Kupiłem w styczniu tego roku nowego Ducati Diavela. Do tej pory przechowywałem go w garażu z niecierpliwością czekając na poprawę pogody. Zrobilo sie fajniej i wyjechałem na drogę.. Pierwsze wrażenia są super, jak dla mnie moto odlotowe, ale pojawiło się jedno ale , które popsuło mi humor, otóż w Diavelu nie ma świateł awaryjnych.!! Taki fakt nie przyszedł mi dio głowy, tym bardziej,że w Monsterze takie światła są. Chciałbym zapytać,czy ktoś zmierzył się z tym tematem i może są jakieś rozwiązania. Ja tych świateł używam np. do podziękowania innym użytkownikom ruchu....