Mój diabeł w swoim legowisku:

U mnie działa od nowego. Już 2 lata. Niczym nie traktuje, nie smaruję ani nie psikam.

Gorzko +1

Ale o co tu więcej pytać skoro moto sprawdzone w serwisie, stan idealny, gwarancja... Podoba się, to brać.

Nie, to trzecie służy do poprawiania makijażu ;)

Ciiiicho ;) Liczę na to, że jutro już przyprowadzę czarnucha do garażu. Ze zrobionym serwisem i nowymi laczami :)

To ja też wstawię coś z archiwum: Mikers - piękne mody porobiłeś :) Już niedługo mój pójdzie do doktora ;)

No to duuuża różnica cenowa :) Zadzwonię jutro do nich i zapytam. Niech coś zaproponują. Kuźwa, pogoda wreszcie się zrobiła, mam wakacje a tu... Wrrrr...

Serdeczne dzięki :( No to trzeba będzie kupić taki komplet. Transport moto do Poznania będzie mnie pewnie kosztował podobnie.

Dzięki Cinek. Poszukam w Larsson'ie. A jaki jest model/rozmiar tego klucza? Wiesz może? Na pewno wiesz :)

Chętnie ale nie mogę się zalogować na tej mapie. Coś widać robię źle :/

Już naprawdę się pogubiłem :/ Kupiłem ładowarkę w serwisie Ducati. I w Diavelu i w Monsterze 696 pod siedzeniem jest złącze do którego pasuje złącze ładowarki. Nie mam teraz możliwości zrobienia zdjęcia :/ Być może jest to złącze 4 pinowe. Naprawdę już zgłupiałem :/ Dla mnie sytuacja jest jasna: kupiłem oryginalną ładowarkę Ducati. Podłączam do jedynego pasującego złącza pod siedzeniem i działa.

Oczywiście, że ładowałem. Za radą manuala i serwisu Ducati. Po to mam tą ładowarkę. Nic nie wybuchło, akumulator naładowany. Ładowałem (już zresztą to pisałem) Diavela 2013 i 696 z 2009. Wszystko działa. Kurde już naprawdę zgłupiałem :/ Oryginalną ładowarkę można podłączyć tylko do jednego z dwóch złączy więc problemu nie ma.

Tak czy owak, trzeba zrobić jak radzi Cinek. Z heblami nie ma żartów.

U mnie nic się nie dzieje, nic nie łupie, nie stuka, nie wali, nic się nie przepala - mam prawie 11 tys. najechane (w sumie przez jeden sezon). Nic - odpukać :) Dlatego właśnie zawsze mam ciarki na plecach jak mam kupić moto z drugiej ręki - nigdy nie wiadomo co za AS wkładał tam swoje łapy. Chociaż kupno nowego i oddanie go do serwisu nie gwarantuje braku takich niespodzianek to łudzę się tym, że jednak zmniejsza takie ryzyko ;) Złączka na 2 piny (jak już pisałem w innym wątku) jest do ładowania aku.

2 pinowej. Do tego właśnie jest.

Mam ładowarkę Ducati. Ładowałem i diabła i 696. Oczywiście przez dedykowane złącze pod siedzeniem. Warto wspomnieć, że ori ładowarka jest śmiesznie tania więc szkoda się bawić w rozbieranie połowy motocykla żeby podpiąć prostownik.

Dlatego trzeba się zastanowić nad uzupełnieniem garażu o monstera 1200s ;)

;)

Nie ma problemu, prześlij adres na PW Edit: chyba się nie da :( PW coś nie działa - wyślij w takim razie swój adres na [email protected]

Tak, to instrukcja PL :) Ja dostałem. I wersję książkową i elektroniczną.

To jest kontrolka nr 8 Może w czymś pomoże.

Miki - masz zamontowany alarm? U mnie ta kontrolka mruga przy włączonym alarmie. Z tego co pamiętam to szybkie mruganie oznacza jakiś błąd.

W opisie jest tylko kilka informacji: - 10.2011 - Pełna domumentacja z serwisu Ducati - przebieg 9500 km - stan idealny - wersja Touring - wszystkie kufry ori Ducati

Ja się zastanawiam właśnie nad wakacjami i... wyszukałem coś takiego: Porto Vecchio. Samochodem w jedną stronę a powrót już na kołach na multi. Problem w tym, że moja Pani może powiedzieć VETO i będzie po sprawie :( Ale powrót na kołach 1900 km z tak pięknych okolic byłaby nagrodą samą w sobie. Szkoda tylko, że głównie dla mnie :oops: Jeśli znajdę jeszcze jakąś parę na taką wycieczkę (dla towarzystwa) to pewnie po nią pojadę. Wersja touring, mały przebieg, serwis udokumentowany w Ducati, stan idealny (podobno). Jeśli jednak ktoś będzie zainteresowany poważniej niż ja (taki po prostu mój pomysł na wakacje) to udostępnię namiary na właściciela.