Witam szanownych forumowiczów. Jak w temacie poszukuję czerwone ducati 999s - tylko w tej wersji (teoretycznie najchetniej pierwszy wypust z dodatkowymi wlotami w czasze) moze byc monoposto jak i biposto. nie interesuja mnie zadne pekniete ramy, powypadki itd itp... jak jakies posiadacie info o fajncyh egzemplarzach albo sami posiadacie bardzo prosze o wiadomosci :)

Nie będę ukrywał że takiej odpowiedzi pomocnej oczekiwałem. Z jednej strony no stać mnie na taki motocykl ale jak by co się stało to już w tedy <font color='red'>[desmo]</font> blada, za dużo kosztów w niedalekiej przyszłości będę miał za wysokich. Jak eksploatowac pojazdy samochodowe to ja wiem, ale tak jak mówisz można mieć pecha, w sumie nie wiadomo jak poprzednicy traktowali. Niby np iemcy szanują samochody i nie kręcą, nie wala w bambus... Ja już w nic na tym świecie takiego nie uwierzę :)

Hmmm no cóż, wychodzi na to że poprostu lepiej trochę dobierać... Kurde. Tylko mam naprawdę teraz dużego gwóździa, czy dobierać do tej s czy pójść w jakiegoś litra innej marki. Z jednej strony 3x9 Marzenie od dzieciństwa, ale czy warto...?

Witam ponownie pany. 26 tysięcy za tą wersję s trochę za dużo na moją kieszeń, niby mnie stać ale te 4-6 tysięcy trochę za dużo. I jednak koniecznie czerwony, narzeczona na żółty mówiła że nie wsiadzie :D. Nic pozostało tylko siedzieć i wypatrywac, mam nadzieję że tylko sezon mi nie Przeminje ^^

Panowie. Mam ostateczne pytanie któreduzo chyba zmieni. Czy naprawdę warto wyszukiwać wersji s? Czy różnica między tymi motocyklami jest tak znaczącą że warto dopłacać te parę tysięcy i się męczyć z poszukiwaniami? Dużo łatwiej jest znaleźć chyba wersję bez s na końcu no i mój plecak się pyta czy darade na pasażera jeździć :D

No ja do tej pory byłem suzukista trzykrotnie dlatego nie do końca takie rzeczy wiem :) z tą instalacja w tak wiekowym motocyklu różnie może być :)

Dobra pany. Bo ostatnio się nasluchalem ze3x9 ma mega problemy z odpalaniem. A nie chciałbym będąc na wypadkach wracać laweta za każdym razem. Jak to jest? Tak mnie nastraszyki że o japoncach znów zacząłem myslec

Groszek, brakuje ci serca żeby taki motocykl stał... :) może jednak byś pomyślał o sprzedaży? :)

witam. dalej posiadasz manualke?

"by te way| wymiana tych paskow nie wyglada na zbyt skomplikowana i bez wiekszych problemow widze ze kazdy moze ot zrobic ^ ^ co rowniez byloby na + :) (ponizej 3 czesci filmu instruktazowego) przy okazji czy tak wyglada wymiana sprzegla...? bo to robi sie z tego co widze wrecz banalne.. O.o

nie , nie, wlasnie nic nie znalazl. Niby bardziej bylo bardziej zmotywowanie kwestiami pienieznymi na japonca, jednak ten co chcialem jest pare tysiecy drozszy od 999 (wiec to co bym "zaoszczedzil" mialbym na zainwestowanie w niego :) ). po za tym no mowie, co nie uslsyze gdzies w poblizu ducata to serce mocniej lomocze i kark prawie sobie skrece... ;) po za tym caly czas czekam zeby odzyskac pieniadze wiec juz na nowy sezon sobie prawdopodobnie z zagranicy sciagne, ale ciezsze to jest niz cokolwiek wczesniej w zyciu myslalem, z taka szybkoscia predzej umre niz cos wybiore:D no ale chyba polece carpe diem i wkoncu czerwona strzałe z koncówka S wezme i zaryzykuje z pojemnoscia prawie litrowa :) Witojcie towarzyszu piolek :D

no coz.... ostatni raz dziekuje za cierpliwosc w odpowiedzach;)

boze... no i nie wiem co brac P.P mam juz pieniadze ale nie wiem na co wydac ;/ zostac przy japonskim suzi i kupic 750 k8 czy jednak zaczac przygode z ducatami 749/999? tak mnie kusi sprubowac- jednak boje sie ze nie bd mnie na nie stac ;/ tyle sie naczytalem jakie sa niesamowite w trasie i na tor no ale... 4-5 razy do roku tor to jeden komplet paskow na sezon starczy?- to samo z regulacja zaworow?? czy wiecej w tej sprawie wydatkow?;/ <--- ogolnie tyle to i suzuki co rok tak przyotowywalem po sezonie na zimowanie i na nowy sezon (nie powiem bede chcial jak najwiecej amatorsko na tor pojechac bo na litwe mam calkiem blisko i tanio :) )

zgadzam sie z toba w 100%. w sumie niewiele razy bylem poki co na torze i calkiem fajnie jest objezdzac litry szescsetka :D a jeszcze faniej sie ogladalo kolege 88 KM na ducacie ktory trobil wgl wszystkich =) 749 duzo tansze tak naprawde byloby od 999, jednak "slyszalem" mit ze 999 jest lepsza jakosciowo. z drugiej strony motocykl tez sluzylby do jazdy na traski male od czasu do czasu oraz po miescie czasem, tor zaledwie pare razy do roku (mysle ze do 4-5 razy maxxx). w takim wypadku chyba litr fajniejszy, bo na gsxr600 nie powiem-strasnzie mnie wkurzalo machanie biegami non stop na zwyklej drodze. no coz, szkoda ze nie mam szansy porownac 999 i 749 ;/ i pewnie kupie to co pierwsze w dobrym stanie sie znajdzie

w sumie za duzo sie slucha obcych ludzi i stad pozniej takowe watpliwosci. troche w sumie jedyne czego sie boje to wiek bo to juz bedzie 8-10 letni motocykl. a sie najaralem na niego jak szczerbaty na suchary - ten design, dzwiek no i najwazniejsze wlasciwosci jezdne "podobno" bo nie mialem mozliwosci sam sprawdzic :) ahhh ciezki kawal chleba przede mna do zgryzienia. ale chyba zaryzykuje i poszukam jakiegos w dobrym stanie. tylko niestety na nastepny sezon bo wczoraj sie dowiedzial o problemach ktore w krotce nadejda;/ dzieki wszystkim za wypowiedzi :)

Motocykl jednak dopiero w następnym sezonie i pojawił sie dylemat. Zastanawiam się czy jednak nie przyinwestować w młodszego japonca jednak (2007-2008) czy jmoze warto pomeczyc sie i znalesc 999 dobrego choc widze ze to graniczy z cudem ;/ chyba ze ktos by mogl pomoc z tym tematem (gdzi szukac itd??) a druga sprawa to czy jednak nie ejst on zbyt wymagajacy obslugowo jezeli chce sie pare razy w roku pojechac na tor?? rozmawialem z paroma ludzikami i powiedziano mi ze co wyjazd tak naprawde nalezy ten pasek rozrzadu sprawdzac, regulowac zawory...? da rade przecietny czlowiek sam troche go serisowac ten pasek i innnego typu rzeczy?? gdyz rocznie sam serwis lcize ze wychodzilby w tysiacach...

sledze i sledze ten watek i sie doczekac finalu nie moge ;D

Witam wszystkich. Jestem całkowicie świeży na forum do którego namówił kolega :) Mam pewien problem. Czytałem już wszystko gdzie mogłem i pytałem wiele osób ale jednoznacznej odpowiedzi nie uzyskałem. Liczę się z opiniami bardziej doświadczonych kolegów gdyż sam przejechałem zaledwie 5 sezonów (2 x gs 500 f i 2 x gsx r 600 k4, nie wpsominajac nauki na no no-name'ach :) ) i stąd moje pytanie. Mierzyć w 749s czy 999s? Sunie miałem ciut zmapowaną i troche odstawiała normalne 600. Wiem że mocniejszy motocykl mi nie jest potrzebny (niestety jestem wersji hobbiciej czyli zamykam sie na metr siedemdziesiat cos i siedemndziesiat pare kilo wagi), z drugiej strony machanie heblami przy wyprzedzaniu i zabawy na torze itd jest strasznie dla mnie wkurzajace... Podobno te 3x9 nie sa tak "hardcorowe" jak pozostałe litry. Problem jest poprostu w strachu przed tą mocą. :P Jest czego się bać (patrzeć na 749) czy jednak małymi krokami opanowywać silniejszego konia?? (Może pomoże troche informacja, że motocykl będzie inwestycja na długie lata na codzien, traski i tor- bez chęci wymiany na nowsze motocykle mam andzieje ze nawet dozywotnio, zostanie w stajni a na koncu na scianie :) ) Serdecznie pozdrawiam i dzięki za pomoc w wyborze :)