Pięknego masz tego SC ;-)

Haha to widzę, że nie jestem sam. Znam to wszystko z autopsji :-D

No Kwinto nie powiem żeby urokliwie to wyglądało :-P przerabiałem już ten temat u siebie w aucie i chyba jak każdy kto próbował, wyleczyłem się ;-)

czerwiec odezwij się na priv, podeślę namiary na gościa, który może Ci pomóc w tej kwestii tzn albo ma albo załatwi Ci komplet plug & play

To w takim razie nikt mi nie przychodzi do głowy w tej okolicy żeby blisko i sprawnie to załatwić

MrZaus z Gliwic masz niedaleko do Pilchowic, wiem, że tam jest gościu, który na co dzień serwisuje motorki i prowadzi sprzedaż, wszyscy z okolic chwalą go sobie, ale czy dogląda Ducaty to nie wiem. Jak będziesz chciał to podeśle Ci namiary. Teraz zauważyłem, że to nawet nie gliwice, a motofrajda w nędzy większość mojej okolicy zaopatrywała się u nich w japońce.

Oki korek, dzięki za cenne uwagi ;-)

Będę miał czas to może zerknę w tym tyg, a jeśli nie będę miał kiedy to już przeczeka do końca tygodnia aż z serwisu się po niego zjawią.

Dzięki klekot999 za szczegóły ;), przypomniało mi się, że zanim cała sytuacja po umyciu itd miała miejsce miał już jeden taki dzień przerywania, ale dosłownie chwilkę, a nie zwróciło to mojej uwagi z racji mokrego asfaltu bo byłem przekonany o mieleniu kołem. Dużo wskazuje na to co wspólnie zostało wydedukowane.

Dzięki korek za wypowiedź, również tą okoliczność wezmę pod uwagę. Ile Ciebie kosztowała ta impreza? Mam jeszcze pytanko z innej beczki co sądzicie o irydowych świecach? Maja sens w 749? Czy raczej nie polecacie?

Stwierdziłem, że nie będę na daremnie sam grzebał i ducat wraca na serwis. Nie mniej jednak objawy identyczne do opisanych przez matekboss. klekot999 co do dolewki do paliwa to tylko przejechałem 30 km na tym i wypompowałem paliwo zalewając świeżym, także nie wiem czy zdążyło coś namodzic, daremne gdybanie stąd decyzja o powrocie do serwisu tym bardziej, że mimo regulacji zaworów lubił sobie przygasać przy dojeżdżaniu do skrzyżowania czy świateł.

Witam Desmomaniaków, chciałbym zaadaptować do swojego 749 kluczyk typu scyzoryk taki jak w Multistradzie. Stąd też moje pytanie czy ktoś kiedyś robił podobną modyfikację takowej "rzeźby" ;) Wykonałem telefon do Ducati B-B, w którym to powiedziano mi, że grot jest innego typu i za krótki aniżeli ten w Multistradzie. Ogólnie ujmując nie do zrobienia, ale może kogoś naszedł już taki pomysł adaptacji i wykonał taką przyjemną dla oka akcesoryjną modyfikację u siebie?

Pojawiło Ci się takie zdarzenie po umyciu moto? Czy po prostu nagle, samo z siebie?

Witam, mam problem w moim 749, dziś rano odpaliłem motor, zagrzałem do temperatury 50 st. po czym zacząłem jazdę z początku jakby wszystko ok, ale po chwili zauważyłem jakby silnik zaczął inaczej pracować (a'la na 3 garach) i utracił pełną moc, tzn ma momenty, że dosłownie przez ułamki sekund ma pod dostatkiem i się rwie do przodu, by tuż po chwili opaść z sił i jechać jak muł . Ducata nie katuję zawsze grzeję silnik zanim pojadę, a tu dziś nagle taka niespodzianka. Dodam, że wczoraj go myłem i może woda się gdzieś dostała, dolałem również do zbiornika paliwa Motul fuel system clean moto 0,2l, ale co ma piernik do wiatraka. Kiedyś już stosowałem ten specyfik w motorach i się nic nie działo. Ducati jest świeżo po serwisie, na którym miał robione luzy zaworowe, wymianę filtra paliwa, podkładki zaworów, wszystko w Ducati Bielsko nie wymieniłem jedynie świec, czy możliwe jest aby to ich wina lub może cewki? Proszę o pomoc bo może ktoś miał podobną sytuację.

Też tak myślę Jarku, a fakt jest taki że faktycznie troszkę blok silnika myłem, póki co ducati stoi w ciepłym pomieszczeniu bo leje deszcz. Zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądać jutro, jeśli nic się nie zmieni to zacznę rozbiórkę żeby sprawdzić co mogło się stać. Paliwo spuściłem i zalałem świeże, ale nie wiem czy mogłoby mieć to aż taki wpływ.

Witam, podepnę się pod temat żeby nowego nie zakładać. Mam problem w moim 749, dziś rano odpaliłem motor, zagrzałem do temperatury 50 st. po czym zacząłem jazdę z początku jakby wszystko ok, ale po chwili zauważyłem jakby silnik zaczął inaczej pracować (a'la na 3 garach) i utracił pełną moc, tzn ma momenty, że dosłownie przez ułamki sekund ma pod dostatkiem i się rwie do przodu, by tuż po chwili opaść z sił i jechać jak muł . Ducata nie katuję zawsze grzeję silnik zanim pojadę, a tu dziś nagle taka niespodzianka. Dodam, że wczoraj go myłem i może woda się gdzieś dostała, dolałem również do zbiornika paliwa Motul fuel system clean moto 0,2l. Kiedyś już stosowałem ten specyfik w motorach i się nic nie działo. Ducati jest świeżo po serwisie, na którym miał robione luzy zaworowe, wymianę filtra paliwa, podkładki zaworów, wszystko w Ducati Bielsko nie wymieniłem jedynie świec, czy możliwe jest aby to ich wina? Proszę o pomoc bo może ktoś miał podobną sytuację.