Raven
Użytkownik-
Zawartość
81 -
Rejestracja
-
Ostatnio
O Raven
-
Ranga
Ducatista Newbie
- Urodziny 28.04.1969
Inne
-
Kraj
Polska
-
Miasto
Łódź
-
Płeć
Mężczyzna
-
Motocykl
Ducati 1199S
-
Regulacja zawieszenia " z pulpitu" . I jest to bardzo newralgiczny punkt "S' -ki. Przełącznik potrafi płatać psikusy. Jak sie motocykl "nagrzeje" potrafi przestać działać. I masz ustawione na Race , jedziesz wszystko fajnie i nagle zaczyna padać deszcz...próbujesz zmienić mapę na Wet a tu <font color='red'>[desmo]</font>. Nie działa do momentu aż moto nie odpocznie. Jest to wada fabryczna tych przełączników , nowy kosztuje 380 pln więc tragedii nie ma. Zamówiłem , kupiłem. jeszcze na starym pojechałem na tor i podczas torowania , nagle mu przeszło i wszystko jest ok. Nawet kiedy moto jest rozgrzane "do czerwoności". Tak że mam zapasowy i sobie leży :). Taka złośliwość przedmiotów ....
-
Widziałem , Twoje pytanie Spidi na PW , ale niestety nie mam uprawnień , żeby w ten sposób na nie odpowiedzieć :(. Odpowiem na forum publicznym. Niestety , ja już swoje 1098 S sprzedałem i był to chyba najszybciej sprzedany przeze mnie motocykl :). A miałem ich już kilkanaście.. Czyli moda na Ducati zaczyna przybierać coraz większe rozmiary. Ja swoje 1098 S kupiłem 2 lata temu . Mimo zapewnień poprzedniego właściciela od razu władowałem , go do zaprzyjaźnionego warsztatu . Wymiana wszystkiego co się da...czyli cały napęd na złotego DiD'a, wszystkie płyny, oleje , uszczelniacze w lagach , regulacja zaworów itp, itd. Trochę kosmetyki czyli wymiana setów / ARP/ ze względu na to że jestem przyzwyczajony do "odwróconych" biegów i podnóżki są do <font color='red'>[desmo]</font> w oryginale/ ześlizguje sie noga/ , szyba , klamki , wyświetlacz biegów itp. Z duzym sentymentem wspominam to moto , jeździłem nim po ulicy i po torze. Nigdy nie zawiódł . Przy zakupie trzeba uważać- sporo sie najeździłem po Polsce . Ulepy straszne. Nie daj sie zwieść bajerkami typu a mój to ma Termignoni w cenie....po obejrzeniu faktycznie miał Termosy ,ale też źle pospawaną ramę po mega dzwonie...Co do części to są cenowo takie jak w innych motocyklach...np. klocki kupisz w normalnych cenach , ale jak chcesz wysoki model klocka to wtedy wiadomo cena rośnie. Co do twojego pytania odnośnie stelaży to faktycznie oryginały są złote , w Polsce w dobrych pieniądzach kupisz i złote i czarne , naszej rodzimej produkcji. Są one trochę cięższe niż oryginały , ale bez przesady. A pęknięty stelarz to też nie oznaka mega dzwonu. W 1098 ogranicznik ruchu kierownicy jest regulowany i jak odkręcisz go na maksa to może się zdarzyć , że kierownicą złamiesz stelarz...widziałem taki przypadek i to wcale nie podczas wypadku :). Moją opinie na temat 848 vs 1098 pewnie znasz , bo juz ją tutaj wyrażałem...ja nie lubię kompromisów dlatego tylko 1098. :)
-
Ja swoje 1098 S kupiłem 1,5 roku temu za 30 tys. Włożyłem 6 tys. Teraz jest super. Ale teraz mam 1199S a 1098 stoi w moim salonie w Łodzi jako ozdoba. Forumowiczowi jestem w stanie sprzedać go za 32 tys. Jak coś to daj znaka.
-
Umówmy się ,że nikt na kursie na prawo jazdy nie nauczy się jeździć motocyklem. Dobra jazda i własciwe opanowanie motocykla sportowego to cykle szkoleń na motocyklach crossowych. na torach dirt trackowych / tak jak najlepsi z MotoGP/ , długie godziny na torze itp itd. Od jakiego kto zacznie motocykla to jego sprawa i jego odpowiedzialność. Ja osobiście nie lubię motocykli o mniejszych pojemnościach , bo mi po prostu "nie leżą" . Nie lubię " ciągnąć po obrotach " i tyle . Wolę kiedy motocykl ma większy moment obrotowy bo bardziej nad nim panuję. Podobnie jest z crossami nie lubię 250 w dwusuwie bo to dla mnie większy hardcore niż 450 w czterosuwie... Każdy ma prawo wyrazić swoje opinie i fajnie .że są one tak różne bo osoba ,która zadała pytanie ma pełny obraz naszych opinii a i tak decyzje podejmie samodzielnie. Ja swoje 1199 S kupiłem trzyletnie z udokumentowanym przebiegiem 1200 km. Facet kupił sobie taki motocykl i trzymał go w ogrzewanym garażu ,żeby móc pokazywać swoim kolegom ....tacy właściciele superbike-ów też są :)
-
I tu sie akurat zgadzamy :) Gratuluję zakupu , zazdroszczę downshiftera i życzę dużo grymasów twarzy zwanych "bananem"
-
Nie potrzebne są osobiste wycieczki pod czyimś adresem...Jakoś nie widzę jakim motocyklem Ty się poruszasz....pochwal sie to porozmawiamy na temat ewentualnego doświadczenia...Sorki Panowie ale większość wypowiadających się na 1299 nawet nie siedziała...Ja jeżdżę od 2-óch sezonów 1199 i wiem co mówię...to motocykl dużo łagodniejszy i łatwiejszy do opanowania niż np.1098 / też stoi w garażu/ który ma 30 KM mniej.
-
20 lat temu wsiadłem pierwszy raz na motocykl. Kupiłem używaną Hondę CBR 900 RR / 130 KM na gaźniku/. W komisie facet wytłumaczył mi tylko jak się wrzuca biegi. I pojechałem . Dojechałem do domu ok 7 km. Codziennie jeździłem po bocznych uliczkach asfaltowych w okolicach mojego domu. Po 6-ciu miesiącach jeżdziłem juz na przednim kole i inne takie wygłupy. Po następnych 3-ech miesiącach pierwszy tor poznań. Miałem tylko jedną wywrotkę / odpukać/ i to właśnie na torze..... Z tego co się orientuję to na nauce jazdy jeździ się na Gladiusie / 72 KM w układzie L/ ....czyli wypisz wymaluj układ Ducati. ... W dalszym ciągu uważam ,że zabija głupota.. Ale każdy ma prawo do własnego zdania, Tak jak i opinii ,że odzież tekstylna tak samo chroni podczas upadku jak wykonana ze skóry :) a słyszałem takie opinie ostatnio w TV :)
-
Zabija głupota nie pojemność silnika- przytaczając słowa klasyka
-
Panie i Panowie. Chłopak chce kupić 1299 to niech bierze. Wszelkie Wasze porady typu zacznij od czegoś mniejszego , o mniejszej mocy itp są i tak na nic. Jak ktoś ten motocykl zobaczy a jeszcze go na niego stać to już jest po nim. Pojemności motocykli....ich moc....moment obrotowy...wszyscy o tym wiedzą. Pozycja na motocyklu inna niż na HD ...nikt nie jest głupi ,że jest totalnie inna. Ale chłopak przecież o tym wie. Stary kupuj i się nie zastanawiaj. Jak masz źle pod sufitem to zabijesz się i na 899 czy jakiejś 600.. Jak jesteś poukładany i wiesz czego chcesz , jak będziesz swoje umiejętności stopniowo pogłębiał to co z tego ,że motocykl ma 200KM ? Sam jeżdżę 1199 S i uważam ,że jest to motocykl super ! Umówmy się , jeżdżąc po ulicy wykorzystujemy jakieś 130-150 KM i tyle ...reszta i tak zostaje poza zasięgiem do wykorzystania . Ja tam swoim motocyklem dojeżdżam do pracy robiąc 150 km dziennie i jest super. Na dodatek jeżdżę cały czas w trybie Race / jak jest sucho/ głównie na większą wrażliwość silnika na manetkę i lepszy efekt hamowania silnikiem / na obwodnicy praktycznie w ogóle nie używam hamulca /. Ustaw sobie tylko dobrze zawieszenie ,biorąc pod uwagę nasze polskie drogi i śmigasz . Miej tylko świadomość ,że dłużej będzie ci zajmowało czasu zsiadanie z motocykla. Ja zawsze jak z niego zsiądę to siadam na kilka minut na krawężniku i się na niego gapię :) Później idę do roboty i zaczynam odliczać czas do fajrantu , żeby móc zapakować na niego swoje pośladki :) Na motocykl "po mieście" odradzałbym 1098 , bo to sprzęt lubiący wysokie obroty o które w mieście trudno . Tak ,że kupuj i się nie zastanawiaj. Im więcej "makaronu" na ulicy tym lepiej !!! :)
-
Jak się to ma do działania downshiftera ?
-
co to takego
-
Witam. Czy wie ktoś z Was czy da się założyć downshifter do 1199s. Wiem ,że jest on montowany seryjnie do 1299 , czy ktoś już coś takiego zakładał ? A może znacie firmę ,która by się tego podjęła i ile to kosztuje? Jeżeli uda mi się założyć downshifter do mojego 1199s wtedy będzie to motocykl doskonały :)
-
Jak twierdzi producent motocykl jest typowym sprzętem do jazdy po torze i nie ma regulowanych setów...ale to nic , wczoraj oglądałem zdjęcia Hondy RC213V-S czyli moto totalnie zdjęte z MotoGP , kosztuje 200 tys....Euro i co ? Regulowanych setów brak ! :)
-
Faktycznie największym dla mnie problemem były te podnóżki ....kilka razy w złożeniu noga ześlizgnęła mi się