
Wymorduje pól miasta :) To na bank, ale dopiero jak go złożysz i wyprowadzisz z garażu :D
-
A faktycznie nie ma! A przynajmniej na szybko nie znajduję. Byłam święcie przekonana, że jest mimo, że moto jest na gaźnikach. Wiadomo, że nie będzie sterowała mieszanką ale już do dodatkowej diagnostyki i ewentualnie katalizatora... Człowiek uczy się przez całe życie :)))
-
To samo tu. To była jedyna 750 na rynku i wizualnie prezentowała się poprawnie, mechanicznie na 1 rzut oka też. Niby byłam z nim w aso żeby sprawdzili czy aby wszystko ok i podobno było ok, no oprócz gaźników. Za to powiem Ci śmieszną rzecz. Sama malowałam moje moto i jak zaczęłam czyścić bak to okazało si, że robił go prawdziwy artysta, bo tona szpachli, 2 porządne wgniecenia i gwoździowanie. Ten bak robiłam prawie pół roku, z odrdzewianiem, szpachowaniem, wygładzaniem, malowaniem i lakierowaniem... Gdzieś mam nawet zdjęcia to zapoznam. A moto oczywiście sprzedawane jako po ślizgu i nic poważnego :)))
-
Muszę się zająć gaźnikami i silnikiem. Moto było przez poprzedniego właściciela totalnie zaniedbane i teraz wychodzą rożne smaczki typu nierówna praca, cięzko wchodzi na obroty. Jak to załatwię, to chciałabym wymienić pokrywy silnika, bo był po ślizgu i jedna jest pęknięta i zapaćkana silikonem. Potem chcę przerobić wydechy, wsadzić je na jedną stronę pod zadupek, żeby odsłonić w wachacz. I jak to wszystko zagra to wymiana cewkę na mocniejsze dyny, zrobienie półprzelotów, i może pokombinuje ale to już mechanik nie ja, z sondą lambda, może tu coś ugram na oddawaniu mocy. Myślałam jeszcze żeby założyć zegary z nowszego Monstera, bo mój nie ma obrotomierza i w ogóle to dość spartańskie ma te zegarki :) Tylko to dopiero po gaznikach, bo jeśli okaże się że padło coś w silniku i wymiana/naprawa będzie kosztowała kilka tysiaków to się zastanowię, co dalej. Ale serce by mi pękło gdyby tak wyszło :/
-
Trzymam kciuki za Twój projekt. Ja w zeszłym roku rozgrzebałam tak samo mojego :) i taj, jak Ty zaczęłam od strony wizualnej a w tym roku czeka mnie mechanika. Fajnie, że robisz to sam, bo satysfakcja jest ogromna!
-
Mojego potwora 750 z 1999' kupiłam za niecałe 8k dukatów. Wcześniej jeździłam już na innszych moto (pierwsza była słynna Cebula) i dobrze wiedziałam czego chcę i co chcę z nim zrobić. Na ubraniu bym nie oszczędzała. Nie chodzi o to, żebyś od razu pchał się w Dainese sezon lato 2016 ale trzeba mieć zacne gacie z ochraniaczami, kurtałę, rękawiczki (jak ja nie rozumiem motórzystów bez rękawiczek) i czółenka jakieś. Tak samo z kaskiem. Poza tym ubranko można kupić używane i też będzie pięknie!
-
Ani pomocy ani nawet pogadać? Fuj, fuj, fuj to w ogóle nie pasuje do Ducatisti - my z natury jak Włosi dużo mówimy, dużo jemy i pijemy :)
-
Senkju! Niestety codziennie jeżdżę autostradą w te i wewte, kostka by się tu nie sprawdziła. Ale podzielam zdanie - że wyglądałaby najlepiej... Na wiosnę mam już przygotowane nowe Battlaxy dla Potwora ale chodzą mi po głowie Heidenau Scout K60, podobno całkiem znośna na asfalcie a i po szutrze da radę. Zobaczymy :)
-
Po długim czasie dłubania, skrobania i zmieniania wreszcie mój Potwór w nowym malowaniu. Z czerwonej 750 robię scramblero-cafferacera. Na pierwszy rzut poszła zmiana malowania ramy, błotnika i baku plus drobne porządki z kablami, rurkami i takimi tam. Z bakiem była gruba historia, bo okazał się gwoździowany i bawiłam się w szpachlowanie :) Przede mną kosmetyka : ucięcie ogona, zmiana kierunków, lusterek (te walnę czarnym matem, bo szkła maja wyśmienite). I ważna decyzja życiowa: zmieniać kierownice na "łamaną" i czy podnieść wydechy pod zadupek, żeby odsłonić wahacze... No i trochę grzebania przy gaziorach, bo chamidło jest niekulturalne przy zapalaniu i oddawaniu mocy na niskich obrotach. Ale na to mam całą zimę :) Teraz łapę ostatnie dni słońca!
-
Pozazdrościłam tych manetek i już lecą do mnie r&g, w sam raz na weekend jeśli pogoda pozwoli jechać na moto :)
-
Ostatnio mi Edzio poddał pomysł z wymianą na gaźniki mechaniczne i chyba to będzie najlepsze rozwiązanie. Akurat te dojadę i zobaczymy w jakim są stanie, bo czyszczone i regulowane przed sezonem to były w maju, a zaczęły się z powrotem z nimi problemy w sierpniu :) Taka uroda podobno przedwtryskowych 750 i 900. @chojny Potwierdzam,w tajemnym i zwodniczym języku kobiet taki breloczek to namacalne wydanie zgody na jazdę ;)
-
Przewieź ją. Jeśli potwór nie odmieni serca kobiety... Nic nie zdoła - prawie Paulo Cohelo
-
Cytując klasyka "do it"! :))
-
Ano. Niestety po takiej niepełnej regulacji, jeszcze chodzą nierówno i generalnie mam podejrzenie, że chyba się któryś przytyka. Generalnie cylindry przez to chyba nieładnie pracują. Ale po sezonie na to zerknę i zobaczymy co w garażu powiedzą. Jeszcze co do mojej 750 to mogę dodać, że ma duuuży promień skrętu więc trzeba mieć trochę doświadczenia, żeby dobrze wymierzyć w bramę zakrętu albo złożyć moto. To chyba dla nowicjusza byałby największa przeszkoda. A poza tym to jest super :)
-
Mam 750 na gaźnikach z dużym przebiegiem i z silnikiem też nie ma problemu. Jedyny problem jaki mam to gaźniki, które trzeba będzie porządnie wyczyścić i wyregulować, robiłam to (a raczej ASO) na wiosnę ale nie zrobili do końca (bo kompjutra nie było) w efekcie każdy rozruch wymaga ssania i na zimnym silniku lubi się trochę potelepać. Hamulce mocne ale nie są czasowstrzymywaczami, nawet przy ostrym hamowaniu ładnie się spisywały. Ja się na niego przesiadłam z rzędówki i dla mnie oddawanie mocy od dołu było kosmicznie fajne ale znajomy, który dopiero zaczynał przygodę na moto był trochę onieśmielony - zresztą ja bym potwora na pierwsze moto nie poleciła, wybacza dużo ale trzeba go prowadzić bardziej świadomie niż taką cebulę czy xjotę. Co do wysokości to ja mam jakieś 157 i wyglądam na nim w sam raz, mój Luby zaś ma 190 i siedzi jak na chomiku :)