Siema, Rzadko odwiedzam to forum, może ze względu na brak problemów z moim grzechotnikiem :) Jednak dzisiaj dość gwałtownie się to zmieniło: najpierw zaczęły mi ciężko chodzić biegi, później się zorientowałem że klamka sprzęgła coś za lekko idzie, no i w końcu się okazało że sprzęgło przestało łapać... Przynajmniej się nauczyłem jak w miarę płynnie redukować bez sprzęgła :D Nigdzie nie ma wycieków, ale zauważyłem że gumowa membrana przy klamce jest już na wylot przerwana... Szukam zestawu naprawczego, ale w paru sklepach mi powiedzieli że prawdopodobnie niczego nie będzie.. Gdzieś mi wspomnieli, że takie zestawy do Brembo co najwyżej są w US and A... Ktoś wie gdzie mółbym znaleźć używaną pompę sprzęgła? Bo rozumiem, że o zestawie naprawczym mogę zapomnieć? Piwo dla tego co mi pomoże :)

Dzięki za info! Mam nadzieję, że jeszcze pojeżdże w tym sezonie ;)

To już jest jakaś informacja - dzięki. Możliwe że nie ma to wielkiego wpływu na pracę pompy, ale jest to zabezpiecznenie przed pyłami, które mogły doprowadzić do uszkodzenia samej pompy. Są zestawy naprawcze do pomp (https://www.motointegrator.pl/szukaj/zestawy-naprawcze-pomp-sprzegiel-1040204/) ale nie ma nic bezpośrednio do Ducati. Dlatego się zastanawiam czy ktoś się orientuje z jakiego innego motocykla można "zapożyczyć" taki zestaw... Płyn w zbiorniczku się w ogóle nie zmienił. Jednak pomimo, że był wymieniany na nowy w marcu to już jest całkowicie brudny (pewnie przez dłuższy czas musiałem jeździć z tą gumką, która jeśli dobrze rozumiem jest zabezpieczeniem przeciw pyłom... Maszyna została w Poznaniu (mieszkam obecnie we Wro) i czekam aż znajomy mechanik będzie miał moment żeby lepiej poznać sytuację. Jeśli system się zapowietrzył to i tak będzie coś do wymiany, bo sprzęgło przestało mi działać w przeciągu niecałej godziny...

Witam wszystkich, Chciałbym się ze wszystkimi przywitać! Ostatnio skusiłem się na zakup ST4, pojeździłem sobie 3 razy (pogoda na więcej nie pozwoliła) i dzisiaj chciałem sobie urządzić małą wycieczkę a tu taki suprise - motor nie odpala... Paliwo jest (co prawda rezerwa, ale chlupie, pachnie, no i widać, że jest), żadnego wycieku nic, rozrusznik działa, na żadnej nóżce nie jest no i lampki się świecą. Z tymi lampkami o tyle mnie martwi widok czerwonej lampki oleju - nie miałem okazji zwrócić uwagi, ale ona chyba gaśnie po odpaleniu maszyny, co nie? No i tutaj pytanie za milion punktów - co to może być, jak zdiagnozować, no i najważniejsze - jak naprawić, co bym mógł się nacieszyć swoim nowym nabytkiem... Będę po tysiąckroć wdzięczny za pomoc! Pozdrawiam, Robert

Sprawa się rozwiązała dość pragmatycznie - okazało się, że jeden z kluczyków nie jest chwytany przez immobiliser i z drugim zestawem kluczyków odpalił. Będę musiał pomyśleć nad wyrobieniem zapasowego zestawu, który będzie mi działał. Dzięki za odpowiedź theodor :)