Jako że sam jestem na etapie poszukiwania motocykla i trochę na ten temat już w różnych miejscach poczytałem, to mogę powiedzieć tylko tyle żebyś uważał przy zakupie motocykla z Rzeszowa/Przemyśla - najlepiej bardzo dokładnie zbadać moto przed zakupem z mechanikiem itp. - ponieważ tamtejsze komisy nie cieszą się zbyt dobrą opinią. Często motocykle, które tam trafiają po prostu nie sprzedały się nigdzie indziej i ich właściciele próbują je opchnąć mniej wymagającym klientom z Ukrainy/Białorusi.
Oczywiście nie znaczy to, że każdy tam jest oszustem i sprzedaje padlinę, ale warto przed zakupem zabrać moto do jakiegoś salonu/warsztatu motocyklowego (np. Suzuki) gdzie mogą zweryfikować np. czy moto nie kwalifikuje się do pomiaru ramy. Koszt takiej usługi nie jest wysoki (coś koło 150-200 PLN), ale człowiek zawsze spokojniejszy.
LWG!