-
Zawartość
306 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez Gasior
-
tak, dokładnie, tyle,że weź pod uwagę iż zużycie kół zębatych w przypadku napędu łańcuchowego jest trochę inne niż w przypadku zazębienia kół zębatych. Nie mniej jendak główną oznaką zużycia będzie zmniejszenie szerokości na średnicy podziałowej. Zakładając, iż początkowo zębatka miała zęby o zarysie ewolwentowym - to jeśli są "proste" ("trójkątne") albo nawet lekko wklęsłe - nadają się do wymiany.
-
Zdecydowanie całość. A co z tymi gumami, wymieniać? Bo mi maleństwo w garażu stoi i juz chce jeździć a nie wiem co robić, nie chce psuć...
-
24.04.. Musisz się baaaardzo spieszyć w takim razie ;)
-
No wiec własnie, bo wcale nie jest jednoznaczne, że pomimo zakupu adaptera tulejek tłumiących nie trzeba kupować... A jak Wy macie u Siebie?
-
Sluchajcie, jeszcze jedno pytanie: Jak czesto sie wymienia adapter do zebatki? http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=MjMwMzU3Mw==&bid=102306 Jak ocenic jego zuzycie? pozdrawiam. MG
-
Siemanko. Słuchajcie łańcuch to betka, zębatki również, ale co z tymi gumami? Dowiedziałem się,ze to jakiś horrendalny wydatek!? a co więcej ciężki w sprowadzeniu. Czy macie może na to jakieś patenty? Skąd je dostać? Mowie naturalnie o podkładkach gumowych dociskowych tylnej zębatki... Jeden mechanik mi powiedział, ze w dukatach to tak już jest, że tragicznie szybko się zużywają, kosztują krocie, wiec nikt tego nie robi i jeździ albo na luźnej albo zapiętej na zicher.... czy słyszeliście coś takiego kiedyś? A może macie jakieś dobre źródło do polecenia? Wielce wdzięcznym będę za każde dobre słowo :wink: ----- @ Musieli - czy myślisz, ze to tylko zębatka do wymiany? pozdro!
-
Ponoc ja posiadam oryginalny olej i szczerze mowiac jedyne co moge - to sie pochwalic, bo caly czas walcze z dysza, oryginalna miedziana rurka miala za duze swiatlo i smarkalo mi olejem wszedzie i za dużo... Teraz kombinuje nad jakimis 'zwezkami" z igly aptekarskiej, ale co ważne, lepkosc tego plynu jest bardzo dobra (nie za duza). Nic innego jeszcze nie probowalem. powodzenia i daj znac jakbys jakies testy robil!
-
Hej, Właśnie zauważyłem M600 z '95 naszego kolegi barney7 https://docpoland.com/garage/ogloszenie/813-ducati-monster-600-sprzedam/ Czy kojarzycie może jego motocykl? jakieś historie? Wcześniejszych właścicieli? Może sam właściciel mógłby się wypowiedzieć w tej sprawie... (poszedł pw) Trochę mnie zastanawia fakt,że kupił go ewidentnie dla siebie, a twierdzi po roku, ze to był motocykl jego córki... :-/ wybaczcie, że się powtórzę, ale jakby ktoś miał jakąś podobną i pewną maszynkę do oddania w dobre ręce, to mój znajomy bardzo chętnie taką przygarnie! z góry dzięki i pozdrawiam Maciek
-
Hmm. Db Killery będziemy montować na 100%. Puszki odwrócę coby nie było za łatwo gościowi bez miernika. Jeździmy spokojnie, więc mam nadzieję, że nikt z "rage"em w oku nas nie zatrzyma. Zwłaszcza jadąc obładowanym bagażami z piękną kobietą na zadupku... ;-) Dzięki za wszystkie dobre rady. Strasznie mnie ciekawi ten aspekt o ktorym wspomnialiście (konkretniej to MIKI), że jeśli moto zostało dopuszczone do ruchu w PL, to w całej EU może już jeździć... zwłaszcza, że opisana praktyka przez SIWEGO raczej temu zaprzecza... Gdzie można o tym poczytać? znacie jakieś adekwatne ustępy... prawa? Po robocie pewnie się zainteresuję tematem.. Ps. ktośby się pisał na wspólną wyprawę? :P powoli zmniejszamy zakres kilometrowy, nie ma co się cisnać za mocno, a przecież po drodze tyle pięknych rzeczy do zobaczenia!!!
-
Alternatywą jest jak wspominałem dwrócenie puch :D wtedy napisu nie będzie widać, ino łączenie blachy :P Ale to generalnie proponujecie tak zrobić? - zakryć ten napis w jakiś sposób? czy olać?
-
No dokładnie - też o tym czytałem. Tak samo ponoć w Szwajcarii.
-
O widzisz!!! To świetna odpowiedź! Pytanie co z tym napisem "Racing only" ;-) No a za db killerami (oraz zamontowaniem std. osłony sprzęgła) przemawiają również aspekty komfortu akustycznego mojego plecaczka, która to niewiasta bardzo czuła jest... zwłaszcza na (jakże przyjemne basowe) dudnienie. (udało się ją już przekonać do podróży miejskich, ale na dłuuuugą trasę to by nas nie wypuściła w obecnym stanie) :-D
-
No dzięki wielkie. My planujemy przelot na poziomie 6000km, więc mamy troszkę większą ekspozycję na problemy... Co prawda większość będzie po Włoszech, a domyślam się, że tam zawsze idzie się dogadać z Carabinieri... zwłaszcza, że "Ducati Włoskie Amore. Della Casa mia" itd... Do Edka się odezwę - planowałem to już wczesniej, ale myślałem, że powiecie cobym sam się tematem zajął :P Dwie ręce mam czasem nawet lewą i prawą ;-) Wycieczkę pewnie opiszę w osobnym temacie jak już będę znał dokładny plan budżetowy. Póki co planujemy wypad dwutygodniowy na przełomie lipca i sierpnia. Wiem, że to mało szczęśliwy termin, ale takie mamy możliwości w robocie... Raz jeszcze dzięki za odpowiedzi Panowie! Gdyby ktoś miał jeszcze jakieś dwa słowa do dodania, to chętnie przyjmuję wszystkie opinie i komentarze :P
-
Siemasz, dzieki wielkie za dobre uwagi i tak polece Mackowi przejechanie sie do warsztatu (MM) na spawdzenie przed zakupem, jednak coby czasu ugrac warto wiedziec w co sie nie pakowac. A szczerze sie polecam pamieci, jakby ktos slyszam o jakiejs "pewnej, zdrowej" i sprawdzonej damulce :-) ...dżi co za matrymonializm...
-
albo ten: http://olx.pl/oferta/ducati-monster-600-CID5-ID9euDD.html#eb0542c3af ?
-
Serdecznie gratuluje!!! A coby nie zasmiecac forum nowym tematem - dokleje sie tutaj. Moj znajomy zakochal sie w jedynej slusznej marce i zapragnal rozpoczac swoja przygode motocyklowa wlasnie na monsterze. Jedyny problem to jednak jak wiadomo dostepnosc zdrowych wierzchowców. Stąd moje pytanie czy znacie/slyszeliscie moze o wartych sprawdzenia/kupienia sztukach 600 badz 620? Jako, że to pierwsze moto, jak wspominalem, budżet także jest niewygurowany i fajnie byloby sie zmiescic w 7klockach. wpad mi w oko egzemplarz: http://allegro.pl/ducati-monster-600-dark-led-2001-i5148068337.html Co Wy na to? A może macie jakis cynk odnosnie innej wartosciowej sztuki? pozdrawiam i prosze o pomoc, coby nasze wpsniale grono sie powiekszalo, a kolega nie kupil gs500... :wink: (no i przepraszam za brak polskich znaków - niektóre klawisze mi nie dzialają z ALTem - jakis pomysl jak to naprawic? ;-/)
-
Super, dzięki wielkie za uspokojenie :) Co prawda patrzyłem dokładnie na łańcuch i nie widziałem żadnych "zaspawanych" ogniw, choć faktycznie niektóre oringi miedzy segmentami są w nieidealnym stanie... Co do zużycia - liczyłem się z tym, kupując moto - a od tamtego czasu przejechałem raptem góra 500 km (z Rzeszowa do Warszawy + jakaś stówka na miejsc) wiec mógł się dobić.. ciesze się, że nie wskazałeś na problemy w samym układzie skrzyni biegów, który móglby być dużo bardziej kosztowny. Mam w takim razie, kolejny powód do odwiedzin. :-) pozdrawiam!
-
Ale super! dzięki za cynk! Akurat 7 przyjeżdżamy do Marilevy - a to już rzut beretem do Madonny! Dam znać, jak uda się wyskoczyć! pozdrawiam :-D
-
Mialem się podkleić pod temat w wątku mechaniki ogólnej "reflektor przedni", ale tam tylko o monsterach rozprawiają... Tutaj wygodniej. Jak opisywałem w wątku o lagach - przyszło mi do głowy wymienić żaróweczkę coby mi dzień z nocy zrobiła.. ..i mnie pokarało. Okazało się, ze (któryś) poprzedni jeździec znęcał się nad moja duka niemiłosiernie i cały reflektor pokleił jakimś badziewiem kropelko/poksipolopodobnym. Pewnie po jakimś dzwonie... po doodkręceniu się do reflektora właściwego (tragedia), w środku cały reflektor był zdewastowany i trzymał się praktycznie na docisk klosza. Natomiast odbłyśnik miast być na zatrzaskach został skutecznie doklejony... dziwne, że w takim przypadku elektryczna regulacja jeszcze działała... Jutro wrzucę zdjęcia coby podzielić się szczegółami i prosić o poradę - czy równie chałupniczo starca się na ślinę skleić? czy jednak szkoda zachodu (osobiście kieruje się w stronę tego 2 rozwiązania). Ale koszta - na allegro nowy reflektor można dostać za 1400 zl używany za 680 zta W stanach na ebeju 170 dołków plus sziping.. A czy znacie może kogoś, kto mógłby pomoc w ogarnięciu jakiegoś zamiennika/używki czy po prostu taniej? Ps. Calkiem nieźle wygląda multistrada bez owiewek :) prawieże jak monsterek :smile: (taki suchar jaki humor)
-
Póki co udało się wszystko raz jeszcze posklejać i poskładać - może jak jak na wiosnę się troszkę odłoży to sprawę jakąś nową lampkę. :-) Na ten czas, po weryfikacji nie jest jakoś tragicznie i muszę przyznać, że (cóż za siła sugestii (!?) ) jest lepiej niż było !! :-D Dzięki wielkie, z tamtym wątkiem się już zaznajomiłem na samym początku szukając jakichkolwiek informacji o naszych Dukach.
-
Dzięki chłopaki za genialne filmy - w sam raz na przerwę lunchową. :-D
-
Dobry pomysł, dziś zobaczę, czy reflektor da się naprawić i sprawdzę działanie nowych żarów, czy mimo marki nie zbagatelizują mojego problemu... Jeśli stan się nie zmieni - bardzo chętnie poproszę o komplecik. Choć powiem Ci szczerze, że widziałem takie egzemplarze z tymi świecidełkami - szpecą dodatkowo już i tak moją cyklopo-oślicę ;-) dzięki i pozdrawiam!
-
Siemacie, Z żalem serca musze pozostawić Dukę na kołkach - po rozebraniu zawieszenia okazało się, że niewielkie przecieki z uszczelniaczy były spowodowane czymś więcej jak nimi... Niby poprzedni właściciel je wymieniał... ale płyn w zawieszeniu był "dość" brudny (jak stary olej). Myślę, że w połączeniu z piachem pod uszczelnieniem porysowało to rurki. Co więcej na jednej z lag widoczne jest drobne uszkodzenie jakby udeżenie - co może najbardziej powodować pocenie.. :cry: Chrom na rurkach lag jest popękany, ze aż czuć pod palcem rowki. Dializa będzie konieczna. Powiedzcie proszę skąd mógłbym w miarę rozsądnie je ściągnąć? Wszelka pomoc byłaby miło widziana... Pozdrawiam i z góry dziekuję. Wybaczcie, że w dwóch postach, ale opcji Edytuj nie widzę. Wiadomość napisałem rozbierając na bieżąco całą maszynkę. 2 Laga jest jeszcze gorsza. (choć olej był w lepszym stanie, lekko zabrudzony, ale wciąż krystaliczny). Na tej samej wysokości co w 1 ladze uszkodzenia jakby od obcęg/imadła/klucza francuskiego - może nie jakieś baaardzo głębokie, ale jednak zdarły chrom. Nie są to rysy na całej wysokości, tylko ewidentne, przyłapanie/uderzenie (ale symetryczne po 2 stronach lagi). Macie pomysł skąd coś takiego mogło się wziąć? SAMO Z SIEBIE?? Raczej nie mogło być spowodowane żadnym ciałem obcym gdyż 1)tej wielkości musiałoby rozorać całą panewkę, uszczelniacze itd... 2)zostałyby rysy na długości wraz z pracą amorka. Jak tylko uda mi się podłączyć tel. pod komputer załączę zdjęcia. Z góry dzięki za pomoc! połączone
-
No i sprawa zakończona (niemalże, bo wymieniam jeszcze żarówy). Temat pomógł ogarnąć mi Tomek z Motojamy (którego serwis gorąco polecam!),u którego serwisowałem swoją starą Hanię. Gość jest naprawdę rewelacyjny (choć mało się uśmiecha i ma bardzo suchy dowcip, do mnie jednak przemawia, zwłaszcza szczerością aż do bólu i konkretnością. Choć jak mówię - choć nie jest zbyt empatyczny :-) Uszkodzone lagi odesłaliśmy do nich. Nie wiem, czy celem pomiarów, czy tylko wymontowania mocowania ośki. Wróciły wraz z nowymi - jakby ktoś chciał porównać, zapraszam. Lagi przyjechały nówki sztuki, lśniące i śmier... pachnące jeszcze fabryką. Zapłaciłem bagatela !!! 420 zł za sztukę +30 za zamocowanie mocowania tulei osi. Dla porównania Ducati kasuje 1400 zł za sztukę !!! Myślę, że to rewelacyjna informacja, zwłaszcza, że ponoć możemy działać z każdym modelem! W między czasie po sprawdzeniu okazało się, że jeszcze tarcze hamulcowe są lekko zwichrowane ale to już wcześniej podejrzewałem i planuję robić na wiosnę wraz z malowaniem felg. Jeśli ktoś miałby ochotę zweryfikować podpatrzeć nasza drogę przez mękę, gorąco zapraszam na kawkę, herbatkę, a chętniej nawet coś % (w końcu blisko do metra :-P ). tak samo chętnie podam kontakty wykorzystane do zamknięcia bardzo rozsądnego rachunku wymiany wszystkiego co bolało w mojej Duce. Raz jeszcze dziękuję wszystkim za chęć dzielenia się wiedzą i pomocą! Ps. chcecie jakieś zdjęcia? Nowych/starych rurek? Adios! Maciek
-
Cześć, wybaczcie odgrzewanie kotleta po raz N-ty... jednak rześka pogoda skłoniła mnie do rozmyślań. Moja multi jest multi rewelacyjna poza właśnie oświetleniem. Muszę je niestety nazwać - dziadowym. Nawet stara CBFa świeciła o niebo lepiej. Ostania przeprawa czarną nocą skutkowała ściśniętymi pośladami przy prędkości 100 km/h - jako, iż moto oświetlało jedynie słupki na odległości 300m. a trasę do 100... Co gorsze włączenie długich świateł powoduje jedynie poszerzenie wiązki lekko na pobocze, a zasięg ledwo zauważalnie.Bynajmniej nie jest to efekt którego się człowiek spodziewa. Regulacja pionowa działa bardzo dobrze, jednak skuteczność.... cóż, pozostawia wiele do życzenia. Powiedzcie proszę, co wsadzić zamiast obecnych oryginalnych świetlików? czy coś się zmieniło na rynku przez ostatnie cztery lata? Czy dalej polecacie wstawić: krótkie 65WH9 i długie 55WH7U - kolega "czarnyrafał" poleca taki zestaw Osramu jak doczytałem... Planuję większe i mniejsze wyprawy raczej poza granice kraju, więc wolałbym żeby nikt się nie doszczekał pretensji, że na halogenach jadę.... chyba, że da się już legalnie takowe lampy użytkować? pozdrawiam gorąco i z góry dzięki za odpowiedź! Maciek