-
Zawartość
155 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez matti
-
No mam nadzieję, że nie osobiście... będą od tego odpowiednie "służby" :]
-
No układ w całości robi robotę, ale moto u-pie-przo-ne jak ta lala :eek:
-
Może chodziło mu o "zamienię tego dzwona na jakiś ideał"? Brawo plpt za dochodzenie, może ustrzec kogoś przed wtopą.
-
Niby wolna niedziela, ale budzik musiał zrobić swoje wcześnie rano... I z bananem na pysku oglądałem wyścig. Po ślizgu Carla wyłączyłem TV i nawet nie patrzyłem jak dokańczają ostatnie okrążenie, czy tam jak się sprawa ma na pudle i ich wywiady... Żal mi <font color='red'>[desmo]</font> ścisnął i tyle w temacie. Czuję złość i żal. Niby tak blisko, a jednak...
-
No tak. Miałem na myśli malowany czy oklejany... a nie wziąłem pod uwagę polerki - szacuneczek... do pozazdroszczenia, choć jest co pieścić.
-
Fajne lustro Dyziek. Rozumiem, że malowane?
-
Z profilu wynika, że ST4S.
-
Owszem, to też jest racjonalny punkt widzenia. Będąc w takiej sytuacji, ja doprowadziłbym moto do użytku, co robi handelson, lecz nie inwestowałbym w Rizomę, bo jak każdy wie kasę, którą włoży w biżuterię nie odzyska.
-
Miałem biernie obserwować temat, bo wiem że ile osób, tyle różnych zdań i pewnie na moje słowa znajdą się bardziej doświadczeni, którzy zapewne wytkną mi moje błędy - za które z góry dziękuję - w końcu się uczę więc każdą krytykę i poprawkę przyjmuję z pokorą i wdzięcznością wyprowadzenia z błędu. Napiszę z punktu widzenia początkującego motocyklisty: Zdjęcia z allegro mówią wszystko dla osoby zielonej w temacie. Sam jestem początkującym motocyklistą. Motocykl kupiłem w końcu października ubiegłego roku i wszystko co wiedziałem o motocyklu jaki chciałem kupić to, że musi to być Ducati, że ma być odpowiedni dla nowicjusza oraz to za jaką ma być cenę. Wulgarnym określeniem będzie stwierdzenie, że wisiało mi to jak na nim będę wyglądał - za mały, za duży, jak na psie tudzież chomiku... po prostu mi to wisiało. Miałem się na nim czuć dobrze, musiał pasować go mojego gustu a w brzuchu miały być motyle. Pierwszy motocykl, który mi się śnił po nocach był to monster S2R 800 emvespy. Jezu, jakiż to był cukierek. Widziałem go tylko na zdjęciach, ale to właśnie dzięki nim w głowie miałem tylko jedną myśl - muszę mieć Ducę. Niestety finansowo sprostać mu nie mogłem, a przynajmniej wtedy kiedy Maciek go sprzedawał. Jak już wspomniałem motocykl kupiłem w październiku od jakitaki w ciemno. Człowiek znany na forum, z dużą wiedzą, dbający o sprzęt, z rozmów telefonicznych bardzo miły i budzący zaufanie. Jednak szalę decyzji zakupu przeważyły zdjęcia właśnie z allego, gdzie ów aukcja była zamieszczona, bo mieszkam w Łodzi a do Rybnika zbyt daleka droga, aby tylko sobie pooglądać. Według zdjęć motocykl wyglądał jak salonowy. Ja popadłem w zachwyt i nie było już mowy o szukaniu czegoś innego. Zabrałem ze sobą dwóch kolegów, jeżdżących motocyklami w celu obejrzenia motocykla pod kątem technicznym, bo ja jak to na wstępie ująłem jestem laikiem i jedyne co decydowało u mnie o wyborze to zdjęcia, na których moto było niczym 'salonowe'. Na żywo okazało się być dokładnie takie samo jak wcześniej - wirtualnie - ideale, jedyna różnica to taka, że mogłem go obmacać jak jakiś chory kleptoman i wrócić nim do domu. Gdyby zdjęcia były rozdzielczości 5razy większej czy coś by to zmieniło? Nic, nadal nie wiedziałbym na co patrzeć... Patrzyłbym na całokształt i zachwycał się motocyklem, który mi się podobał. Co rozdzielczość zdjęcia da komuś, kto w temacie siedzi? Otóż więcej niż ja sam mógłbym się spodziewać. Niejednokrotnie tutaj na forum poruszane są tematy w stylu 'Proszę oceńcie ten model bo nie wiem czy warto jechać xxx km i go oglądac'. Niejednokrotnie również odpowiedzi typu 'wygląda jakby miał krzywą kierownicę/krzywe lagi/wygiętą klamkę/obtartą osłonę wydechu/czy ten model nie był produkowany z takim kolorem ramy' itp. dopiero zwracają moją uwagę, że faktycznie nie zauważyłem tego a jest to widoczne. W skrócie jest znawcą - duża rozdzielczość daje mu bardzo dużo, ja jestem laikiem i mam tego świadomość, że ja 'wad' nie zauważę. Ponieważ cały wątek mnie nie dotyczy, może dlatego ja odbieram to inaczej. Nie widzę tu spisku. Ludzie są naprawdę pomocni i każdy na swój sposób uprzejmy. Chcą pomóc, ale chcą być pewni że pomagają pasjonacie, a nie handlarzowi. Po prostu tak można było wywnioskować z Twoich postów. Równie dobrze, mogliby nic nie pisać w tym temacie i oprócz Twojego posta byłaby zerowa aktywność - efekt ten sam, stałbyś w punkcie zero, z uczuciem absolutnego olania przez forowiczów (tak - niestety to jedyna poprawna forma tego słowa), którzy faktycznie mają wiedzę. Inna kwestia, nikt nikomu nic nie wylicza, ale powiedzmy zalać koledze bak do pełna na trasie, czy postawić obiad, bo nie zabrał portfela... ale kupić motocykl, którego on nie chce? Nie widzisz tu lekkiej przesady? To są tylko wnioski ludzi, każdy ma swój rozum i swój sposób oceny sytuacji... A w kwestii twojej usterki, szukałem na forach podobnych sytuacji i niestety nie znalazłem odpowiedzi (chyba, a przynajmniej jednoznacznej). To co było to jedynie przypuszczenia, że ktoś coś grzebał w oprogramowaniu lub po prostu licznik był wymieniony na nowy lub coś z immobilizer'em. Ile prawdy i w czym - nie wiem. A kwestia 1km, wyświetla Ci się ciągle wartość 1km jako wartość zamrożona, czy licznik jedynie się wyzerował a wartość total ciągle rośnie w trakcie jeżdżenia? Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że sprawnie wybrniesz z kłopotów z licznikiem i przebiegiem motocykla, by w końcu móc się nim nacieszyć.
-
O widzisz, i to jest jakieś sensowne rozwiązanie. Na pewno tańsze, a także trwałe (przynajmniej kolorystycznie). Jest masa ludzi, nie napisałem, że nie ma. Po prostu mówię tu o moim przypadku, który to nie zetknął się na razie w mojej krótkiej karierze z Rizomą, widziałem ale nie użytkowałem stąd nie mogę się wypowiadać na jej temat, a co najwyżej przypuszczać.
-
Moim zdaniem i morham i xyntR macie obaj rację. Sam uważam, że Rizoma nie należy do tanich akcesoriów. Fakt, na zdjęciach (bo na razie tylko w takiej postaci ją widziałem) wyglądają na dopieszczone i ładne akcesoria, ale za słoną cenę. Tak jak morham wspomniał, każdy swój motocykl robi na swój sposób, dlatego też każdy jest oryginalny i unikatowy... i jednemu może się on podobać a drugiemu nie. Dla mnie ważny jest umiar. Moto przygotowane z gustem estetycznym potrafi cieszyć oko, a naćkany jak choinka na święta w kolorowych dodatkach potrafi zabić motyle w brzuchu, które jednak powinny tam fruwać. A tym samym, robiąc moto w samej Rizomie - spoko, OK, jesteśmy wolnymi ludźmi z prawem wyboru. Ale jeśli ktoś zrobi moto z budżetowych akcesoriów, wyglądające niejednokrotnie lepiej niż to w poprzednim zdaniu - należy mu się szacunek, chyba nie zaprzeczycie? xyntR, i własnie tu jest problem i pewna niepewność, bo kupując akcesoria Rizomy, są świetnie wykonane, pasujące i dopracowane (osobiście bardzo mi się podobają), ale ich żywotność jest nam nieznana... Jeśli maja służyć latami, warto wyszarpnąć z kieszeni na Rizomę, lecz jeśli ma paść po roku, odbarwić czy coś, to czy nie lepiej przez 5 kolejnych lat co roku kupować nówki budżetowe w niezmienionym kolorze i nienoszących śladów użytkowania stanie? Tego nie wiemy, dopóki się nie przekonamy na własnym... własnych akcesoriach.
-
A dla jasności głosy można oddawać po 1 w każdej kategorii a nie 1 na całą listę... ale to tylko gwoli informacji.
-
http://www.youtube.com/watch?v=OkvC5a4S3t8
-
Raxon, jeśli kolega zdaje po styczniu 2013 to kursy musiał mieć na Suzuki Gladius 650 V-twin. Wiem bo sam zdawałem. Ale to tylko w kwesti sprostowania, o ile faktycznie dopiero teraz robił prawko. Serdecznie pozdrawiam.
-
Łoooo toś pojechał :P Hahaha zmieniałeś wpis w dowodzie rejestracyjnym, że teraz jest jednoosobowy? :lolno: :clap:
-
Ot sens istnienia i czerpania przyjemności z tego co kochamy...
-
+1, KGr rozwaliłeś mnie tym idealnym porównaniem. Według mnie też nowy M także jest "napchany" po brzegi - wizualnie... w innych kwestiach się nie wypowiem, bo po prostu nie wiem.
-
A ja zamówiłem wczoraj sobie Bike Lift'y na tył RS17 z adapterem L pod wahacz i na przód FS-9 pod widelec. Tak wiem, gro z Was mówi, że są drogie. Ale w formie rozmów i negocjacji z Panem Michałem ze sklepu portalu Ścigacz.pl dostałem przynajmniej według mnie dobre ceny za oba. "250zł za tylny, a jeśli wezmę oba to przedni dorzuci za 100zł" + wysyłka. Komplet Bike Lift'ów z adapterami za 350zł + wysyłka... całkiem przystępnie.
-
A to i ja po pierwszym suchym lataniu... przynajmniej suchym starcie :P po i tak po mżawce wróciłem... To było silniejsze :) A coś bardziej plenerowego będzie pewnie dopiero na wiosnę.
-
Witam Was maniacy... Ostatnio jak się z Wami witałem, byłem szczęśliwym kursantem jednej z łódzkich moto-szkół. Aktualnie jestem jeszcze szczęśliwszy i oczekujący na wydanie prawa jazdy. Codziennie rano widzę pod oknami pracy jak 'ktoś' na czarnym monsterze sam gdzieś śmiga... Tym bardziej mnie nakręcając! Obecnie poszukuję jakiegoś akceptowalnego egzemplarza, a z braku doświadczenia w tym temacie zwracam się do Was drodzy o pomoc. Znalazłem na jednej ze stron z aukcjami ten egzemplarz: http://otomoto.pl/ducati-monster-monster-s2r-warszawa-M3023364.html Czy ktoś w Was jest w stanie wypowiedzieć się na jego temat? Ok kilku ładnych tygodni widze go na aukcji i cena praktycznie bez zmian stoi w miejscu... jak i sam motocykl. Osobiście zamieściłbym ogłoszenie w stylu "KUPIĘ" w odpowiednim dziale, ale z niewiadomych mi przyczyn, ów dział jest dla mnie tylko w formie 'Read-only'. Pomożecie... ?
-
macy, dzięki, zapewne skorzystam... Choć przyznam, że widziałem się już z użytkownikiem splonka i kolana do dzisiaj mi się uginają na myśl o jego m696. Zakochałem się... Obie oferty są już mi znane i w coś tam w privach próbuję pogadać. Nie mniej jednak dzięki.
-
Jest to dokładnie skrzyżowanie ulic Henryka Sienkiewicza i Tylnej. Ów Monster natomiast porusza się w stronę Galerii Łódzkiej jadąć ulicą Henryka Sienkiewicza od ulicy Tymienieckiego. Zakładam zatem, że to nie Ty. Czarny 'motór' z białymi paskami na zadupku (sądzę, że i na baku również).
-
Absolutnie wiem co akceptowałem, jednakże czytając regulamin, akceptujemy go, a nie uczymy się go na pamięć. Stąd też umknęło to mojej uwadze. Mea Culpa. Tak, to mój pierwszy motocykl. Kursy odbywają się na Suzuki Gladiusach (Gladius, S2R 800 i 695 dość podobne parametrowo motocykle choć znając życie zostanę wyprowadzony z błędu) i przyznam, że naprawdę dobrze się czułem na kursowym motocyklu. emvespa rozmawialiśmy o Twoim S2R, ale na ówczesną chwilę niestety byłem w stanie sprostać zakupie Twojej maszyny (choć przyznam, że bardzo mnie to bolało...). Dzięki za chęć pomocy, na pewno skorzystam z Twojej 'lokalnej' wiedzy, gdyż mimo wieku, dopiero zaczynam spełniać moje dziecięce marzenie, a od strony technicznej jestem kompletnym laikiem. Dzięki, bardzo ładna maszyna. Nie omieszkam się nią zainteresować. Wszystkim dziękuję za wypowiedzi i uwagi.