Miałem identyczną sytuację w mojej 1098, dokładnie kropka w kropkę co opisuje topgear68. Niewiele miałem okazji do pojeżdżenia w tym roku ale za każdym razem kiedy nadarzyła się okazja owiewka w dół i w ruch szły kable, jak już się rozgrzał kręcił normalnie. Problem rozwiązałem wczoraj kupując nowy akumulator YUASA YTX14-BS, ten który miałem do wczoraj też był YTX-14BS tyle że "firmy" Poweroad (chiński) kupiony w ubiegłym roku przed Desmomeetingiem, jeszcze na gwarancji..... Podobno jest to akumulator na jeden sezon i to by się zgadzało. Yuasę zalałem, podłączyłem do nieodpalanego tydzień czasu konia i kręci jak szalona. Mam nadzieję że tak już zostanie :)